Artykuł Jadczaka miał największy zasięg wśród publikacji dziennikarskich w październiku
Szymon Jadczak wyniki swojego dziennikarskiego śledztwa opublikował w artykule "3601 aktów notarialnych. Tak kancelaria wiceministra Jacka Tomczaka zarabia na branży deweloperskiej" (fot. Rafał Masłow/Press)
W październiku w polskich mediach najczęściej odnoszono się do artykułu z WP.pl, w którym Szymon Jadczak ujawnił konflikt interesów między działalnością polityczną wiceministra rozwoju i technologii a jego powiązaniami z branżą deweloperską – wynika z raportu "O tym się mówi", przygotowywanego przez Instytut Monitorowania Mediów (IMM) i Radio Zet.
Szymon Jadczak opublikował wyniki swojego dziennikarskiego śledztwa w artykule "3601 aktów notarialnych. Tak kancelaria wiceministra Jacka Tomczaka zarabia na branży deweloperskiej", który ukazał się 30 października.
Dymisja wiceministra po artykule Jadczaka
Według jego ustaleń wiceminister rozwoju i technologii Jacek Tomczak, który forsował program "Kredyt na start", czyli dopłaty do kredytów mieszkaniowych, wcześniej współpracował z branżą deweloperską poprzez swoją kancelarię notarialną.
Czytaj też: Dziennikarze pozytywnie oceniają debiut "Raportu specjalnego" Bianki Mikołajewskiej w TVP
Tylko w październiku na podstawie ujawnionych przez Jadczaka informacji powstały 802 materiały dziennikarskie o łącznym zasięgu szacowanym przez IMM na 46,7 mln potencjalnych kontaktów z przekazem. Po publikacji artykułu wiceminister Tomczak podał się do dymisji.
Drugie miejsce w październikowym rankingu "O tym się mówi" przypadło publikacji "Partyjny desant na Totalizator Sportowy. Polityczni działacze dostali lukratywne stanowiska", która ukazała się 30 września w Onecie.
Jej autorzy – Marcin Terlik i Szymon Piegza – ujawnili obsadzanie dyrektorskich stanowisk w należącym do skarbu państwa Totalizatorze Sportowym lokalnymi działaczami PO, PSL i Lewicy, a także bliskimi współpracownikami czołowych parlamentarzystów koalicji rządzącej. W październiku powstało 435 publikacji medialnych, odwołujących się do ustaleń Terlika i Piegzy. Ich łączny zasięg wyniósł 39,6 mln potencjalnych kontaktów.
Duży zasięg publikacji "GW", Money.pl i Onetu
W październiku echem odbił się również artykuł autorstwa Wojciecha Czuchnowskiego z "Gazety Wyborczej" "Tajemnice księdza Olszewskiego. »Wyborcza« ujawnia, na co poszły miliony z Funduszu Sprawiedliwości".
Czytaj też: Kanał Rymanowskiego na YouTube ma 80 tys. subskrypcji. Rozmowa z Bosakiem najpopularniejsza
Według ustaleń dziennikarza z 68 mln zł, które Fundacja Profeto otrzymała z Funduszu Sprawiedliwości, 13 mln zł miało być wydatkowane niezgodnie z przeznaczeniem, m.in. prywatnie przez ks. Olszewskiego, a także na wypłaty dla jego rodziny i prawnika fundacji oraz na skarpetki. Na publikację "GW" powoływano się 312 razy, co przełożyło się na zasięg szacowany na 34,4 mln kontaktów z przekazem.
Czwartym materiałem dziennikarskim, który uzyskał najwyższy zasięg w październiku, był artykuł Grzegorza Osieckiego i Tomasza Żółciaka z Money.pl pt. "Ogromna podwyżka dla prezesa Glapińskiego. Prawie 200 tys. zł w ciągu roku". Do tych ustaleń inne media odwoływały się 154 razy. Liczba kontaktów z przekazem szacowana jest na ok. 16,1 mln.
Do pierwszej piątki rankingu "O tym się mówi" powrócił czerwcowy artykuł Jacka Harłukowicza z Onetu pt. "Pół miliarda od PiS i niebotyczne marże. Tak zarabiał twórca Red is Bad. Ujawniamy podsłuchy CBA". W październiku powstały 173 publikacje w innych mediach, w których odwoływano się do ustaleń Harłukowicza. Ich potencjalny zasięg wyniósł ok. 9,2 mln kontaktów z przekazem, co dało 5. miejsce w najnowszym raporcie IMM i Radia Zet.
Czytaj też: Joanna Lichocka poucza Republikę, na co powinna zbierać pieniądze. "W pierwszej kolejności na PiS"
(MAK, 26.11.2024)