SwipeTo.pl w miesiąc po debiucie nie porwał treściami, a szkodzi mu szyld TVP

Sztuka, film, sport i lifestyle – to tematy najczęściej poruszane w nowym serwisie TVP. Polityki na razie jest niewiele (fot. swipeto.pl)

Serwisowi SwipeTo skierowanemu do młodszych czytelników nie pomaga brak wyrazistości, a ewidentnie przeszkadza szyld TVP – oceniają eksperci. Po ponad miesiącu od startu nie widać perspektyw na oszałamiający rynkowy sukces tego projektu.

Serwis – który według założeń ma być "nowym, lifestylowym projektem adresowanym do Generacji Z." – wraz z aplikacją ruszyły na początku października. Redakcję SwipeTo.pl tworzy 30 osób. W zakładce FAQ serwisu SwipeTo.pl twórcy umieścili pytanie: "Czy znajdą się tu treści z TVP Info?" i odpowiadają: "Treści z TVP Info możecie znaleźć na tvp.info, teraz jesteście na SwipeTo." Piszą też, że TVP zdecydowała się na taki projekt, bo "świat i ludzie się zmieniają, media tak samo".

Szyld TVP włącza czerwoną lampkę

Skontaktowaliśmy się z biurem prasowym TVP z pytaniami o to, jak telewizja ocenia debiut serwisu i ilu użytkowników udało się przyciągnąć. Do momentu publikacji tekstu nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi.

Czytaj też: Prof. Tadeusz Kowalski z KRRiT ze skargami na "Wiadomości" i "#Jedziemy" w TVP

Nieoficjalne wyniki nie powalają. Z danych sklepu Google Play wynika, że aplikację pobrano ponad 10 tys. razy. Z kolei serwis Similarweb.com szacuje, że w październiku stronę SwipeTo.pl odwiedzono ok. 250 tys. razy.

Serwis jest konsekwentny i unika polityki. Treści dotyczą tematów o charakterze popkulturowym, takich jak muzyka, sport, gaming, film i serial, moda, ale też zdrowie psychiczne, ekologia i nowe technologie. Oferuje również cykle i podcasty, takie jak "Morza południowe", "Sprawa dla obywatela" czy "Gadające głowy".

– SwipeTo nie jest w żaden sposób oryginalnym produktem, bo w internecie mamy wiele miejsc, które działają w podobnym zakresie i mają wierną widownię – mówi "Presserwisowi" Maciej Myśliwiec, medioznawca związany z Agencją Social Sky. – Liczba pobrań oraz ogólny brak boomu na tę aplikację – niestety dla niej – nie wróży dużego sukcesu.

Myśliwiec przekonuje, że powodów niezbyt udanego startu jest kilka, ale przede wszystkim chodzi o szyld TVP. – Od razu użytkownikom włącza czerwoną lampkę, że można spodziewać się tam treści, które będą mocno ukierunkowane ideologicznie lub propagandowe. Szyld TVP wśród młodych użytkowników nie cieszy się dużą popularnością. Grupą docelową TVP są jednak osoby starsze, mniej aktywne sieciowo – dodaje Myśliwiec.

"Nie wiem, dla kogo jest ten serwis"

Na stronie próżno wprawdzie szukać logo TVP, ale już w sklepie z aplikacjami nadawca jest wymieniony jako deweloper odpowiedzialny za projekt. Redakcja nie ukrywa powiązań z TVP, choćby we wspomnianej sekcji FAQ.

Czytaj też: Konwój humanitarny "Gazety Wyborczej" z pomocą dla Ukrainy ostrzelany przez Rosjan

– Strategia wejścia na rynek nie jest do końca zgodna z obecnymi trendami rynkowymi. Długotrwałe budowanie społeczności bez mocnego startu jest chybionym pomysłem, bo nawet pompując środki finansowe, nie uda się przejąć użytkowników innych aplikacji – dodaje Maciej Myśliwiec. – Liczba pobrań pokazuje, że może to być inicjatywa chybiona, podobnie jak chociażby Albicla – grupa docelowa nie jest wystarczająco zasobna, aby stworzyć społeczność, która będzie się rozrastać dzięki jej uczestnikom.

Podobne zdanie ma Grzegorz Marczak, twórca i prezes Antyweb.pl: – Szczerze mówiąc, nie wiem, dla kogo jest ten serwis. Przeczytałem definicję Generacji Z i nadal mam duże wątpliwości, czy ktoś z młodych ludzi potrzebuje takiego medium. W czasach, kiedy nie czytamy, tylko oglądamy, kiedy nie analizujemy, tylko opiniujemy, kiedy krótki film na TikToku ma więcej wyświetleń niż klip muzyczny znanej piosenkarki, taki serwis to – moim zdaniem – pomyłka.

Marczak podkreśla, że nie da się dziś zbudować medium dla młodych, bo nie da się ich skategoryzować pod kątem zainteresowania, a potem ich skoncentrować w jednym miejscu.

– Kiedyś był "Świat Młodych" i widzę, że ktoś chce w 2022 roku odtworzyć ten pomysł. Zapomniał tylko, że teraz mamy internet i wszystko wszędzie jest dostępne – mówi "Presserwisowi" Marczak.

SwipeTo pisze o filmach, muzyce i sporcie

Redakcja przygotowuje sporo tekstów o najnowszych filmach, np. "Czarnej panterze" Marvela, która króluje teraz w kinach. Dużo jest nowoczesnej, współczesnej sztuki, jak materiał o gimnastyczce Banksy'ego, która pojawiła się na ruinach ukraińskiego bloku. Poruszane są kwestie klimatyczne – ukazał się tekst zatytułowany "Protest miał sens. Powstanie pierwszy na świecie kurs uniwersytecki o kryzysie klimatycznym". To o tyle ciekawe, że prawica spod znaku wiernego widza "Wiadomości" TVP prezentuje sceptycyzm wobec działaczy klimatycznych.

Czytaj też: Bob Chapek nie jest już szefem Disneya, wraca Bob Iger

Nie brakuje też newsów sportowych. Oprócz piłki nożnej dotyczą one głównie koszykówki i to w wydaniu NBA. Pojawił się materiał o kolejnym Polaku w tej lidze – Jeremym Sochanie, ale także o Victorze Wembanyamie, nastolatku z Francji szykowanym na kolejną gwiazdę amerykańskiej ligi.

Wśród autorów SwipeTo są m.in.: Agnieszka Michalska, Tytus Hołdys, Damian Dawid Nowak, Oskar Sienicki, Julia Wieczyńska, Anna Kozłowska, Grzegorz Kempiński, Przemek Orliński, Agnieszka Żurek, Michał Jędrzejczak, Aleksandra Plewska, Krzysztof Piersa.

Najwięcej kontrowersji wywołało nazwisko Tytusa Hołdysa. Musiał się tłumaczyć ze współpracy z TVP, którą wcześniej ostro krytykował. Dotychczas opublikował cztery teksty w SwipeTo, ostatni 31 października br. o najlepszej muzyce filmowej na Halloween.

Czytaj też: Zdjęcie pijącego dziennikarza na Twitterze. "Ja się zastraszyć nie dam"

(ŁO, 21.11.2022)