Prezenter Iran International dźgnięty nożem w Londynie. Obwiniono władze w Teheranie
Pouria Zeraati trafił do szpitala. Jak podała policja, obrażenia nie zagrażają jego życiu (screen: YouTube/CBC News)
Prezenter działającej w Wielkiej Brytanii stacji telewizyjnej Iran International został dźgnięty nożem niedaleko swojego domu w londyńskiej dzielnicy Wimbledon. Kierownictwo stacji o zamach obwinia władze w Teheranie, wobec których telewizja prezentuje krytyczne stanowisko.
Pouria Zeraati trafił do szpitala. Jak podała policja, obrażenia nie zagrażają jego życiu, a stan jest stabilny.
Władze Iranu odrzucają oskarżenia o zamach
W sobotnim wywiadzie dla radia BBC 4 rzecznik stacji Adam Baillie podkreślił, że Iran International od półtora roku działa w stanie "poważnego zagrożenia". "W Iranie rodziny pracowników stacji są przesłuchiwane. Nasiliło się to w ostatnich kilku miesiącach, a przesłuchania stały się bardziej agresywne. Nasi bliscy słyszą: powiedzcie swoim krewnym, żeby przestali pracować dla tego kanału" – powiedział.
Czytaj też: Dziennikarka, która relacjonowała procesy Nawalnego, w areszcie za ekstremizm. Grozi jej sześć lat
Władze Iranu, cytowane przez państwową agencję IRNA, oskarżenia o zorganizowanie zamachu określiły jako nieuzasadnione.
Utworzona w 2007 roku Iran International nadaje z Londynu w języku perskim. Według badań, na które powołuje się dziennik "The Guardian", jest to najpopularniejsza stacja informacyjna w tym kraju. Mimo że aby móc ją oglądać, Irańczycy muszą korzystać z omijającej blokady internetu sieci VPN.
Władze irańskie oficjalnie uznały stację za "podmiot terrorystyczny" i zablokowały ją w kraju.
W styczniu br. Wielka Brytania i USA objęły sankcjami siedmiu przedstawicieli władz Iranu po śledztwie dziennikarskim stacji ITV w sprawie planowanych na brytyjskiej ziemi zamachów na dwóch dziennikarzy Iran International – przypomina "The Guardian".
Czytaj też: GB News, angażując polityków na prezenterów, naruszył zasadę bezstronności
(MAC, 03.04.2024)