Czuchnowski pomaga Ukraińcom, sprzedając pakiety wyborcze Sasina. 50 już poszło
Wojciech Czuchnowski z "GW" sprzedaje pakiety wyborcze, które zdobył, opisując prezydenckie wybory korespondencyjne z 2020 roku (screen: Gazeta Wyborcza)
Wojciech Czuchnowski z "Gazety Wyborczej" zbiera pieniądze na pomoc Ukraińcom, sprzedając pakiety wyborcze przygotowane na wybory prezydenckie w 2020 roku. Pakiety znalazł w magazynie pocztowym w Łodzi.
Dziennikarz akcję sprzedaży pakietów prowadzi na Twitterze.
Dary w ukraińskim Tarnopolu
- Do tej pory sprzedałem około 50 spośród 200 pakietów - mówi "Presserwisowi" Czuchnowski. Zebrał z nich ponad 7 tys. zł. - Cenę minimalną ustaliłem na 70 zł za pakiet, ale ludzie przeważnie wpłacają więcej - dodaje. Rekordzista wpłacił 1,5 tys. zł.
1)UWAGA!Pakiety Sasina na pomoc uchodźcom!Powoli kończą się nam pieniądze na noclegi oraz inne formy wsparcia.Wczoraj kupiłem już za ostatnie 1400 zł. 2 łóżka w Ikei do kwater w https://t.co/LOxtN4jlHL zrozumiałe,że ofiarność ma swoje granice.Dlatego mam pomysł…
— wojciech czuchnowski (@czuchnowski) March 25, 2022
- Za zebrane pieniądze już kupiliśmy bardzo potrzebne rzeczy w Ukrainie: 740 opakowań leków na tarczycę, środki higieniczne dla kobiet, mleko dla dzieci i konserwy dla żołnierzy - wyjaśnia Czuchnowski.
Czytaj też: Agora nie ma nic przeciwko współpracy publicystycznej "GW" z Jerzym B. Wójcikiem
Dziennikarz "Gazety Wyborczej" zawiózł już dary do ukraińskiego Tarnopola. - Część rzeczy zostaje w Tarnopolu i będzie przewieziona do Mariupola, część transportu zabieramy do Chmielnickiego i do Winnicy - mówiła w nagraniu dziennikarka Karolina Baca-Pogorzelska z "Wprost", która pomagała w dystrybucji darów na miejscu.
Wybory kopertowe Jacka Sasina
Pakiet wyborczy, które sprzedaje Czuchnowski, to trzy koperty i dwie kartki (w tym karta do głosowania) wydrukowane z myślą o przeprowadzaniu tzw. wyborów kopertowych na prezydenta Polski 10 maja 2020 roku. Głosowanie miało odbyć się wyłącznie drogą korespondencyjną, a za wydrukowanie i przygotowanie pakietów była odpowiedzialna Poczta Polska. Czuchnowski paczkę z pakietami znalazł w magazynie pocztowym w Łodzi, gdzie Poczta Polska je przechowywała. Za artykuł o tym był nominowany do Grand Press 2020 w kategorii News. Nagrodę zdobył wtedy Szymon Jadczak z TVN 24, który wyjawił, że przygotowanie tych wyborów kosztowało 70 mln zł.
3) Oferuję je teraz na sprzedaż a uzyskane pieniądze chcę przeznaczyć na dalszą pomoc.Pakiety są oryginalne,nie używane:) Jest to prawdopodobnie jedyny zestaw, jaki wyszedł poza Pocztę Polską. Reszta zalega w strzeżonym pilnie magazynie albo po cichu już została zniszczona…
— wojciech czuchnowski (@czuchnowski) March 25, 2022
5)Teraz szczegóły techniczne: minimalna cena za jeden pakiet Sasina to 70 zł. (jakiś promil promila od 70 mln.)Jak ktoś da więcej,to świetnie. Zgłoszenia przyjmuję na dm/priv.Chętnym podaję nr konta.Decyduje kolejność zgłoszeń.Oferta do 5 kwietnia lub do wyczerpania zapasu
— wojciech czuchnowski (@czuchnowski) March 25, 2022
Czuchnowski opisywał później, że oferował pakiety wyborcze jako dowód przekroczenia uprawnień i wyrządzenia szkody znacznej wartości przez urzędników. Prokuratura ich nie przyjęła, a następnie wszczęto wobec niego postępowanie w sprawie ich "kradzieży". Sam zaznacza, że nie wie, na jakim jest ono etapie.
Czytaj też: W Chorzowie zamordowano dziennikarza współpracującego z TVN
Dziennikarz będzie sprzedawał pakiety do 5 kwietnia. Część środków zostanie przeznaczona na opłacenie noclegów i zakwaterowania dla uchodźców - tę akcję z kolei dziennikarz prowadzi ze znajomymi w Krakowie.
Czytaj też: Skargi do KRRiT na "Wiadomości" TVP 1. Głównie na materiały o Tusku
(BCY, 29.03.2022)