OKO.press dziś zmieniło logotyp, identyfikację graficzną i układ na stronie głównej
"Wpisujemy się w dominujący trend, w którym logo mediów idą w stronę eksponowania nazwy" – mówi Piotr Pacewicz, redaktor naczelny OKO.press (fot. materiały prasowe)
Portal OKO.press dziś zmienił logotyp, identyfikację wizualną, szatę graficzną i układ treści na stronie głównej. – Wpisujemy się w dominujący trend, w którym logo mediów idą w stronę eksponowania nazwy – mówi Piotr Pacewicz, redaktor naczelny OKO.press.
Strona ruszyła w poniedziałek późnym popołudniem. Portal przygotowywał zmiany już od dawna. – Sygnet, czyli znak graficzny, dominował nad nazwą, która była właściwie niewidoczna – wyjaśnia „Presserwisowi” Piotr Pacewicz.
(fot. materiały prasowe)
– W związku z tym treści opatrzone naszym logo nie były postrzegane jako treści OKO.press. Zdarza się coraz częściej, że nasze filmy wideo są wykorzystywane przez stacje telewizyjne, a sondaże cytowane w różnych miejscach. Ludzie je oglądali, nie wiedząc, że to OKO.press.
Nowa identyfikacja wizualna
Hanna Szukalska, dziennikarka i graficzka OKO.press, szefowa działu multimedia do lipca 2022 roku, teraz pracująca w portalu i w innej instytucji, tłumaczy: – Poprzednia identyfikacja wizualna nie oddawała tego, czym jest OKO.press. Mieliśmy takie sygnały, ale czułam to także osobiście. Odbieram OKO.press jako medium odważne, przywiązane do demokratycznych wartości, merytoryczne, bezpośrednie, a czasem nawet bezczelne w krytyce polityków. Nowa identyfikacja wizualna lepiej oddaje tego ducha.
Czytaj też: Komisja antymobbingowa ws. naczelnej "Wysokich Obcasów" kończy pracę. Klich-Siewiorek odchodzi
Autorem nowego logo jest Edgar Bąk, projektant graficzny i współwłaściciel Edgar Bąk Studio: – W przypadku OKO.press mamy wierną grupę czytelników, którzy na pewno przyzwyczajeni są do dotychczasowego znaku, dlatego zachowaliśmy jego geometryczne elementy, ale ułożyliśmy je inaczej, nadając im więcej sensu oraz umożliwiając wygodną i czytelną reprodukcję – opowiada "Presserwisowi" Edgar Bąk. – Wpisujemy się w dominujący trend, w którym logo mediów idą w stronę eksponowania nazwy – dodaje Piotr Pacewicz.
Nowy wygląd strony (screen: www.oko.press)
Piotr Pacewicz, redaktor naczelny portalu, nie ma wątpliwości, że zmiany wyjdą OKO.press na dobre: – Zmieniając logo, chcieliśmy wysłać sygnał: "Halo, nie jesteśmy już tylko obywatelskim watchdogiem, ale całkiem sporym i zróżnicowanym medium o wyraźnym profilu ideowym i redakcyjnym".
"Mieliśmy ambicję, żeby zrobić coś wyjątkowego"
Nową architekturę strony zbudował od podstaw zespół IT portalu. – Nie mieliśmy furmanki pieniędzy, żeby zamówić taką usługę na zewnątrz, ale mimo to mieliśmy ambicję, żeby zrobić coś wyjątkowego – kontynuuje Pacewicz.
Czytaj też: Tygodnik "NIE" po śmierci Jerzego Urbana zwiększył sprzedaż
Edgar Bąk podkreśla, że samo wymyślenie nowego logo nie nastręczyło mu trudności. To inny proces był niełatwy: – Trudne okazało się skoordynowanie całego dużego systemu stron internetowych, wykresów, promocji w mediach społecznościowych, systemu typograficznego. I zsynchronizowania tego z podcastami – opowiada "Presserwisowi” projektant.
OKO.press to portal wydawany przez Fundację Ośrodek Kontroli Obywatelskiej od 2016 roku, utrzymujący się dzięki dobrowolnym wpłatom czytelniczek i czytelników. Pracę zespołu wspiera co miesiąc łącznie ponad 10 tys. osób (8,5 tys. osób wspiera organizację cyklicznymi, comiesięcznymi wpłatami). Fundacja prowadzi też coroczną zbiórkę środków z 1% podatku – w 2022 roku 10 tys. podatników przekazało portalowi ponad 1,5 mln zł.
Czytaj też: Wszystko poszło nie tak. Nikt nie wie, jak zakończyć aferę wokół Tomasza Lisa
Anna Kilian