Stanowski zarzuca Czuchnowskiemu manipulacje. Przy okazji sam manipuluje

Założyciel Kanału Zero Krzysztof Stanowski oskarżył dziennikarza "Gazety Wyborczej" Wojciecha Czuchnowskiego o kłamstwa i manipulacje w artykule na swój temat. Sam natomiast dopuścił się manipulacji, twierdząc, że Press.pl opublikował materiał o nim na zlecenie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Krzysztof Stanowski odpowiedział w materiale wideo na tekst Wojciecha Czuchnowskiego pt. "Cieszyński: »Proszę zapłacić, ile tam trzeba«. Jak Stanowski przytulił milion od rządu PiS", który ukazał się 16 maja w serwisie Wyborcza.pl. Czuchnowski opisał w nim, że w czasach rządów PiS z budżetu kampanii organizowanej przez NASK (podlega Ministerstwu Cyfryzacji), wynoszącego 22 mln zł, ponad 1 mln zł miał trafić do firm Stanowskiego, który wówczas był współwłaścicielem Kanału Sportowego (posiadał w nim 25 proc. udziałów) i właścicielem portalu Weszło.

Krzysztof Stanowski wulgarnie do Wojciecha Czuchnowskiego

Na zamieszczonym w Kanale Zero nagraniu wideo Stanowski zapewnia, że chodziło o 350 tys. zł i nie dla niego, bo z tej kwoty jego firmy musiały pokryć koszty produkcji materiałów realizowanych w ramach kampanii. Dodał, że firmy, z którymi on miał coś wspólnego, dostały zaledwie 1,5 proc. budżetu przeznaczonego na kampanię NASK. I że kampania zastała przerwana z powodu "niestosownych żartów w poranku w Kanale Sportowym". "Tak mi te pisiory chciały dać prezent, że aż mi wymówiły umowę" – wskazuje Stanowski.

Czytaj też: Stanowski w wyborach "dostał więcej lajków niż głosów". Ale skorzystał z darmowej reklamy

"Jak ci baranie pier...ny wyszło, że ja zgarnąłem milion złotych, jak nie zgarnąłem" – Stanowski w nagraniu zwraca się do Czuchnowskiego. Potem mówi: "Słuchaj Czuchnowski, to że ty jesteś pierd...nięty, to wszyscy mają podejrzenie, odkąd opublikowałeś zdjęcia ze swojego wesela (…). Całe to twoje dziennikarstwo – jak ja mam nie być wulgarny – to jest gówno".

Wojciech Czuchnowski nie chce komentować materiału Stanowskiego. – Nie warto się do tego odnosić i nie warto tego oglądać – twierdzi.

Szef Kanału Zero zarzucił też portalom Wyborcza.pl i Onet, że teksty o nim celowo zamykają za paywallem, żeby czytelnicy zobaczyli tylko tytuły. Pomija fakt, że wspomniane portale wprowadziły płatny dostęp do znacznej większości swoich treści.

Stanowski atakuje Press.pl – ale przy tym manipuluje

Krzysztof Stanowski zaatakował Onet również za to, że tekst omawiający artykuł Czuchnowskiego został podpisany "Dziennikarze Onet Wiadomości". "Kto napisał ten tekst? Czy napisał to Dziubek (Kamil Dziubka, dziennikarz Onetu – przyp. red), znany podchujaszczy Węglarczyka (Bartosz Węglarczyk, naczelny Onetu – przyp. red.), czy kto inny? No i tego nie wiemy, gdyż któryś z podchujaszczych Węglarczyka się zawstydził i uznał: o kurcze, jak ja się podpiszę, to być może będę znany (…)".

Czytaj też: IMM: Trzaskowski i Nawrocki z rekordowymi zasięgami i bliscy remisu

Założycielowi Kanałowi Zero nie spodobał się też tekst na Press.pl, który był opisem artykułu Wojciech Czuchnowskiego. Stanowski zasugerował, że tekst powstał na zamówienie KPRM. "A pod tekstem napis: »Publikacja powstała na zlecenie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów«. Dziękuję panie Donaldzie, pierwszy raz widzę, żeby zleceniodawca tak wprost informował, że to on" – mówił Stanowski.

Komunikat, który przeczytał założyciel Kanału Zero, nie odnosi się do tekstu, tylko jest informacją znajdującą się na banerze reklamowym pod tekstem odsyłającym do publikacji "Polska prezydencja w Radzie UE", płatnym dodatku, który ukazał się w magazynie "Press". Baner został oznaczony napisem "Reklama".

Szybko dostrzegło to wielu użytkowników serwisu X. "Krzysiek to nie jest Twój dobry dzień. Najpierw skopiowanie 1:1 z kurskiej TVP propagandowego programu jak oni kłamią a teraz ta manipulacja na którą nie nabierają się nawet wyborcy PiS z spoza betonu. Słabo" – ocenił użytkownik Jarek Piszczek.

"@K_Stanowski tym razem Ty manipulujesz, dobrze wiesz że to reklama wyświetlająca się na dole strony a nie zlecenie tekstu przez KPRM" – napisał inny czytelnik.

Czytaj też: Pusta szafa. Dziennikarze w Niemczech robią coming out częściej niż inni

(MAK, red. HAD, 23.05.2025)