Wydanie: PRESS 03/2008
Interranking
Komputer uruchamiam dopiero po dotarciu do biura. Po drodze na telefon ściągam tylko dwie najważniejsze skrzynki pocztowe i wybór newsów. Po kilku testach różnych źródeł wróciłem do www.gazeta.pl/rss. Na próbę zasubskrybowałem też kilkanaście dni temu Rss.gazeta.pl/pub/rss/alert24.xml i muszę powiedzieć, że coraz częściej zdarzają się tu szybkie i niedostępne gdzie indziej wiadomości. Wydaje się, że lekki flirt Agory z dziennikarstwem obywatelskim przynosi dobre efekty. To ciekawe, bo pionierski projekt tego nurtu w Polsce (przynajmniej w poważnym, korporacyjnym wydaniu), czyli www.wiadomosci24.pl, raczej mnie nie przekonują – teksty pisane przez dziennikarzy obywatelskich to rzadko kiedy materiały czołówkowe, więc efekt jest taki, że większość z nich to informacje redakcyjne albo oparte na agencyjnych. Feedy ściągane przez telefon to rozwiązanie, którego zaletą jest mobilność i szybkość, ale na pewno nie komfort czytania. Dlatego poważniejszy przegląd mediów robię dopiero wtedy, kiedy wygodnie siedzę przy biurku. Prasówka służy mi głównie do zorientowania się, jak najważniejsze tematy są traktowane przez poszczególne redakcje. Żeby oszacować, jakie zagadnienia zrobią karierę, przeglądam też www.wykop.pl, www.gwar.pl, www.blogfrog.pl, 10przykazan.com lub www.trendomierz.pl. Z tych stron korzystam również, kiedy chcę się dowiedzieć, co właśnie zainteresowało internautów. Szczerze mówiąc, coraz trudniej jednak wyłowić tu ciekawe wpisy spośród zalewu śmiesznych zdjęć i filmików. Pracując w public relations, staram się też śledzić branżę medialną oraz reklamową. Ciągle zmienia się zestaw serwisów i blogów, a raczej RSS-ów, które przeglądam – bo mam czas na kilka(naście), więc każdy nowy na liście musi wypchnąć jakiś dotychczasowy. Większość jest znanych ludziom z branży, ale może nie każdy zaglądał na Bartoszweglarczyk.blox.pl/html lub Klimowicz.blox.pl/html. Polecam! Może warto też zauważyć, że korzystną przemianę przeszedł stary dobry www.mediarun.pl. Stałe miejsce w zestawie odwiedzanych blogów mają tylko: www.mediafun.pl, www.interaktywnie.com oraz Blog.brief.pl. Ewentualnie stamtąd wędruję do zlinkowanych blogów i serwisów. Najważniejsze informacje i plotki ze świata polskiego PR potrafią krążyć telefonicznie i SMS-ami szybciej niż w Internecie (cóż, małe środowisko), więc rzadko zaskakują mnie newsy na www.internetpr.pl, www.epr.pl albo www.newsline.pl. Jednak zaglądam, bo a nuż… Potrzebę dyskusji środowiskowych znakomicie wypełnia mi polska lista dyskusyjna www.internetpr.pl oraz amerykańska Finance.groups.yahoo.com/group/prbytes/. Natomiast monitorowanie polskich blogów o PR to już naprawdę żadna sztuka – głównie dlatego, że jest ich tyle, co kot napłakał. Oczywiście sam nie jestem bez winy, bo także mój internetowy dziennik leży odłogiem… Naprawdę fajny poziom trzyma Pl.think-a-head.org. To bardziej e-biuletyn niż blog. Czytuję również www.pronline.com.pl., Launching.blox.pl, Blog.przykawie.pl. W zachodnich skaczę po Badpitch.blogspot.com, www.mguerilla.com, www.webjam.com/gdugardier/newcommunications, Wagesofspin.wordpress.com, www.kullin.net, Prblog.typepad.com). Naprawdę przywiązany jestem tylko do Strumpette.com. Oj, gdybyż znalazł się tak polski odpowiednik…. Dla relaksu odwiedzam branżowo-marketingowo-webowe w tematyce, ale utrzymane w lekkiej zgryźliwo-złośliwej stylistyce www.wysiwyg.pl albo Zgrzyt.pl. Wstyd się pewnie przyznać, ale ten ostatni lubię niemal tak samo jak główny blog tegoż autora, czyli poważny Netto.blox.pl/html o Internecie, Web 3.0 i nowych tendencjach.
...
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter