Papaya Films: Generacja Z wkracza do branży kreatywnej
Przedstawiciele pokolenia Z z branży kreatywnej deklarują, że ich aktualna praca jest tym, co chcieliby robić w przyszłości (fot. materiały prasowe)
Są na początku swojej kariery zawodowej, ale nie mają kompleksów. Czują się nie tylko dobrze przygotowani do pracy w tej branży, ale i wierzą w swój kreatywny potencjał i w to, że sprostają każdemu nowemu wyzwaniu – takie są wyniki badania "Pokolenie Z. Podejście do pracy i kreatywności”. Na jego podstawie powstał raport "Pragmatyczni idealiści, czyli Generacja Z w branży kreatywnej".
Wyjątkowo dobrze odnaleźli się w swojej pierwszej pracy, a w każdym razie lepiej niż ich rówieśnicy zatrudnieni poza branżą kreatywną. Dowodem na to jest m.in. to, że częściej deklarują, iż ich aktualna praca jest tym, co chcieliby robić w przyszłości.
Otwartość na młode talenty
Ponad połowa przebadanych Zetek (ludzie urodzeni między 1995 a 2010 rokiem), zatrudnionych w studiach filmowych, agencjach reklamowych i digital content, studiach graficznych, firmach PR, zadeklarowała, że zajmuje już teraz samodzielne stanowiska, a 10 proc. – nawet menedżerskie, mimo że najstarsi z nich mają obecnie niewiele ponad 25 lat. Branża wykazała się więc otwartością na młode talenty, a one rewanżują się zapałem i chęcią dzielenia się swoimi pomysłami.
Czytaj też: Ukraiński projekt Marca Wilkinsa i Papaya Films na festiwalu Docs Against Gravity
W podejściu do pracy Zetki mocno akcentują, że wszystko powinno mieć swoje granice. Chcą pracować i mocno się angażować, ale po pracy mieć własne życie. Dlatego idealna praca powinna im oferować elastyczne godziny, możliwość pracy zdalnej i nie przekraczać 40 godzin w tygodniu. Kreatywne Zetki nie akceptują także pojęcia "darmowa praca”. Za wysiłek i zaangażowanie należy się odpowiednie wynagrodzenie i to właśnie godziwa płaca stanowi dla nich źródło motywacji i chęci dawania z siebie więcej.
Są więc z jednej strony pragmatyczni i bez wahania twierdzą, że praca, bardziej niż możliwość samorealizacji, to przede wszystkim sposób na zarobienie na życie, z drugiej strony – dostrzegają i wysoko plasują w swojej ocenie niematerialne walory pracy: 94 proc. deklaruje, że ważne jest, aby to, co robią, miało sens i znaczenie, a 87 proc. oczekuje, że praca pozwoli im rozwijać się i uczyć nowych rzeczy.
Realne oczekiwania wobec środowiska pracy
Oprócz dobrych zarobków i gwarancji rozwoju, niezwykle ważne są dla nich bezpieczeństwo i pewność stabilnego zatrudnienia. Jest też czynnik, który kreatywne Zetki częściej niż ich rówieśnicy spoza branży wymieniali jako barierę nie tylko kreatywności, ale też chęci angażowania się. Są to przemęczenie, stres i obawa przed krytyką. Przy wszystkich zaletach pracy w branży kreatywnej presja, jaką odczuwają pracownicy na co dzień, jest tu ewidentnie większa niż gdzie indziej.
Czytaj też: Jak dużo zarobiły media na kampanii Polskiego Ładu? TVP prawie 2 mln złotych
"Jaki obraz pokolenia Z pokazują wyniki naszego badania? Wymagający – dla nas, pracodawców. Zetki są pracowite i mają o sobie bardzo dobre mniemanie. Rzucają wyzwanie stereotypowi roszczeniowości własnego pokolenia, deklarując realne oczekiwania wobec środowiska pracy. Szalenie ważne dla kreatywnej generacji Zetek są wyzwania, gdyż stanowią o zawodowym i osobistym rozwoju" – stwierdza Kacper Sawicki, founder & president Papaya Films.
Raport "Pragmatyczni idealiści, czyli Generacja Z w branży kreatywnej" to efekt badania przeprowadzonego w marcu br. przez Instytut Pollster na zlecenie Papaya Films. Badaniem objęto ogólnopolską próbę 572 osób w wieku 20-27 lat, w podziale na dwie grupy: osób wiążących karierę zawodową z sektorem twórczości, oraz osób reprezentujących inne branże, określane jako niekreatywne.
Czytaj też: Kto może zostać następcą Tomasza Lisa w "Newsweek Polska", a kto nie powinien?
(AMS, 30.05.2022)