Temat: na weekend

Dział: INTERNET

Dodano: Marzec 04, 2022

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Money.pl zaatakowany przez hakerów wyświetlał antyukraiński komunikat

Po wejściu do serwisu Money.pl użytkownicy byli przekierowywani na stronę z komunikatem "Ukraina musi przegrać", nad którym widniała flaga Stanów Zjednoczonych (fot. Pixabay.com)

Serwis Money.pl (Wirtualna Polska) został zaatakowany przez hakerów. Wyświetlono prorosyjski komunikat "Ukraina musi przegrać". Redakcja Niebezpiecznika sugeruje, aby zachować ostrożność w internecie i nie wchodzić na zhakowane strony. 

W środę doszło do ataku hakerskiego na serwis ekonomiczny Wirtualnej Polski - Money.pl. Po wejściu do serwisu użytkownicy byli przekierowywani na stronę z komunikatem "Ukraina musi przegrać", nad którym widniała flaga Stanów Zjednoczonych. Komunikat był podpisany jako "Anonymous". Komunikat pokazywał się wyłącznie użytkownikom korzystającym z urządzenia mobilnego bez AdBlocka. 

Atak odparty

"WP odparła cyberatak. Przez krótki czas tylko serwis Money.pl był przykrywany planszą z wykorzystaniem zewnętrznej treści, na części urządzeń mobilnych. O incydencie powiadomiliśmy odpowiednie służby, serwisy WP są bezpieczne" – poinformował o incydencie rzecznik prasowy WP Michał Siegieda. Służby poinformowano zgodnie z procedurami: powiadomienia dostały CSIRT GOV i CERT. 

Wchodzisz na własne ryzyko

Serwis Niebezpiecznik.pl, który opisał atak na WP, stwierdził w tekście, że mimo ostrzeżenia, iż serwis jest zhakowany, to wiele osób postanowiło go odwiedzić. "Wchodzenie na zhakowaną stronę, kiedy nie ustalono jeszcze dokładnie, co robi złośliwy kod, nie należy do najrozsądniejszych decyzji. Poza przekierowaniem złośliwy kod mógł przecież próbować jeszcze innych ataków, w tym na użytkowników (na szczęście takich śladów nie znaleźliśmy)" - napisał na swojej stronie Niebezpiecznik.pl.

Niebezpiecznik określił sytuację jako deface, czyli atak zmieniający wygląd witryny lub strony internetowej. Wektorem według nich miała być złośliwa reklama. "Gdyby atakujący mieli dostęp do serwera, mechanika ataku wyglądałaby inaczej" – zaznaczyła redakcja Niebezpiecznika. 

Inne portale nie miały kłopotów

- Grupa Interia nie odnotowała podobnego ataku. Posiadamy rozwiązania, które skutecznie zabezpieczają nas przed podobnymi zagrożeniami - poinformował Paweł Baryś, specjalista PR Grupy Interia. 

- Nie zaobserwowaliśmy tego rodzaju działań w stosunku do naszych serwisów. Zabezpieczamy strony internetowe Agory zgodnie z najlepszymi praktykami rynkowymi, jednak nie możemy informować o szczegółach rozwiązań ze względów bezpieczeństwa - tłumaczy Agata Staniszewska, rzeczniczka prasowa Agory, wydawcy portalu Gazeta.pl i "Gazety Wyborczej".

Czytaj też: W Rosji problemy z dostępem do Facebooka i stron niezależnych mediów

Coraz więcej dezinformacji

W związku z atakiem Rosji na Ukrainę w sieci zaczęły mnożyć się treści dezinformacyjne. Jak podał w czwartek rano Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych, w ciągu ostatnich 24 godzin odnotowano znaczący spadek treści dezinformujących w sieci. W polskiej przestrzeni mediów społecznościowych pojawiło się ok. 20 tys. prób dezinformacji. Dzień wcześniej Instytut informował o 120 tys. takich prób. Fake newsy dotyczą głównie agresji Rosji na Ukrainę, zawierają też treści antyuchodźcze, rasistowskie czy związane z zagrożeniem wewnętrznym na terenie kraju, w tym m.in. dotyczącym cen i braku paliwa. 

(BAE, 04.03.2022)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.