Media Sakiewicza chwalą się, że Kluby "Gazety Polskiej" wzięły udział w proteście rolników. TV Republika i Niezalezna.pl wykorzystały protest politycznie
„Klubowicze »Gazety Polskiej« na proteście pod KPRM!” - obwieścił w tytule serwis Niezalezna.pl (screen: Niezalezna.pl)
„Klubowicze »Gazety Polskiej« na proteście pod KPRM!” - obwieścił w tytule serwis Niezalezna.pl. Również TV Republika donosiła o udziale Klubów „Gazety Polskiej” w środowym proteście rolników w Warszawie, podczas którego doszło do starć z policją. Media związane z Tomaszem Sakiewiczem nie udawały nawet bezstronności, relacjonując te wydarzenia.
Media Tomasza Sakiewicza - naczelnego „Gazety Polskiej” i prezesa TV Republika - podkreślały, że w proteście biorą udział Kluby „Gazety Polskiej”, których członkowie w większości nie są rolnikami. „Rolnicy to sól ziemi, a poza tym, to największa grupa pracowników w Polsce i mają szlachetne zamiary. Walczą o Polskę, ale także o swoje. Gdyby oni nie robili tego, co robią, poumieralibyśmy z głodu. Jesteśmy od nich zależni – mówią w rozmowie z niezalezna.pl klubowicze z Warszawy” – relacjonował serwis Niezależna.pl.
Czytaj też: List otwarty "zespołu Radia dla Ciebie" do Tuska. Ale anonimowy i nikt o nim nie słyszał
Inny klubowicz „Gazety Polskiej” z Gorzowa miał powiedzieć serwisowi Niezalezna.pl: „Zdajemy sobie sprawę, że my jako miastowi, będziemy mieć te same problemy, co obecnie rolnicy, bo wywłaszczenie nas z ziemi polskiej, lasów, spowodują to, że w przyszłości nie będziemy Polakami. Biorąc pod uwagę, jakie są trendy w Europie, że mamy żywność z Ukrainy, Argentyny, z Rosji, powoduje to, że jeżeli rolnicy nie będą mieli zbytu polskiej żywności na rynku polskim, to co będziemy mieli w efekcie mieli? Gdzie te normy narzucone przez Brukselę? Będziemy jedli paszę! Nasza polska żywność ma wysokie normy narzucone przez Brukselę, która wpuszcza teraz żywność spoza Unii”.
TV Republika także nie starała się zachowywać pozorów bezstronności. Relacja z protestu prowadzona była tam w trybie wydania specjalnego. Na belce informacyjnej pojawiały się hasła: „Rząd Tuska kazał bić protestujących Polaków”, „PSL i Kołodziejczak pozwalają Tuskowi na bicie Polaków”, „Ranni rolnicy po brutalnej interwencji policji Tuska” czy „Gaz, pałki, aresztowania – »uśmiechnięta« Polska Tuska". Protestujący, z którymi rozmawiała stacja, nawoływali do refleksji nad tym, na kogo głosować w zbliżających się wyborach, bo „PiS może nie był idealny, ale nie bił ludzi”.
Podczas protestu rolników w Warszawie doszło do starć z policją. Warszawska policja w środę po południu informowała o kilku rannych funkcjonariuszach.
(MAK, 07.03.2024)