Luft: Zdeprawowani dziennikarze. Wcześniej Rada programowa TVP nie chciała uchwały ws. TVP Info
Sprawa ma związek z artykułami opublikowanymi na stronach internetowych Radia Szczecin i TVP Info (screen: Tvp.info)
Rada programowa TVP odrzuciła proponowaną przez jej członka Krzysztofa Lufta uchwałę, w której zwrócono by się do zarządu TVP o dokładne zbadanie, jak doszło do podania przez TVP Info informacji umożliwiających identyfikację ofiar pedofila. Krzysztof Luft, który wrócił do tej sytuacji po śmierci syna posłanki Magdaleny Filiks, nie ma wątpliwości: - Doprowadzili do tego skrajnie zdeprawowani dziennikarze i wydawcy Radia Szczecin i TVP Info. To najczarniejsza wersja tego, o czym pisałem w mojej skardze do KRRiT. Ujawnienie informacji umożliwiających identyfikację dzieci ofiar przemocy seksualnej to skrajna nieodpowiedzialność.
Sprawa ma związek z artykułami opublikowanymi 29 grudnia 2022 roku na stronach internetowych Radia Szczecin i TVP Info oraz treściami emitowanymi następnie w audycjach Radia Szczecin i programach TVP Info. Dotyczyły one skazania w 2021 roku przez Sąd Okręgowy w Szczecinie byłego urzędnika Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego za czyny pedofilskie.
Czytaj też: Kim jest Tomasz Duklanowski. Autor materiałów oczerniających marszałka Senatu wicenaczelnym Radia Szczecin
"Dyrektor TAI nie widzi problemu"
"Ze względu na dobro pokrzywdzonych dzieci, proces pedofila odbywał się z wyłączeniem jawności, o czym zresztą poinformowano w materiałach Radia. Jednocześnie jednak zostały przez Polskie Radio Szczecin ujawnione informacje umożliwiające natychmiastową identyfikację dwójki dzieci – ofiar pedofila. W materiałach Polskiego Radia Szczecin poinformowano bowiem, że poszkodowanymi były dzieci znanej parlamentarzystki – 13-letni chłopiec i 16-letnia dziewczynka" – opisywał Krzysztof Luft w skardze, którą w styczniu złożył do KRRiT. Te same informacje podała później TVP Info i portal Tvp.info.
Czytaj też: Jacek Karnowski będzie musiał przeprosić dziennikarzy TVN, minął termin na apelację
W lutym sprawą zajmowała się rada programowa TVP. Na jej posiedzeniu swoje wyjaśnienia złożył Jarosław Olechowski, dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.
– Dyrektor TAI nie widzi w całej sprawie problemu, bo jego zdaniem TVP Info nie ujawniło żadnych konkretnych danych. Wyjaśnienia dyrektora Olechowskiego świadczą jednak o tym, że kompletnie nie rozumie, do czego doprowadzili jego pracownicy – mówi Krzysztof Luft, członek rady programowej TVP.
Skrajny brak empatii
Na posiedzeniu głosowano też nad proponowaną przez Krzysztofa Lufta uchwałą, w której zwrócono by się do zarządu TVP o dokładne zbadanie, jak doszło do podania przez TVP Info informacji umożliwiających identyfikację ofiar pedofila. Za jej przyjęciem byli tylko: Krzysztof Luft, Iwona Śledzińska-Katarasińska, Joanna Scheuring-Wielgus i Janusz Daszczyński (rada składa się z 15 członków).
Czytaj też: Liczba punktów Ruchu w 2022 roku znów spadła. Jest ich tylko 814
Krzysztof Luft ocenia: – Tak jak dziennikarze TVP Info wykazali się w tej sprawie skrajną nieodpowiedzialnością, doprowadzając do wtórnej wiktymizacji małoletnich ofiar, tak członkowie rady programowej TVP – skrajnym brakiem empatii, którego nie pojmuję.
Zdaniem Lufta członkowie, którzy byli przeciw, biorą na siebie część winy za skutki braku odpowiedzialności dziennikarzy TVP w tej sprawie. – Rada zlekceważyła także zapisy ustawy o radiofonii i telewizji, która od programów TVP wymaga odpowiedzialności za słowo oraz wysokiej jakości. A tu zabrakło i jednego, i drugiego, zniżając stację publiczną do poziomu prasy brukowej – stwierdza Luft.
Kamyk w bucie
Andrzej Krajewski z Rady Etyki Mediów, która zajmowała się sprawą ujawnienia informacji pozwalających na identyfikację ofiar pedofila, a który w przeszłości zasiadał w radzie programowej TVP, przypomina, że większość członków rady obsadza partia rządząca. – Należy mieć świadomość, że działalność w radzie programowej osób niezwiązanych z partią rządzącą nie zmieni ogólnego kierunku TVP, ale utrudni to, co robi telewizja. Mamy tu zasadę kamyka w bucie. Kamyk nie przeszkodzi w chodzeniu, ale uwiera. Jeśli są instytucje, w których można uwierać autorytatywną władzę, to trzeba w nich działać – ocenia Krajewski.
Czytaj też: Komiks "Dilbert" usunięty z amerykańskich gazet za rasistowskie komentarze twórcy
Pod koniec stycznia przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski wszczął postępowania w sprawie ukarania Radia Szczecin i TVP Info "w związku z emisją treści umożliwiających identyfikację ofiar pedofila, co w rażący sposób zagrażało dobru małoletnich ofiar przemocy". Nadawcom grozi kara pieniężna w wysokości do 50 proc. rocznej opłaty za prawo do dysponowania częstotliwością przeznaczoną do rozpowszechniania programu drogą naziemną.
Rada programowa TVP to ciało doradcze liczące 15 członków, spośród których 10 wskazują ugrupowania parlamentarne, a pięciu wybiera – z propozycji nadesłanych przez organizacje działające w sferze mediów i kultury – Rada Mediów Narodowych. Przewodniczącym rady programowej TVP jest senator PiS Wojciech Skurkiewicz.
Czytaj też: Genialne przemówienia Zełenskiego, które przejdą do historii. Kto mu je pisze?
W piątek poinformowano, że nie żyje syn posłanki Magdaleny Filiks. Postępowanie ws. jego śmierci wszczęła Prokuratura Rejonowa w Szczecinie.
Krzysztof Luft komentuje: - Doprowadzili do tego skrajnie zdeprawowani dziennikarze i wydawcy Radia Szczecin i TVP Info. To najczarniejsza wersja tego, o czym pisałem w mojej skardze do KRRiT. Ujawnienie informacji umożliwiających identyfikację dzieci ofiar przemocy seksualnej to skrajna nieodpowiedzialność.
(MNIE, 27.02.2023)