Temat: internet

Dział: INTERNET

Dodano: Marzec 13, 2023

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

12 tysięcy widzów "Porozmawiajmy!" Tomasza Lisa

Tomasz Lis zaprezentował okładkę pierwszej książki swojego wydawnictwa (screen: YouTube/Tomasz Lis)

Tomasz Lis, po przełożeniu o dzień z powodów technicznych premiery swojego kanału na YouTube, wystartował w piątek z programem "Porozmawiajmy!". Do niedzielnego wieczora jego pierwszą transmisję na Facebooku obejrzało ponad 3,8 tys., a na YouTube ponad 8,2 tys. widzów.

W swoim programie Lis na żywo ma rozmawiać z politykami i ekspertami, komentować bieżącą sytuację. Jednak pierwszy odcinek zatytułował "Q&A" (Questions and Answers – ang. pytania i odpowiedzi) i 30 minut z 50-minutowego odcinka poświęcił odpowiedziom na pytania widzów. Zaprzeczył startowi w wyborach, opowiedział o swoich udarach, które wyraźnie wpłynęły na jego motorykę i – jak mówił – zmusiły go do rezygnacji z aktywnego uprawiania sportu.

Powrót Tomasza Lisa

Zgodnie z zapowiedzią, którą przekazał "Presserwisowi", poinformował też o pierwszej książce, jaką wyda nakładem swojego Wydawnictwa Tomasz Lis. Nie będzie to jednak autobiografia, a przeprowadzony przez Beatę Grabarczyk wywiad rzeka "Tomasz Lis na żywo", zawierający także "Alfabet Lisa".

Czytaj też: TVP wypowiedziała wojnę TVN. "Wiadomości" codziennie atakują prywatnego nadawcę

Widzowie komentowali pierwszy występ Lisa najczęściej życząc mu zdrowia i gratulując powrotu. "Jeśli nie w TOK FM to może do Pana przychodzić będą cyklicznie koledzy z Trzódki. Wiadomo, że drugiego Tomka już nie ma z nami ale wasza trójca też byłaby świetna" – zaproponował jeden z widzów. Było też trochę uwag krytycznych: "Co on się tak kręci" – zapytał ktoś, a ktoś inny dodał: "Zarzuty o mobbing już są wyjaśnione?".

Tomasz Lis był redaktorem naczelnym tygodnika "Newsweek Polska" do końca maja 2022 roku. W momencie rozstania ani Lis, ani Ringier Axel Springer Polska nie informowali o przyczynach. Później pojawiły się informacje o "zachowaniach niepożądanych", jakich naczelny miał się dopuszczać wobec pracowników.

Od maja Tomasz Lis nie pojawiał się w mediach, zniknął z piątkowych poranków radia Tok FM. W październiku w "Krytyce politycznej" ukazała się rozmowa z nim, przeprowadzona przez Agnieszkę Wiśniewską.

Czytaj też: Reklamodawcy i partnerzy rezygnują ze współpracy z Radiem Szczecin

(PAR, 13.03.2023)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.