W kolejnym starciu wydawców z Big Techami będzie chodzić o AI w wyszukiwarkach
Wejście AI Overviews na unijny rynek to tylko kwestia czasu (fot. Tianyi Ma/Unsplash.com)
– Czeka nas kolejny spór z Big Techami, tym razem o użycie treści przez wyszukiwarki korzystające z AI – twierdzi Mariusz Klamra, założyciel i ex-CEO portalu GRY-online oraz członek grupy Niezależnych Wydawców prowadzącej negocjacje z Big Techami ws. opłat za wykorzystywanie treści wydawców.
Google dzięki funkcji AI Overviews już teraz w ponad 100 krajach oferuje użytkownikowi gotowe odpowiedzi na zadane przez niego pytanie zamiast listy linków odsyłających do stron internetowych różnych wydawców.
Zniechęcanie do odwiedzenia strony
Usługa ta na razie jest w fazie eksperymentów (na początku testowano ją w USA). Google ściga się z konkurentami – Perplexity i Open AI, którzy oferują już taką opcję wyszukiwania treści.
Czytaj też: Fundacja Panoptykon: Prezes UKE nie może mieć za dużych uprawnień do blokowania treści w sieci
Pierwsza z wymienionych firm została już pozwana za naruszenie praw autorskich przez kluczowe amerykańskie firmy medialne, m.in. przez News Corp.
– Wyszukiwarka co prawda podaje linki do artykułów, na podstawie których generatywna sztuczna inteligencja sporządziła odpowiedź, ale linki te są słabo widoczne, np. widnieją na samym dole podsumowania. Taka formuła co do zasady zniechęca użytkowników do odwiedzenia strony źródłowej, co uderza w wydawców, którzy w efekcie obserwują spadek ruchu w swoich serwisach internetowych – mówi Mariusz Klamra.
"Jeszcze większe rozwarstwienie pomiędzy wydawcami"
– Wejście AI Overviews na unijny rynek to tylko kwestia czasu, co postawi także polskich wydawców przed kolejnym dużym wyzwaniem – prognozuje Klamra.
Czytaj też: Fact-checkerzy apelują do rządu o zbadanie, czy akt o usługach cyfrowych może oznaczać cenzurę
– Wyobraźmy sobie, że niektórzy wydawcy zakażą używania ich treści przez AI Overviews, a inni nie. Finał będzie taki, że narzędzie Google’a zaprezentuje organiczne wyniki wyszukiwania tych pierwszych jeszcze niżej na stronie, a ci drudzy zapewne dostaną wynagrodzenie na mocy odrębnych porozumień. To spowoduje jeszcze większe rozwarstwienie pomiędzy wydawcami, pogorszenie konkurencyjności i ostatecznie monokulturę informacyjną sprowadzającą wydawców do roli poddostawców contentu – ocenia ex-CEO portalu GRY-online.
Temat AI obecnie nie jest przedmiotem negocjacji wydawców z Big Techami w sprawie opłat za wykorzystywanie treści.
Czytaj też: Firma Perplexity chce wejść w spółkę z TikTokiem i rządem USA. Złożono propozycję
(MZD, 28.01.2025)