Zwolnienia w Agorze. W segmencie prasowym 84 osoby, w Heliosie 80 osób
Helios szykuje się na spowolnienie gospodarcze i planuje zwolnienia (fot. materiały prasowe)
Agora ogłosiła zwolnienia grupowe w spółce zależnej Helios. Tego samego dnia dogadała się ze związkami ws. ogłoszonych wcześniej zwolnień w segmencie prasowym. Razem pracę straci ponad 160 osób.
– Spółka Helios ogłosiła dzisiaj rozpoczęcie procedury konsultacji w sprawie zmniejszenia zatrudnienia. Planowana redukcja obejmie do 80 osób, zarówno z kin funkcjonujących w całym kraju, jak i z działów wsparcia. To osobny proces od tego, który prowadzony jest w spółce Agora – mówi "Presserwisowi" Agata Staniszewska, rzeczniczka prasowa Agory.
"Planowane działania są niezbędne"
Koncern medialny przekonuje w komunikacie, że zwolnienia w Heliosie to jeden z koniecznych elementów działań restrukturyzacyjnych. Sieć kin nie zdążyła się jeszcze otrząsnąć po zapaści spowodowanej pandemią, a musi się zmierzyć m.in. z rosnącymi cenami energii i wzrostem płacy minimalnej.
Czytaj też: "Gazeta Wyborcza" obroniła się przed zwolnieniami w Agorze. Związki wskażą nieefektywność
– Spółka jest jednocześnie zobowiązana do rozpoczęcia spłaty kredytów zaciągniętych w czasie pandemii, których koszt obsługi wzrósł aż dwukrotnie. Sytuacji firmy nie sprzyja również niższa niż oczekiwana frekwencja kinowa – wymienia Staniszewska.
Agora za kilka dni przekaże informacje o wynikach działalności kinowej w trzecim kwartale i w okresie od stycznia do września. Rzeczniczka Agory mówi: – Obecnie jesteśmy w okresie zamkniętym i nie możemy jeszcze powołać się na te dane. Możemy jedynie powiedzieć, że planowane działania, podejmowane wraz z innymi inicjatywami oszczędnościowymi, są niezbędne do zapewnienia Heliosowi odpowiedniego poziomu efektywności i jednocześnie redukcji kosztów. Działania te mają też przygotować spółkę na nadchodzące miesiące, które – zgodnie z aktualnymi, niekorzystnymi prognozami – mogą przynieść dalsze spowolnienie rozwoju gospodarki.
Proces zwolnień w Heliosie rozpocznie się 22 listopada i ma potrwać miesiąc. Obejmie ok. 20 proc. załogi sieci kin, czyli 80 osób.
W Heliosie nie ma związków zawodowych
Przypomnijmy, że Agora zamknęła drugi kwartał bieżącego roku przychodami sięgającymi 261,8 mln zł, co oznacza wzrost o 30 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Spółka chwaliła się szczególnie "odbudową frekwencji" w kinach sieci Helios. Przychody ze sprzedaży biletów podskoczyły o 140 proc., do prawie 40 mln zł.
Czytaj też: Działalność Fundacji Gazety Wyborczej nie jest zagrożona mimo cięć w Agorze
Dwie godziny po komunikacie o zwolnieniach w Heliosie Agora poinformowała w kolejnym, że osiągnęła porozumienie z działającymi w firmie związkami zawodowymi w sprawie ogłoszonego wcześniej programu zwolnień, dotyczącego segmentu prasowego. W tym przypadku pracę mają stracić 84 osoby.
Igor Rakowski-Kłos, dziennikarz „Gazety Wyborczej", reprezentant Organizacji Zakładowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza przy Agorze, jednego z trzech działających w Agorze, mówi "Presserwisowi": – Porozumienie zostało podpisane przez wszystkie organizacje związkowe, co pokazuje, że wspólne działania pracowników mają sens. Mam poczucie, że wszyscy po stronie pracowniczej – związki zawodowe i Rada Pracowników – grają w tej samej drużynie. W Heliosie, który jest osobną spółką zależną, nie negocjowano dodatkowych odpraw i świadczeń, bo tam nie ma związków zawodowych. To pokazuje, że w tak dramatycznej sytuacji jak zwolnienia grupowe pracownicy mogą liczyć tylko na siebie – dodaje Rakowski-Kłos. Zaznacza, że nie ma jednak powodów do radości, bo pracę straci kilkadziesiąt osób.
Do sprawy odnosi się Staniszewska, rzeczniczka Agory: – Rzeczywiście, w Heliosie nie ma związków zawodowych, ale spółka ogłosiła rozpoczęcie konsultacji w sprawie zwolnień grupowych z przedstawicielami pracowników. Dopiero po ich zakończeniu zostaną ustalone zasady i warunki przeprowadzenia procesu.
Wcześniej nasi informatorzy przekonywali, że redukcja z segmentu prasowego nie obejmie redakcji "Gazety Wyborczej". Związki są innego zdania. "Wbrew temu, co mówiło kierownictwo »Gazety Wyborczej«, zwolnienia obejmą osoby z redakcji w ścisłym, tradycyjnym rozumieniu tego słowa, bo jak już pisaliśmy, dla nas, i ogólnie osób rozumiejących specyfikę biznesu subskrypcyjnego, redakcją są nie tylko osoby z notesami, długopisami i dyktafonami – to znacznie większy zbiór, cała »Wyborcza«" – czytamy w poście facebookowym Związku Zawodowego Komitet Obrony Gazety Wyborczej.
Proces zwolnień nie będzie przeprowadzony szybko
Agora szacuje, że wysokość rezerwy z tytułu zwolnień grupowych, która obciąży wynik spółki w czwartym kwartale 2022 roku, wyniesie ok. 3,6 mln zł. Jednocześnie oszczędności z tytułu restrukturyzacji w skali roku mogą wynieść ok. 6,7 mln zł.
Czytaj też: Komisja antymobbingowa ws. naczelnej "Wysokich Obcasów" kończy pracę. Klich-Siewiorek odchodzi
NSZZ "Solidarność" w Agorze i Inforadiu, trzeci ze związków, podał wczoraj szczegóły odpraw. Oprócz tych wynikających z ustawy zwalniani otrzymają dodatki, których wysokość będzie uzależniona od stażu pracy w spółce. Jeśli ktoś pracuje krócej niż dwa lata, otrzyma 7,2 tys. zł brutto, ze stażem do 10 lat – dwa razy tyle. Najstarsi stażem, czyli osoby, które przepracowały od 25 do 30 lat, dostaną 21,6 tys. zł brutto.
Wiadomo już, że zarządowi nie uda się spełnić pierwotnej obietnicy – szybkiego przeprowadzenia procesu zwolnień. Wcześniej związkowcy alarmowali, że przy okazji poprzednich zwolnień grupowych procedura się przeciągała, co nie wpływało dobrze na kondycję psychiczną pracowników. Według pierwotnych założeń zwolnienia miały być przeprowadzone w ciągu dwóch dni – 21 i 22 listopada. Teraz, jak piszą związkowcy NSZZ "Solidarność" w Agora SA i Inforadio, "dział HR dołoży wszelkich starań, aby odbyły się one jak najszybciej, zgodnie z deklaracją chciałby zakończyć ten proces do końca listopada".
Czytaj też: OKO.press zmieniło logotyp, identyfikację graficzną i układ na stronie głównej
(ŁO, 15.11.2022)