Polskie studia w przetargu produkcyjnym PepsiCo koordynowanym z Moskwy
Zaproszenie do przetargu PepsiCo przyszło z Moskwy, ale przetarg nie dotyczy Rosji i Białorusi (fot. materiały prasowe)
Z moskiewskiego oddziału PepsiCo do czterech polskich firm produkcyjnych przyszło zaproszenie do regionalnego przetargu.
Jak ustalił "Presserwis", zaproszenie do polskich firm wysłała Natalya Lobureva z moskiewskiego PepsiCo.
Przetarg nie dotyczy Rosji i Białorusi
Przetarg dotyczy produkcji spotów reklamowych dla PepsiCo z przeznaczeniem do telewizji i internetu, na rynki Europy Wschodniej i Środkowej (m.in. Litwa, Łotwa, Estonia, Polska, Czarnogóra, Albania), ale z pominięciem Rosji i Białorusi. Za kreację odpowiada londyńska agencja Sips & Bites funkcjonująca w ramach PepsiCo. Umowa ma mieć charakter projektowy.
Czytaj też: W zakładaniu Stowarzyszenia Producentów Reklamowych bierze udział ponad 20 firm
– Już w pierwszym kwartale nasza firma poinformowała, że wstrzymuje wszelkie działania komunikacyjne i marketingowe na terenie Rosji – poinformował "Presserwis" Julian Krzyżanowski, corporate affairs manager CE PepsiCo Consulting Polska.
Studio F25, które dostało zaproszenie z moskiewskiego oddziału PepsiCo, nie podjęło ostatecznej decyzji, czy weźmie udział w przetargu. – Jeszcze nie powiedzieliśmy "nie", jeszcze rozmawiamy na ten temat – mówi Marcin Dworucha, managing director, producer & partner F25 Production House. – Zaproszenie przyszło z Moskwy, ale tamtejszy oddział praktycznie już nie istnieje, jest tam tylko controlling kosztów, a osoba, która nam to zaproszenie wysłała, za chwilę ma się przenieść do Polski – dodaje Dworucha.
Papaya Films nie współpracuje z klientami z Rosji
Z nieoficjalnych ustaleń "Presserwisu" wynika, że udziału w postępowaniu nie odmówiła firma Tank, ale nie udziela informacji, czy bierze w nim udział, czy nie.
Czytaj też: Ministerstwo Finansów informuje o wakacjach kredytowych w RMF FM i internecie
– Bierzemy udział w regionalnym przetargu, ale dla PepsiCo w Polsce, które zarządza regionem. Nic mi nie wiadomo o przetargu dla PepsiCo z Moskwy – mówi z kolei Tomasz Hryniszyn z Baltica Film. – Natalya Lobureva jest producentką i cost controler wewnętrznym PepsiCo jeszcze sprzed rozłączenia regionów, które nastąpiło w styczniu tego roku. Natomiast sama produkcja jest dla PepsiCo w Polsce, które zarządza regionem. Od stycznia nie ma w nim Rosji i Białorusi – zaznacza Hryniszyn.
Udziału w przetargu odmówiła Papaya Films. Kacper Sawicki, founder & president Papaya Films, podkreśla, że jego firma nie współpracuje z klientami z Rosji.
Czytaj też: Aleph i Reddit ogłosiły partnerstwo
(AMS, 05.08.2022)