W czasie epidemii koronawirusa chętniej płacimy za treści
Wydawcy odnotowują wzrost prenumerat cyfrowych w czasie epidemii koronawirusa (fot. Annie Spratt/ Unsplash)
Zamknięcie części punktów sprzedaży prasy z powodu epidemii koronawirusa przekłada się na większą liczbę prenumerat cyfrowych. Niektórzy wydawcy mówią nawet o trzykrotnym wzroście zainteresowania. Jednocześnie część tytułów zmniejszyła nakłady, a w poniedziałek nie ukazały się drukowane wydania dwóch tygodników opinii.
Najwięcej danych o liczbie subskrypcji podaje "Polityka". - Widzimy zmianę, ale też uruchomiliśmy różne działania marketingowe. Przez ostatnie dziesięć dni obserwujemy średnio dziennie 150-procentowy wzrost nowo pozyskiwanych subskrypcji i 170-procentowy "odzyskiwanych" prenumeratorów, czyli takich, którzy kiedyś mieli subskrypcję, ale jej nie przedłużyli – mówi Joanna Chmielecka, dyrektor pionu cyfrowego "Polityki".
Liczb nie zdradza Ringier Axel Springer Polska. - Odnotowujemy jednak niemal trzykrotny wzrost zainteresowania treściami płatnymi Newsweek.pl i Forbes.pl – mówi Agnieszka Skrzypek-Makowska, communications manager spółki.
Konkretnymi danymi nie dzieli się również Agora. - Możemy potwierdzić, że ruch na stronach Wyborcza.pl i sprzedaż prenumerat cyfrowych "Gazety Wyborczej" w ostatnich dniach rosną wielokrotnie szybciej niż dotychczas - informuje rzecznik spółki Agata Staniszewska. Ale wzrost nie idzie w parze ze zmniejszonym poziomem sprzedaży drukowanej wersji dziennika. - Nie obserwujemy znaczących spadków. Nakład pozostaje na dotychczasowym poziomie w poszczególne dni tygodnia, zmieniliśmy nadziały, kierując wydania do funkcjonujących punktów sprzedaży - mówi Michał Szałański, dyrektor działu dystrybucji prasy w Agorze. Według szacunków wydawcy w skali rynku zamkniętych jest 3-4 proc. wszystkich punktów sprzedaży prasy.
Wzrost liczby prenumerat cyfrowych zauważa też Grzegorz Nawacki, redaktor naczelny "Pulsu Biznesu", choć nie przesądza, że ma to związek z epidemią. - Euforia, że ktoś ma od dwóch tygodni wyższą sprzedaż subskrypcji, może minąć, jak zobaczy wynik sprzedaży w innych kanałach – mówi, zaznaczając, że nie ma na myśli swojego medium.
Plotki o śmierci druku są przesadzone
Jakub Bierzyński, szef agencji mediowej OMD, uważa, że plotki o śmierci druku są przesadzone, a w czasie epidemii ludzie w większym stopniu niż zwykle konsumują media, także papierową prasę. - Są złaknieni informacji. Prasa drukowana na tym zyska, jak wszyscy. Na razie nie widzimy cięć u reklamodawców, nie można mówić o ich odwrocie od prasy – mówi Bierzyński.
Innego zdania jest Mariusz Czykier, konsultant Optizen Labs. - Wszystko wskazuje, że obecna sytuacja potrwa dłużej niż tydzień czy dwa i to będzie gigantyczne tąpnięcie dla wydawców. Z dużym prawdopodobieństwem cały łańcuch dystrybucji prasy papierowej się załamie. Zawieszenie wydawania papierowych wydań "Wprost" i tygodnika "Do Rzeczy" to początek kryzysu, będzie więcej takich sytuacji – podkreśla.
Czykier jest jednak sceptyczny, czy sytuacja przełoży się na widoczny wzrost prenumerat cyfrowych. - Budowanie zaangażowania odbiorców to długi proces, oparty na wiarygodności i zaufaniu do marki. Źródeł dystrybucji cyfrowej jest tak wiele, że odbiorca musi się czymś kierować w wyborze. Wydawcy przez długie lata nie uczyli czytelników korzystania z kanałów, poza wyjątkami, jak "Polityka". Widzę ich starania, ale jest trochę za późno. Nauczenie czytelników korzystania z innych źródeł będzie bardzo trudne. Poza tym w wielu wypadkach subskrypcja cyfrowa jest wciąż na tyle marginalna w skali całego biznesu wydawcy, że nie byłaby go w stanie uratować – dodaje Czykier.
Ostatnie wydanie @TygodnikWPROST #zostanwdomu #czytajwdomu
— Michal Maciej Lisiecki (@LisieckiMichal) March 25, 2020
? https://t.co/k8e9aNF174? pic.twitter.com/uTOhO7zMrq
Jak pisaliśmy, niektóre tygodniki zmniejszyły nakłady po zamknięciu części punktów sprzedaży w związku z zagrożeniem koronawirusem. Wydawcy tygodnika "Wprost" i "Do Rzeczy" (należą do PMPG SA) zdecydowali zaś o zawieszeniu wydawania drukowanych wersji pism. W środę natomiast poinformowano, że "Wprost" w ogóle przestaje wychodzić w wersji papierowej.
⇒ WIĘCEJ NT. WPŁYWU KORONAWIRUSA NA RYNEK MEDIÓW I REKLAMY
(JSX, 27.03.2020)