Niemcy chcą od Komisji Europejskiej ścisłej kontroli nad Twitterem
Wierzyć, ale kontrolować - Niemcy są zwolennikami tej starej, sprawdzonej zasady (fot. Pexels.com)
Sven Giegold, sekretarz stanu odpowiedzialny za politykę konkurencji w niemieckim Ministerstwie Gospodarki, zwrócił się do Komisji Europejskiej z wnioskiem, by Twitter, podobnie jak inne firmy technologiczne zaczął być ściśle kontrolowany, w związku z obawami dotyczącymi przestrzegania wolności słowa.
Niemcy uważają, że od czasu przejęcia serwisu społecznościowego przez Elona Muska panuje tam coraz większy chaos.
Czytaj też: Twitter nadal tnie koszty. Odchodzi kolejna szefowa
W liście do dwóch komisarzy europejskich Giegold przytoczył swoje obawy dotyczące "zasad platformy Twittera oraz ich nagłych zmian i arbitralnego stosowania" w ciągu ośmiu tygodni od przejęcia serwisu przez Muska.
W szczególności zwrócił uwagę na nagłe zawieszenie kont dziennikarzy i ograniczenie dostępu do niektórych linków. "UE powinna wykorzystać wszystkie dostępne jej możliwości, aby chronić konkurencję i wolność słowa na platformach cyfrowych" – oznajmił.
Uznał, że KE zacznie monitorować duże platformy, takie jak Facebook i Google, zgodnie z nowymi przepisami i powinna zrobić to samo z Twitterem. Jego zdaniem, chociaż firma "nie została jeszcze sklasyfikowana jako dominująca platforma cyfrowa", wywiera "wielki wpływ na kształtowanie opinii publicznej na świecie, a także w Europie".
Czytaj też: Elon Musk szuka CEO dla Twittera. To efekt głosowania na Twitterze
Odkąd Musk przejął platformę w październiku, płacąc za firmę 44 mld dol. pojawiło się wiele kontrowersji. W szczególności jedna dotycząca zawieszenia, a później przywrócenia kont dziennikarzy krytycznych wobec urodzonego w RPA miliardera.
Doszło również do masowych zwolnień i powrotu wcześniej zablokowanych kont, takich jak konto byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. Rasistowskie lub inne nienawistne tweety również odnotowały gwałtowny wzrost, co skłoniło kilku dużych reklamodawców do wycofania się z platformy.
Czytaj też: Jarosław J. skazany za pomówienie KOD o płacenie uczestnikom demonstracji
(MAC, 23.12.2022)