Marki nagradzają za bycie offline
Ludzie czują się coraz bardziej zmęczeni nieustannym podłączeniem do sieci i często decydują się na detoks od internetu (fot. Ant Rozetsky/Unsplash)
Coraz więcej osób decyduje się na chwilowy detoks od internetu. Marki wpisują się w ten trend i promują bycie offline nawet przez moment.
Wraz z rozwojem kolejnych digitalowych narzędzi, kanałów, serwisów i kampanii, ludzie czują się coraz bardziej zmęczeni nieustannym podłączeniem do sieci. Dlatego też coraz więcej osób decyduje się na detoks od internetu, szczególnie od mediów społecznościowych. Jest to trend z pewnością mało cieszący marketerów i pracowników branży reklamowej, jednak zdecydowanie wart uwagi podczas prac nad kolejnymi kampaniami.
Detoks od social mediów może przyjmować różne formy - usuwanie aplikacji i profili, odcinanie się, wyciszanie powiadomień, robienie sobie „dnia offline”, etc . To zdecydowanie więcej niż zwykłe zmiany, które widzimy, gdy ludzie po prostu ograniczają korzystanie z jednej platformy na rzecz innej (np. ograniczają Facebooka na rzecz Instagrama). To trend, który powinien dawać do myślenia i prowokować do zmian w konstruowaniu kampanii reklamowych.
Okazuje się, że detoks od social mediów nie jest czymś, co trwale odsuwa ludzi od serwisów społecznościowych. To zwykle chwilowa przerwa, która pozwala nabrać oddechu, dystansu i powrócić bardziej świadomie, na innych zasadach. W przeciwieństwie do uzależnienia od hazardu, nadużywanie mediów społecznościowych nie jest całkowicie zawstydzające ani klasyfikowane jako społecznie niedopuszczalne. Dlatego użytkownicy usuwają aplikacje ze swoich telefonów, ale nie usuwają konta, co otwiera furtkę do powrotu.
W ostatnim czasie marki coraz częściej tworzą akcje wpisujące się w ten trend i nagradzają lub promują bycie offline. Jak np. akcja Mastercard w restauracjach:
W kontekście przesytu social mediami można wskazać kilka istotnych elementów, które marketerzy i reklamodawcy powinni brać pod uwagę:
Lepsze samopoczucie uczestników danej społeczności
Depresja, niskie poczucie własnej wartości, niska samoocena, odsuwanie się od bliskich - to główne powody, dla których ludzie decydują na detoks od internetu. Sieci społecznościowe coraz częściej próbują sobie z tym radzić, dostosowując algorytmy i testując nowe metody zaangażowania. Instagram rozpoczął usuwanie polubień pod zdjęciami, aby przenieść nacisk z rywalizacji o statystyki, na przyjemność z dzielenia się przeżyciami. Marki powinny brać to pod uwagę i tworzyć treści, które nie wpływają negatywnie na stan ducha odbiorców.
Adaptowanie się platform społecznościowych i edukacja
Według szefa Facebooka Marka Zuckerberga media społecznościowe mają unikalną cechę - elastyczność i zdolność do szybkiego reagowania i wdrażania zmian. Mogą się dostosować, aby ograniczyć uzależniające działanie. Inne formy uzależnień są raczej stałe w swoim kształcie i sposobie wciągania ludzi. Marketerzy powinni czujnie obserwować kierunki ewolucji poszczególnych platform i to, jak reagują one na potrzeby i zachowania odbiorców.
Mądre interakcje
Marnowanie czasu jest jednym z głównych problemów osób uzależnionych od social mediów. Zmiana sposobu korzystania z mediów społecznościowych i algorytmy, które optymalizują treści pod kątem bardziej przydatnych i wartościowych treści wyświetlanych odbiorcom, mogą wpływać na uznanie social mediów za bardziej produktywne. A co za tym idzie - zmuszać reklamodawców do tworzenia treści niosących wartość.
Świadome korzystanie z mediów społecznościowych
Zmiana bezmyślnego i automatycznego scrollowania na rzecz szukania informacji, opinii, komunikacji z bliskimi. Marketerzy i reklamodawcy powinni tworzyć treści niosące realną wartość dla odbiorców, aby ci rzeczywiście chcieli poświęcić swój czas na interakcję z marką.
Tworzenie się aktywnych mikrospołeczności w społecznościach
W ostatnim czasie można zaobserwować np. wzrost popularności grup facebookowych. Grupy te żyją i służą do wymiany opinii, informacji, są źródłem rozrywki czy drobnego handlu (Marketplace). Użytkownicy logują się, aby skorzystać z wybranych i przemyślanych funkcji danego serwisu społecznościowego, bez postowania czy scrollowania feedu. Powinno to zmusić markterów i reklamodawców do jakościowego kontaktu z odbiorcami.
Nagrodzona w Cannes kampania Whooper Detour pokazuje, jak w sprytny sposób można dotrzeć i zaktywizować konkretną grupę odbiorców
Precyzyjne dotarcie do odbiorców
Obecnie warto dokładnie określić i zdefiniować swoją grupę odbiorców. Choć zasięgi przy wąskim targetowaniu są zdecydowanie mniejsze, to lepiej dopasowany do odbiorcy komunikat sprawia, iż jest większa szansa na wzbudzenie zainteresowania. Przełożyć się to może na chęć zakupu towaru bądź skorzystania z usługi.
Social commerce
Media społecznościowe pełnią rolę wielkiego katalogu reklamowego, wywołując u przeglądających chęć posiadania. Istnieje szereg narzędzi, które pozwalają tę spontanicznie wywołaną potrzebę zaspokoić natychmiast, skracając czas od decyzji zakupowej do finalizacji procesu. W 2020 roku warto przyglądać się rozwiązaniom social commerce. Szczególnie wart uwagi jest Instagram, na którym przecież „kupujemy oczami”.
Przykłady marek, które swoje instagramowe konto zamieniły w wirtualny sklep
Joanna Sagan