IMM: Burza medialna wokół Ewy Wrzosek. Ponad 84 tys. publikacji i fala hejtu

Z analizy IMM wynika, że do największego nacechowania wpisów zabarwionych negatywnymi emocjami dochodziło w mediach społecznościowych (fot. Tomasz Gzell/PAP)
Sprawa prokurator Ewy Wrzosek rozgrzała polską debatę publiczną. Przez dwa tygodnie w mediach i na platformach społecznościowych opublikowano ponad 84 tys. materiałów, które dotarły do milionów odbiorców – wynika z wyliczeń Instytutu Monitorowania Mediów. Pojawił się też hejt, który inspirowały upolitycznione media.
Prokurator Ewa Wrzosek 12 marca 2025 roku uczestniczyła w przesłuchaniu Barbary Skrzypek, współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego. Kobieta była przesłuchiwana w roli świadka w związku z tzw. aferą dwóch wież i spółki Srebrna. Kilka dni później, 15 marca, Barbara Skrzypek zmarła z powodu zawału tylnej ściany serca. Ze strony polityków PiS pojawiły się oskarżenia, że to działania prokuratury, a szczególnie prokurator Wrzosek mogły przyczynić się do śmierci Barbary Skrzypek.
Ewa Wrzosek przedstawiana jako upolityczniona
Jak informuje IMM, w dniach 15–31 marca 2025 roku ukazało się ponad 84 tys. publikacji i wpisów, zarówno w mediach klasycznych, jak i społecznościowych, w kontekście Ewy Wrzosek. Szacowany zasięg przekazów to aż 528 mln potencjalnych kontaktów, co oznacza, że statystyczna osoba powyżej 15. roku życia mogła zetknąć się z informacją na ten temat średnio 17 razy.
Czytaj też: Debata wyborcza Republiki bez Rafała Trzaskowskiego i Magdaleny Biejat
Najwięcej opinii i komentarzy dotyczących tej sprawy pojawiło się na platformie X – 78 proc. wszystkich analizowanych materiałów pochodziło z tego serwisu. Najwięcej publikacji o negatywnym wydźwięku (prawie 2 tys.) pojawiło się 18 marca. Były one najgłośniejsze, ale łącznie stanowiły tylko 10 proc. wszystkich publikacji w prasie, radiu, telewizji, serwisach internetowych i mediach społecznościowych.
Przekaz medialny miał w dużej mierze negatywny wydźwięk. W mediach prawicowych i wśród polityków związanych z PiS Ewa Wrzosek była przedstawiana jako osoba skrajnie upolityczniona, określana m.in. jako "fanatycznie antypisowska" czy "najbardziej upolityczniony prokurator w Polsce". Sugerowano, że prowadzone przez nią przesłuchanie mogło przyczynić się do śmierci Barbary Skrzypek, co wywołało silne emocje i głęboką polaryzację opinii publicznej.
Komentarze z groźbami i mową nienawiści
Natomiast w części mediów i w wypowiedziach osób powiązanych z obecną władzą Wrzosek była opisywana jako profesjonalistka i ofiara politycznego ataku. Cytowano jej wypowiedzi o zachowaniu standardów procesowych oraz składane przez nią kondolencje po śmierci Barbary Skrzypek.
Czytaj też: Siedmioro dziennikarzy wśród 17 kandydatów na prezydenta RP. Hołownia, Senyszyn, Stanowski
Z analizy IMM wynika, że do największego nacechowania wpisów zabarwionych negatywnymi emocjami dochodziło w mediach społecznościowych. "Znaczna część komentarzy zawierała wulgaryzmy, groźby, mowę nienawiści oraz dehumanizujące określenia" – czytamy w opracowaniu IMM.

W drugiej połowie marca ukazało się ponad 84 tys. publikacji i wpisów, zarówno w mediach klasycznych, jak i społecznościowych, w kontekście Ewy Wrzosek (fot. materiały prasowe)
Z drugiej strony, pojawiły się też wpisy wyrażające wsparcie i podziw – Wrzosek określano jako "niezłomną", "profesjonalną" i "silną kobietę w państwie prawa". Popularne hasztagi wśród jej zwolenników to m.in. #MuremZaWrzosek i #AniKrokuWstecz.
Eskalacja negatywnych emocji
"Przykład emocjonalnej dyskusji wokół prokurator Wrzosek (a teraz także Romana Giertycha) miał swój początek właśnie w mediach silnie zaangażowanych politycznie" – zauważa Monika Ezman, dyrektorka Centrum Zarządzania Jakością i Działu Analiz w IMM, cytowana w komunikacie.
Czytaj też: W spocie Mentzena wykorzystano głosy komentatorów Polsatu i TVP bez ich zgody
"Taka narracja praktycznie natychmiast przenosi się do mediów społecznościowych, gdzie mamy do czynienia z największą eskalacją negatywnych emocji. To niesie za sobą nie tylko poważne konsekwencje wizerunkowe i zdrowotne dla hejtowanych, ale również prawne, gdyż często stają się oni ofiarami gróźb karalnych czy aktów wandalizmu. Warto w tym miejscu przytoczyć chociażby niedawny atak na własność Jerzego Owsiaka" – zaznacza Monika Ezman.
Z danych IMM wynika też, że w okresie od 15 do 31 marca profil Ewy Wrzosek na platformie X zyskał 2,6 tys. obserwujących, a jej wpisy zostały wyświetlone 6,4 mln razy, generując ponad 182 tys. interakcji.
Czytaj też: Wyniki oglądalności "Kwiatków polskich" Kasi i Markowskiego w TVP Info
(MAK, 09.04.2025)
