Polska wyprzedza Europę pod względem tempa rozwoju e-commerce
Udział zakupów online w naszym kraju jest obecnie na poziomie, na którym byłby dopiero za trzy lata, gdyby trend sprzed pandemii się utrzymał – mówi Agata Czarnecka, szefowa działu badań i analiz w CBRE
Pandemia przyspieszyła rozwój zakupów online w całej Europie, choć nie wszędzie ten wzrost się utrzymał. Na tle innych krajów wyróżnia się Polska, w której cały czas mamy do czynienia z szybkim rozwojem e-commerce – wynika z raportu CBRE "E-commerce in the post-pandemic era".
Od przedpandemicznej końcówki 2019 roku do szczytu w czasie pandemii udział rynku sprzedaży internetowej w naszym kraju wzrósł aż o 55 proc. Obecnie jego wartość jest jeszcze wyższa, dzięki czemu Polska wyprzedza prognozowany trend o prawie trzy lata. To najwyższy wynik, biorąc pod uwagę kraje CEE (Europa Centralna i Wschodnia) i drugi najwyższy w Europie (po Portugalii). Jak wskazują eksperci CBRE, pandemia na stałe zmieniła zakupowe przyzwyczajenia Polaków.
Najwyższy wzrost rozwoju rynku e-commerce
"Intensywny rozwój e-commerce w pandemii miał potencjał, by na trwałe zmienić podejście Europejczyków do sposobu robienia zakupów. Dlatego postanowiliśmy sprawdzić, w jakim stopniu się to udało. Okazuje się, że w wielu krajach po okresie skokowego wzrostu sytuacja wróciła do trendu sprzed lockdownu lub udział konsumpcji online jest nawet niższy od prognoz. Inaczej jest w Polsce, gdzie notujemy najwyższy wzrost rozwoju rynku e-commerce w porównaniu do czasu sprzed pandemii. Udział zakupów online w naszym kraju jest obecnie na poziomie, na którym byłby dopiero za trzy lata, gdyby trend sprzed pandemii się utrzymał" – mówi Agata Czarnecka, szefowa działu badań i analiz w CBRE.
Czytaj też: Rozdano Złote Spinacze. Najlepsze agencje 24/7Communication, 38 Content Communication oraz MSL
Największe rynki e-commerce w Europie to Wielka Brytania i Niemcy. Razem odpowiadają za niemal połowę wszystkich wydatków na zakupy online w regionie. Po skoku internetowej sprzedaży w pandemii jej wzrost cały czas się utrzymuje, choć na znacznie niższym poziomie niż w Polsce. Niemcy wyprzedzają rozwój prognozowany przed pandemią o 0,8 roku, a Wielka Brytania o 0,1.
Łączne wydatki na zakupy online w Europie Środkowo-Wschodniej i Południowo-Wschodniej stanowią niecałe 10 proc. całej sprzedaży na kontynencie. Najważniejszym rynkiem jest Polska, która odpowiada za ponad 46 proc. zakupów online w regionie CEE i SEE. Na drugim miejscu znajdują się Czechy, z udziałem na poziomie prawie 17 proc., a na trzecim Rumunia, która odpowiada za ponad 9 proc. wydatków. Mniejszy wkład mają Węgry, Słowacja, kraje Europy Południowo-Wschodniej i kraje bałtyckie, obejmujące razem jedną czwartą rynku.
Europejczycy preferują zakupy stacjonarne
Spowodowany pandemią skok w rozwoju e-commerce w Polsce wyniósł 55 proc., w Czechach sięgnął 48 proc., a w Rumunii 25 proc. Jedynie w naszym kraju utrzymała się tendencja wzrostowa nawet po zniesieniu lockdownu.
Czytaj też: Na święta Polacy ze skromniejszym koszykiem zakupowym dla dzieci. Badanie Dentsu
W efekcie aktualnie Polska wyprzedza prognozowany przed pandemią trend rozwoju zakupów online o 3 lata, podczas gdy Czechy tracą 1,3 roku, a Rumunia 1,4.
"Zdecydowana większość Europejczyków preferuje zakupy stacjonarne. Obecnie widzimy już, jak bardzo odżyły centra handlowe na całym kontynencie. Podobnie jest w Polsce, w której intensywny wzrost na rynku e-commerce idzie w parze z rozwojem handlu stacjonarnego. Rosnące zamiłowanie Polaków do zakupów online wymaga dużego nacisku na dalszą integrację obu rynków w systemie omnichannel. A więc jeszcze lepszego dostosowania sklepów stacjonarnych do potrzeb klientów, którzy coraz częściej chcą obejrzeć produkty na żywo, a następnie zamówić je przez internet lub odwrotnie, kupić online, ale mieć możliwość zwrotu w sklepie w galerii" – stwierdza Mariusz Majkowski, dyrektor w dziale powierzchni handlowych CBRE.
Czytaj też: Youtuber promuje polskie zabytki ze świata w grze Minecraft. Uczenie przez zabawę
(MAC, 12.12.2023)