Jeremy Clarkson prawdopodobnie będzie prowadzić "Milionerów"
Jeremy Clarkson najprawdopodobniej nie straci pracy jako prowadzący teleturniej "Milionerzy" w ITV (screen: YouTube/Who Wants To Be A Millionaire?)
Kevin Lygo, dyrektor zarządzający ITV Studios, zadeklarował, że Jeremy Clarkson utrzyma posadę prowadzącego teleturniej "Milionerzy" na antenie ITV. W brytyjskich mediach trwa nagonka na dziennikarza za bezpardonowy atak, jakiego na łamach "The Sun" dopuścił się wobec Meghan Markle. Regulator rynku na jego artykuł otrzymał już 20,8 tys. skarg. Pod listem do "The Sun" podpisało się 65 parlamentarzystów, żądając wyjaśnień.
ITV zakomunikowało, że nie ma wpływu na działalność Clarksona na łamach prasy, ale oczywiście powinien przeprosić i przyjąć ewentualną karę ze strony IPSO (Independent Press Standards Organisation). Dziennikarz w felietonie dla "The Sun" pisał m.in., że czuje nienawiść do żony księcia Harry'ego i wobec niej powinno się zastosować scenę z "Gry o tron". To znaczy powinna przebiec nago przez kilka angielskich miast, a publiczność rzucałaby w nią ekskrementami. Clarkson zarzeka się, że to tylko parafraza. "The Sun" czasowo zabrał mu kolumnę.
Czytaj też: Jeremy Clarkson przeprasza za artykuł w "The Sun" o Meghan Markle. Ponad 6 tys. skarg
Programu Clarksonowi nie zabrały ani Amazon Prime Video (prowadzi tam "Clarkson's Farm"), ani ITV, gdzie najpewniej powróci w 39. sezonie "Who wants to be a millionaire?".
Jeremy Clarkson ogólnoświatową sławę zyskał prowadząc przez 13 lat motoryzacyjny show "Top Gear". BBC rozwiązała z nim kontrakt w 2015 roku, gdy naruszył nietykalność jednego z producentów programu.
Czytaj też: "The Guardian" zaatakowany przez hakerów, ale sobie poradził
(MAC, 23.12.2022)