Dziennikarz uniewinniony z zarzutu zniesławienia gminy
Częstochowski sąd uniewinnił dziennikarza od zarzutu zniesławienia gminy (fot. Targome Judical/Unspash)
Sąd Okręgowy w Częstochowie uniewinnił dziennikarza Pawła Gąsiorskiego od zarzutu zniesławienia gminy Rędziny. Prywatny akt oskarżenia w tej sprawie złożył wójt Paweł Militowski.
Sąd apelacyjny w Częstochowie stwierdził, że Paweł Gąsiorski nie jest winien zniesławienia gminy Rędziny. Gąsiorski prowadzi 27 portali gminnych w okolicach Częstochowy.
Mieszkańcy stracili zaufanie do gminy?
Przedmiotem sprawy były jego artykuły opublikowane w serwisie Gminaredziny.pl dotyczące wydatków i dochodów związanych z odbiorem, gospodarowaniem i transportem śmieci. Według aktu oskarżenia Rędziny zostały zniesławione m.in. sformułowaniem: "gmina nieźle zarabia na Waszych odpadach", "mieszkańcy za dużo płacą za śmieci", co rzekomo spowodowało wśród mieszkańców utratę zaufania do gminy.
Czytaj też: Kontrola PIP w RASP dotyczyła procesów antymobbingowych, a nie mobbingu
Prywatny akt oskarżenia złożył na początku 2021 roku wójt Rędzin. W listopadzie ub.r. sąd rejonowy w Częstochowie uznał Gąsiorskiego winnym zniesławienia i nakazał mu przeprosiny w mediach społecznościowych i na swojej stronie. Zasądził też 500 zł nawiązki. Postępowanie jednak warunkowo zawieszono z powodu niskiej szkodliwości czynu.
– Sąd Okręgowy w Częstochowie całkowicie nie zgodził się z argumentacją Sądu Rejonowego. Uniewinnił mnie, twierdząc, że w publikacjach dotyczących gospodarki odpadami nie było znamion zniesławienia – mówi Gąsiorski.
Utrudnianie wypełniania przez media funkcji kontrolnej
Bartosz Wilk, ekspert prawny Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska, uważa, że potencjalna możliwość ukarania karą pozbawienia wolności za słowo jest niezgodna ze standardami ochrony praw człowieka. – Szczególną uwagę należy zwrócić na korzystanie z oskarżania o zniesławienie i pozywania za naruszenie dóbr osobistych. Władze gminy powinny z tych instrumentów korzystać absolutnie wyjątkowo, bo utrudniają wypełnianie przez media ich funkcji kontrolnej – komentuje.
Czytaj też: "Dziennik Wschodni" zwolnił fotografa Macieja Kaczanowskiego po niemal 30 latach pracy
Sprawą Gąsiorskiego zajęła się Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Centrum Monitoringu i Wolności Prasy SDP, które w swojej opinii stwierdziło, że skazanie dziennikarza wyrokiem karnym za krytykę gospodarki śmieciowej gminy jest nie tylko nie do pogodzenia z międzynarodowymi, powszechnie uznanymi standardami wolności słowa, ale podważa powagę polskiego sądownictwa.
(PAR, 05.08.2022)