Twitter zgadza się przestrzegać surowych przepisów UE dotyczących dezinformacji
UE ostrzegła Muska, że jeśli nie będzie przestrzegać prawa, grozi mu całkowity zakaz funkcjonowania nałożony na Twitter w Europie lub grzywna w wysokości do 6 proc. jego globalnych dochodów (screen: YouTube/Sky News)
Twitter zgodził się przestrzegać nowych surowych przepisów Unii Europejskiej dotyczących fałszywych wiadomości, rosyjskiej propagandy i przestępczości internetowej.
Zespół urzędników unijnych wkroczył do siedziby Twittera w Dolinie Krzemowej, by przetestować zdolność serwisu do legalnego działania w Europie. Posunięcie to nastąpiło kilka tygodni po tym, jak Elon Musk zrezygnował ze stosowania dobrowolnego kodeksu postępowania UE w zakresie dezinformacji.
Czytaj też: Rada UE chce szpiegować dziennikarzy w imię bezpieczeństwa. Jest sprzeciw
Thierry Breton, komisarz odpowiedzialny za egzekwowanie nowej ustawy o usługach cyfrowych, z zadowoleniem przyjął fakt, że firma dobrowolnie zgodziła się na testy. Powtórzył swoje ostrzeżenie skierowane do wszystkich firm zajmujących się mediami społecznościowymi, że UE będzie działać szybko i ostro, aby utrzymać w mocy nowe przepisy, które wejdą w życie w sierpniu.
"Jeśli chodzi o przestępczość internetową, nie może być półśrodków. Bardzo duże platformy internetowe muszą wprowadzić niezbędne kontrole wewnętrzne i zasoby, aby być gotowym na nowe europejskie przepisy" – powiedział Breton.
Nowe przepisy wchodzą w życie 25 sierpnia, ale UE obawia się, że Twitter może ich nie respektować. UE ostrzegła Muska, że jeśli nie będzie przestrzegać prawa, grozi mu całkowity zakaz funkcjonowania nałożony na Twitter w Europie lub grzywna w wysokości do 6 proc. jego globalnych dochodów.
W lipcu UE ma przeprowadzić testy w siedzibie Mety; ta jednak od początku deklarowała współpracę.
Czytaj też: Francuska gazeta nie ukazała się z powodu strajku. Powodem nowy, prawicowy naczelny
(MAC, 26.06.2023)