Kaczyński: Stworzyć dużą telewizję, która będzie wolna. Republika ma niewielkie środki
Kaczyński odniósł się m.in. do TV Republika Tomasza Sakiewicza: "Dzisiaj mamy Republikę, chociaż Republika nie wszędzie dociera, no i ma bardzo niewielkie środki, to jest dopiero taki początek telewizji" (screen: YouTube/Janusz Jaskółka)
Jarosław Kaczyński w sobotę po raz kolejny zapowiedział stworzenie dużej prawicowej stacji telewizyjnej. — Uczynimy wszystko, żeby po pierwsze wygrać walkę o telewizję publiczną w Polsce, a po drugie stworzyć także prywatną dużą telewizję, która będzie wolna — mówił Kaczyński w Lublinie.
Kaczyński przyjechał do Lublina odsłonić pomnik jego brata, byłego prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Na spotkaniu z wyborcami poruszył wszystkie najgorętsze tematy polityczne, w tym te związane z mediami, uważa bowiem, że nowy rząd niszczy pluralizm mediów, a jednym z tego przejawów jest wymiana władz mediów publicznych i trwająca obecnie operacja usuwania propagandystów z telewizji publicznej. "Jednym z elementów polityki Donalda Tuska jest zniszczenie pluralizmu mediów. Polacy mają nie wiedzieć. Tak jak za czasów komunizmu, chociaż wtedy była jeszcze Wolna Europa, BBC, parę stacji mniej znanych" — zaznaczył Kaczyński, cytowany przez Onet.
Czytaj też: Polska Press odbijemy z rąk polityków, po czym damy lewicy? Dzwonimy, nie dowierzając
Kaczyński odniósł się też do TV Republika Tomasza Sakiewicza: "Dzisiaj mamy Republikę, chociaż Republika nie wszędzie dociera, no i ma bardzo niewielkie środki, to jest dopiero taki początek telewizji. Uczynimy wszystko, żeby po pierwsze wygrać walkę o telewizję publiczną w Polsce, ale po drugie stworzyć także prywatną dużą telewizję, która będzie wolna".
Dzisiejsze media komercyjne oraz publiczne - według Kaczyńskiego - nie są wolne, a w Polsce łamane są prawa demokracji. "To wszystko realizuje się w stosunku do mediów w sposób brutalny — przez bezpośrednie użycie siły bez żadnych podstaw prawnych. W tym wypadku nie chodzi tylko o sam fakt złamania prawa, chodzi o to, że różnorodność medialna, pluralizm medialny jest fundamentem demokracji. Nie ma demokracji bez pluralizmu medialnego, bez możliwości dotarcia do różnych opinii i różnych informacji" - przekonywał Kaczyński.
Przypomnijmy, że prezes PiS już kiedyś dzielił się publicznie podobnymi przemyśleniami. W pierwszym po wyborach 15 października wystąpieniu publicznym - w Spale, transmitowanym i organizowanym przez TV Republika - mówił: "Stoi przed nami ogromne wyzwanie, żeby stworzyć jednak media dużo większe niż obecna Strefa Wolnego Słowa".
Kaczyński mówił wtedy, że jeśli takie media powstaną, to "ten nasz przekaz medialny będzie funkcjonować". Dodawał: "Ludzie, którzy podjęli trud, ale jednocześnie i ryzyko funkcjonowania w polskich mediach (czasów PiS - przyp. red.), będą mieli i zatrudnienie, i możliwość przekazywania prawdy o tym, co dzieje się w Polsce". I zaraz podrzucił im wtedy nowy pomysł na program: "W dalszym ciągu będzie można kręcić takie filmy jak "Reset", bo warto by na przykład taki zachodni "Reset" zrobić, byłoby bardzo dużo ciekawych rzeczy do opowiedzenia" - mówił Kaczyński.
Z danych za okres 1-11 stycznia wynika, że TV Republika, mimo ograniczonego zasięgu, ma wysoki udział wśród widzów z telewizją naziemną. Było to 4,66 proc. udziału w grupie ogólnej 4+. Lepsze wyniki zanotowały tylko:
- TVP 1 – 10,76 proc.,
- TVP 2 – 10,15 proc.,
- Polsat – 8,09 proc.
- i TVN – 6,49 proc.
(MAT, 28.01.2024)