Aleksander Gawronik uniewinniony od zarzutów w sprawie zabójstwa Jarosława Ziętary
Wyrok nie jest prawomocny (fot. Piotr Molecki/East News)
Sąd Okręgowy w Poznaniu uniewinnił byłego senatora Aleksandra Gawronika od zarzutu podżegania do zabójstwa poznańskiego dziennikarza Jarosława Ziętary.
Proces Gawronika toczył się przed sądem od stycznia 2016 roku, a zakończył 24 lutego. Byłemu senatorowi zarzucano, iż nakłaniał pracowników ochrony firmy Elektromis do porwania, pozbawienia wolności, a następnie zabójstwa Jarosława Ziętary. Gawronik nie przyznał się do winy.
Czytaj też: Były detektyw i były naczelny "Poznaniaka" zeznawali w sądzie w sprawie Ziętary
W trakcie mowy końcowej prokurator Piotr Kosmaty wnosił o uznanie oskarżonego winnym i wymierzenie mu kary 25 lat pozbawienia wolności. Według prokuratury dowody zebrany były spójne i jednoznacznie potwierdzały winę Gawronika. Brat zamordowanego dziennikarza i oskarżyciel posiłkowy Jacek Ziętara apelował o sprawiedliwy wyrok.
Obrońca Paweł Szwarc w mowie końcowej podkreślał, że jego klient nie miał żadnego motywu, by podżegać do zabójstwa. Mecenas podważał również zeznania kluczowych świadków i zaznaczył, że w tamtym czasie oskarżony nie prowadził żadnych interesów z firmą Elektromis.
Sąd Okręgowy w wydanym w czwartek wyroku uniewinnił Gawronika od zarzucanego mu czynu. Wyrok nie jest prawomocny.
Nadal toczy się proces przeciwko Mirosławowi R. ps. „Ryba” i Dariuszowi L. ps. „Lala”, ochroniarzom Elektromisu, którzy oskarżeni są o uprowadzenie, pozbawienie wolności i pomocnictwo w zabójstwie Jarosława Ziętary.
Czytaj też: Morderstwa dziennikarzy w Ukrainie. Co jest prawdą, a co fake newsem?
Jarosław Ziętara, 24-letni dziennikarz "Gazety Poznańskiej", 1 września 1992 roku wyszedł rano do pracy i zaginął. W 1999 roku uznano go za zmarłego.
Kacper Peresada