Temat: prasa

Dział: PRASA

Dodano: Czerwiec 06, 2023

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Znów wygrana Jakuba Dymka w sądzie po fałszywych oskarżenia o gwałt. Przeprosiny m.in. w Krytyce Politycznej

Jakub Dymek wywalczył na drodze sądowej przeprosiny i zadośćuczynienie za teksty, w których postawiono mu zarzut gwałtu i przemocy seksualnej (fot. Krzysztof Żuczkowski "Przegląd")

Jakub Dymek, były publicysta „Krytyki Politycznej”, wygrał kolejny proces w obronie swojego dobrego imienia. Sąd Okręgowy w Warszawie zobowiązał autorki oskarżycielskich pod jego adresem tekstów na publikację przeprosin i wypłatę zadośćuczynienia.

W 2017 roku na stronie "Codziennika Feministycznego" pojawił się artykuł pt. "Papierowi feminiści. O hipokryzji na lewicy i nowych twarzach #metoo". Osiem kobiet oskarżyło w nim lewicowych publicystów m.in. o mobbing i molestowanie. Sprawę badała prokuratura.

Autorki tekstów muszą przeprosić

Jakub Dymek był jednym z negatywnych bohaterów publikacji. W reakcji na nie rozstała się z nim "Krytyka Polityczna". Autora posądzono publicznie o gwałt i molestowanie seksualne.

Czytaj też: Doda poskarżyła się na reżysera Opola. "Mówi do mnie: »wypierd...aj«"

"Pewien czołowy lewicowy publicysta, który z upodobaniem robi sobie selfie na kobiecych demonstracjach, a na Czarnym Proteście przygotowywał nawet kanapki dla uczestniczek, jest znany z licznych przypadków napastowania seksualnego, przekraczania granic, obłapiania, chamskich, słownych zaczepek" – pisały kobiety w artykule.

– Zostałem oskarżony i pomówiony o gwałt przez moją byłą partnerkę (...). Chcę powiedzieć, że nie jestem winny i mogę tego dowieść – zareagował Jakub Dymek chwilę po pojawieniu się artykułu w sieci.

Jakub Dymek został oczyszczony z zarzutów na drodze karnej. Potem zaczął dochodzić swoich praw w sądach cywilnych. Zgodnie z ostatnim wyrokiem sądu okręgowego w tej sprawie autorki poświęconych mu tekstów muszą w serwisach Codziennikfeministyczny.pl i Krytykapolityczna.pl zamieścić przeprosiny o treści: „My, autorki tekstu »Papierowi feminiści. O hipokryzji na lewicy i nowych twarzach polskiego #metoo«, który ukazał się w dniu 27 listopada 2017 roku na łamach Codziennika Feministycznego oraz jako redaktorka naczelna »Codziennika Feministycznego« przepraszamy Jakuba Dymka za bezpodstawne postawienie mu zarzutu gwałtu".
Jednocześnie sąd nakazał autorkom solidarnie wypłacić 20 tys. zł tytułem zadośćuczynienia.

Dymek: "Zadośćuczynienie nie cofnie krzywdy"

„Bardzo się cieszę, że sąd potwierdził to, co mówiłem od 2017 roku – zostałem pomówiony o przestępstwo, oskarżenia były fałszywe, a dziś należą mi się za to przeprosiny i zadośćuczynienie” – napisał Jakub Dymek w przesłanym "Presserwisowi" mailu.

Czytaj też: Rada programowa TVP skarży się na stronnicze relacje TVP z Marszu 4 czerwca

„Niestety, choć cieszę się z tego rozstrzygnięcia, to jest pewna rzecz, którą trzeba powiedzieć przy tej okazji głośno. Korzystny wyrok sądu nie jest w stanie oddać straconych lat, a finansowe zadośćuczynienie nie cofnie krzywdy, stresu i płaczu moich bliskich. To jest moment, w którym myślę na przykład o moich rodzicach i przyjaciołach, którzy tylko za to, że mi od początku wierzyli, musieli czytać o sobie i słuchać okrutnych słów”.

Jakub Dymek podkreśla, że to kolejna – po uzyskaniu przeprosin od serwisu Pudelek.pl – sprawa w ciągu ostatniego roku, która poszła po jego myśli.

Czytaj też: Transmitując Marsz 4 czerwca, TVN 24 wyraźnie wygrał z TVP Info, który go krytykował

(JF, 06.06.2023)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.