Prezes UOKiK postawił UPC Polska zarzuty naruszania zbiorowych interesów konsumentów
Jeśli zarzuty się potwierdzą, UPC Polska grozi kara do 10 proc. obrotu (fot. Jakub Kamiński/East News)
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny postawił sieci kablowej UPC Polska zarzuty naruszania zbiorowych interesów konsumentów. UOKiK podał, że klienci operatora zostali obciążeni opłatą za dodatkowe kanały telewizyjne i wyższą prędkość internetu, choć tych świadczeń nie zamawiali.
W ramach programu "Więcej korzyści dla Ciebie" spółka UPC Polska w okresie od 1 lutego 2019 do 1 kwietnia 2022 roku podwyższała abonament klientom mającym umowy na czas nieoznaczony.
Działanie prawnie zakazane
Jak opisuje UOKiK, konsumenci otrzymywali od spółki wiadomości, z których dowiadywali się, że będą mieli dostęp do większej liczby kanałów (w tym programów premium) lub szybszy internet. Wiązało się to z wprowadzeniem dodatkowej opłaty od 4 do 8 zł w zależności od posiadanego pakietu. Na konsumentów został przerzucony ciężar braku wyrażenia zgody na nowe usługi, których nie zamawiali. W umowach zawieranych z konsumentami takie działanie – jak przypomina Urząd – jest prawnie zakazane.
Czytaj też: Organizatorzy Fest Festivalu popełnili przestępstwo, sprzedając bilety – uważa prawnik
W ocenie prezesa UOKiK program "Więcej korzyści dla Ciebie" zakładał świadczenie usług o innych parametrach niż te, które zamówili konsumenci. Były to dla nich produkty nowe, a przedsiębiorca nie uzyskał zgody ani wyraźnego oświadczenia woli klientów w zakresie ich uruchomienia i naliczania dodatkowych opłat.
"Niedopuszczalne jest pobieranie opłat za niezamówione produkty i usługi. Pamiętajmy, iż włączenie jakichkolwiek świadczeń, odpłatne dodanie ich do wcześniej zawartej umowy, musi się odbyć za wyraźną i świadomą zgodą konsumentów, a brak odpowiedzi takiej zgody nie stanowi. Spółka UPC Polska narzuciła swoim klientom kształt produktów i ich wyższą cenę, po czym zobligowała ich do podjęcia działań w celu zablokowania zmian, o które nie wnioskowali" – tłumaczy prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w komunikacie prasowym.
Kara do 10 proc. obrotu
Zdaniem UOKiK sytuacji nie zmieniło to, że UPC Polska umożliwił klientom bezkosztowe zrezygnowanie z nowych usług w ciągu sześciu miesięcy. Jak podaje Urząd, przedsiębiorca nie powinien jednostronnie zmieniać zakresu świadczonych usług lub uruchamiać nowych, a następnie wymagać od konsumentów opłacania wyższego abonamentu za niezamówione produkty lub wycofania się z nowych warunków.
Czytaj też: Mark Zuckerberg odpowiada na propozycję Elona Muska i proponuje walkę MMA 26 sierpnia
Zgodnie z ustawą o prawach konsumenta spełnienie przez przedsiębiorcę świadczenia niezamówionego przez konsumenta, takie jak to zaproponowane przez UPC, następuje na ryzyko przedsiębiorcy i nie nakłada na konsumenta żadnych zobowiązań. Jeśli zarzuty się potwierdzą, UPC Polska grozi kara do 10 proc. obrotu.
"Jako spółka działamy zawsze w zgodzie z obowiązujący prawem kierując się dobrem klientów. Deklarujemy wolę współpracy z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów w celu wyjaśnienia sprawy" – przekazało nam biuro prasowe UPC.
Czytaj też: Paweł Warot z IPN został szefem TVP 3 Olsztyn. "Głosił radykalne poglądy"
(KOZ, 08.08.2023)