Dezinformację w mediach społecznościowych można kupić za niewielkie pieniądze
Z ustaleń wynika, że w social mediach równie łatwo, jak zdobyć płatne komentarze, jest zdobyć fałszywe konta (fot. Unsplash.com)
Wystarczy niespełna 280 euro, by zdobyć tysiące komentarzy i udostępnień, kilkanaście tysięcy lajków i dziesiątki tysięcy wyświetleń postów w social mediach – wynika z raportu zaprezentowanego przez zajmujące się walką z dezinformacją Stowarzyszenie Demagog.
Stowarzyszenie powołuje się na ustalenia Centrum Eksperckiego Komunikacji Strategicznej NATO (NATO StratCom COE), które cyklicznie analizuje sytuację w mediach społecznościowych. To ono w ramach swoich badań przeprowadziło eksperyment.
Płatne komentarze i fałszywe konta
Za 279 euro badaczom z NATO StratCom COE udało się kupić 1,3 tys. spreparowanych komentarzy, 13,8 tys. "lajków", 93 tys. wyświetleń oraz 5,8 tys. udostępnień postów w mediach społecznościowych. Eksperyment pozwolił jednocześnie na identyfikację ok. 10 tys. kont zaangażowanych w manipulację informacji. StratCom, który podobną kwotę przeznacza na "zakupy" aktywności w corocznych badaniach, analizował sześć platform społecznościowych: Facebook, Twitter, YouTube, Instagram, TikTok i rosyjski VKontakte.
Czytaj też: Twitter zablokował wybór do zarządu stronnika Muska. Przejęcie serwisu nadal niepewne
Z ustaleń wynika, że równie łatwo, jak zdobyć płatne komentarze, jest zdobyć fałszywe konta. Najtaniej wypada Facebook, gdzie fałszywe konto można kupić już za 0,013 euro. Droższy jest Twitter – 0,06 euro, a najdroższe VKontakte z ceną 0,25 euro za jedno fałszywe konto.
Tyle aktywności można kupić w mediach społecznościowych za 10 euro (info: NATO StratCom COE)
Badacze sprawdzili również, ile fałszywych aktywności można wykupić za 10 euro. Tu króluje Instagram, gdzie za tę kwotę można mieć nawet do 100 tys. wyświetleń, 25 tys. polubień, 1 tys. komentarzy oraz 15 tys. obserwujących.
Fałszywe profile nieusuwane
Jak zauważa Stowarzyszenie Demagog, Facebook, Instagram, TikTok i YouTube niemal nie usuwają fałszywych profili. Najlepiej wypada TikTok, gdzie takie konta są wykrywane i likwidowane średnio w ciągu 25 dni. Facebook potrzebuje na podobną interwencję 437 dni. Jeszcze gorzej jest z z treściami publikowanymi przez takie konta. Z badań StratCom wynika, że administratorzy mediów społecznościowych nie wykrywają nawet do 96 proc. aktywności fałszywych kont. Część z tych kont badacze sami zgłosili jako nieautentyczne, ale w ciągu pięciu dni administratorzy – w zależności od platformy usunęli – od 1 do 10 proc. zgłoszonych profili.
Czytaj też: Twitter wprowadza nowe zasady walki z dezinformacją. Eksperci: to dobry kierunek
"W trakcie wojny w Ukrainie wojna informacyjna stała się szczególnie niebezpieczna. Kreml atakuje nie tylko bronią konwencjonalną, ale również w sieci. Celem Rosjan jest osłabienie pozycji międzynarodowej Ukrainy oraz promowanie propagandowych narracji prorosyjskich" – podsumowuje Stowarzyszenie Demagog.
Stowarzyszenie Demagog jest organizacją fact-checkingową, działającą w Polsce od 2014 roku. Od maja 2019 roku należy do IFCN – Międzynarodowej Sieci Fact-Checkingowej.
Czytaj też: RAS Polska nie zaprzecza, że w sprawie zachowań Tomasza Lisa pracowała komisja
(PAR, 27.05.2022)