Gala Oscarów bez łączeń przez Zoom, transmisja ze stacji kolejowej
Wśród nominowanych do Oscara jest polski operator Dariusz Wolski (fot. ABC/Eddy Chen/Flickr/Walt Disney Television/CC BY-ND 2.0)
93. gala wręczenia Oscarów zaplanowana w nocy z 25 na 26 kwietnia polskiego czasu odbędzie się bez połączeń za pośrednictwem Zooma.
"Damy z siebie wszystko, żeby zapewnić wam bezpieczny i przyjemny wieczór. Czujemy, że wirtualne łączenia mogłyby osłabić te wysiłki. Nasz plan jest taki, żeby oscarowa gala wyglądała w tym roku jak film, a nie jak widowisko telewizyjne" - napisali producenci - Steven Soderbergh, Jesse Collins i Stacey Sher - do nominowanych. Galę wyreżyseruje po raz szósty Glenn Weiss.
Ujawniono, że gala będzie odbywać się na stacji kolejowej Union Station w Los Angeles, a część artystyczna ma być transmitowana z Dolby Theatre. Organizatorzy deklarują, że zachowają środki bezpieczeństwa takie jak na planie filmowym i zapewnią m.in. szybkie testy na koronawirusa, które będą wykonywane na miejscu. Liczba uczestników ma być ograniczona do obsługi, prowadzących oraz nominowanych do nagród.
Organizatorzy zwrócili też uwagę na dress code. Jak zauważył serwis Variety, chcą w ten sposób uniknąć sytuacji z 2006 roku, gdy scenarzysta "Tajemnicy Brokeback Mountain" Larry McMurtry odbierał statuetkę w dżinsach.
(MAC, 22.03.2021)