Troje dziennikarzy zginęło w izraelskim ataku w Gazie. Od początku wojny już 48
Belal Jadallah był szefem zarządu organizacji pozarządowej Press House-Palestine (fot. Twitter.com/Ali Jadallah)
Szef ważnej instytucji medialnej w Gazie i dwóch innych dziennikarzy zginęło w weekend podczas izraelskiej ofensywy na tym terytorium – poinformowali bliscy ofiar. Po sześciu tygodniach konfliktu liczba zabitych przedstawicieli mediów według Komitetu Ochrony Dziennikarzy (CPJ) wzrosła już do 48.
CPJ – którego lista obejmuje dziennikarzy zabitych po obu stronach konfliktu – podał, że począwszy od 7 października odnotowano śmierć 43 Palestyńczyków, czterech Izraelczyków i jednego Libańczyka.
Czytaj też: ARD z zarzutami o stosowanie cenzury po odwołaniu emisji palestyńskiego filmu
W niedzielę zginął Belal Jadallah, dziennikarz i szef zarządu organizacji pozarządowej Press House-Palestine. W tym samym miejscu ciężko ranny został jego szwagier (nie był dziennikarzem). Zostali trafieni pociskiem wystrzelonym z izraelskiego czołgu.
رحمك الله يا حبيب القلب
— Ali Jadallah (@alijadallah66) November 20, 2023
إن العين لتدمع، وإن القلب ليحزن ولا نقول إلا ما يرضي
ربنا
{إنا لله وإنا إليه راجعون}@BelalJadallah 💔 pic.twitter.com/8Dpsnz0Trf
W izraelskim ataku na obóz dla uchodźców Bureij w centrum Strefy Gazy zginęło też dwoje niezależnych dziennikarzy – Hassoun Sleem i Sara Mansour. Służby sanitarne podały, że w sumie zostało tam zabitych 17 osób.
Czytaj też: Powstał list otwarty w geście solidarności z mediami w Izraelu i Strefie Gazy. "Apelujemy o ochronę"
(MAC, 21.11.2023)