Otwarte magazyny. Największe pisma w USA poradziły sobie w pandemii
Krzysztof Komar: "Stany Zjednoczone to ogromny rynek, a na poczytność magazynów składa się kilka rzeczy" (fot. Stéphan Valentin on Unsplash)
Największe amerykańskie czasopisma w czasie pandemii utrzymały 95 proc. sprzedaży.
„Jak wychować szczęśliwe kurczaki? Nie szukaj dalej! Oto odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczące hodowli zdrowych kurcząt na twoim podwórku!”. To tylko jeden z nagłówków w magazynie „Country Living” wydawanym przez Hearst. W tekście czytamy, że skoro celebrytki jak Jennifer Garner czy Lady Gaga zaczęły hodować kury, by mieć zdrowe i ekologiczne jaja z własnej farmy, to może powinniśmy dołączyć do tej nowej fali. Przy okazji prezentowane są pomysły DIY na zbudowanie kurnika. Porad nie brakuje też w „Birds & Blooms” – magazynie na temat ogrodnictwa i obserwacji ptaków. Redakcja radzi, jak pomóc ptakom w nadchodzące chłodne dni, tłumaczy, czym ich nie dokarmiać zimą, by „na podwórku były szczęśliwe i zdrowe”, prezentuje obszerny artykuł „Wszystko o sikorach” i publikuje zestawienie „10 najlepszych kwitnących roślin doniczkowych do uprawy w pomieszczeniach”.
Choć taki dobór tematyki może wydawać się zabawny, według danych z 2008 roku 70 proc. dorosłych Amerykanów zajmowało się ogrodnictwem, a 6,4 proc. było obserwatorami ptaków.
Wśród 50 magazynów o największej sprzedaży w Stanach Zjednoczonych, przeanalizowanych przez „Press Gazette”, znajdują się zarówno te opiniotwórcze, dotyczące świata show-biznesu, sportu, jak i niszowe: o konkretnych rzemiosłach czy zainteresowaniach.
William Turvill, autor raportu i dziennikarz „Press Gazette”, przyznaje, że był zaskoczony tym, jak dobrze magazyny potrafiły wykorzystać swoje szanse podczas pandemii. Szczególnie w porównaniu ze spadkami sprzedaży amerykańskich dzienników.
– Wiele osób nadal uważa, że zyskuje na zakupie magazynu, bo ma dostęp do jakościowych treści, których nie mogą znaleźć w internecie – stwierdza Turvill.
Potwierdza to Małgorzata Kowalczyk, która od kilkunastu lat mieszka i pracuje w Filadelfii, 1,5-milionowym mieście na północno-wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Jak przyznaje, często korzysta z ofert amerykańskich wydawców. – Mam prenumeratę „Wired”, a mój mąż „National Geographic”. Oboje czytamy też weekendowe wydania „The New York Times”. Dobre magazyny ani trochę nie tracą na prenumeracie. Można w nich znaleźć mnóstwo ciekawych tekstów, często rozszerzonych względem tego, co jest w internecie. Dodatkową zachętą na pewno jest to, że wiele pism oferowanych jest w promocji. Roczną prenumeratę można mieć np. za cenę zaledwie dwóch magazynów kupionych w kiosku. Myślę, że wielu Amerykanów z takich możliwości korzysta – mówi Kowalczyk.
Krzysztof Komar, wykładowca biznesu medialnego w Collegium Civitas i były prezes wydawnictwa Motor Presse Polska, tłumaczy: – Stany Zjednoczone to ogromny rynek, a na poczytność magazynów składa się kilka rzeczy. Po pierwsze, tradycje czytelnicze, po drugie, rozwiązania systemowe, które przez wiele lat wspierały czytelnictwo prasy i książek, a po trzecie, liczba ludności – mieszka tu ponad 329 milionów ludzi. Tak duża skala demograficzna i możliwości biznesowe powodowały, że był i jest to rynek, na którym wychodzą różnorodne magazyny, nawet o niszowej tematyce, na przykład dla posiadaczy drewnianych łodzi żaglowych – zauważa.
ZALEDWIE 7 PROCENT
„Press Gazette” to brytyjski tytuł o mediach, który dostarcza liderom branży informacji, których potrzebują – jak pisze redakcja – by rozwijać się w cyfrowej erze. Na swoich łamach podejmuje m.in. tematy dotyczące rynku prasowego, wydawniczego, cyfrowego dziennikarstwa czy marketingu.
Za badaniami, które potwierdziły, że największe amerykańskie czasopisma utrzymały 95 proc. sprzedaży w czasie kryzysu wywołanego pandemią COVID-19,
stał dziennikarz „Press Gazette” William Turvill, zajmujący się na co dzień tematami z Ameryki Północnej. – Główne wnioski z naszego badania pokazują, że mimo pandemii rozpowszechnianie magazynów znacząco nie spadło. Wydawcom pomógł wzrost liczby subskrypcji cyfrowych i rosnąca popularność Apple News+ w Stanach Zjednoczonych. Jednak, jak pokazują nasze badania, wiele czasopism pozostaje również popularnych w druku – wyjaśnia William Turvill.
W badaniu „Press Gazette” ujęto 50 tytułów o największych nakładach. Średnio w tej grupie sprzedaż prenumeraty drukowanej spadła o zaledwie 7 proc. w ciągu ostatnich dwóch lat, ze 125 mln ogółem do 116 mln egz. (podczas gdy sprzedaż pojedynczych egzemplarzy spadła o 11 proc., z 3,2 mln w pierwszej połowie 2019 roku do 2,8 mln w pierwszej połowie 2021 roku). Raport pokazuje, że druk pozostaje dominującym medium w branży pomimo spadku sprzedaży prenumeraty i pojedynczych egzemplarzy w ostatnich latach. Liczby prenumeraty cyfrowej, obejmującej czytelnictwo czasopism za pośrednictwem agregatorów takich jak Apple News+, wzrosły z kolei w tym samym okresie o 70 proc., z 4,3 mln do 7,3 mln (usługa nie jest dostępna w Polsce).
– Nie chciałbym wypowiadać się na temat sytuacji w Europie, ale w Ameryce Północnej wiele osób nadal lubi czytać magazyny, które oferują możliwość konsumowania informacji nie przez ekran. Prenumeraty i bezpośrednia dostawa do domu to łatwy sposób na zagwarantowanie dostępu do ulubionego magazynu, co było szczególnie ważne podczas lockdownów i ograniczeń w przemieszczaniu się – dodaje William Turvill.
KRÓLUJĄ EMERYCI
Największą sprzedaż przekraczającą 20 mln egz. w raporcie „Press Gazette” spośród 50 tytułów mają „AARP The Magazine” (ukazujący się sześć razy do roku) i „AARP Bulletin” (10 wydań rocznie). Oba tytuły wydawane są przez Amerykańskie Stowarzyszenie Osób Emerytowanych i koncentrują się na problematyce zdrowia, ubezpieczeń społecznych, opieki medycznej i polityki społecznej. Pisma rozsyłane są do każdego członka AARP, ale zostały ujęte w badaniu, bo wliczone są w koszty członkostwa w stowarzyszeniu (w badaniu pominięto magazyny rozpowszechniane bezpłatnie).
Na trzecim i czwartym miejscu znalazły się tytuły wydawane przez konglomerat medialny Meredith Corporation (w portfolio ma m.in. magazyny, stacje telewizyjne, serwisy internetowe i stacje radiowe): „Better Homes And Gardens” i „People”. Pierwszy (którego tematyka skupia się na zainteresowaniach związanych z domem, gotowaniem, ogrodnictwem, zdrowym trybem życia, dekoracją i rozrywką) zanotował spadek sprzedaży zaledwie o 0,4 proc. do 7,6 mln egz. Tygodnik „People” (56 wydań rocznie) miał z kolei nakład przewyższający 3,4 mln egz. (spadek o 2,4 proc. względem pierwszego kwartału 2021 roku). Bez wątpienia to najpopularniejsze amerykańskie pismo dla osób zainteresowanych show-biznesem, gwiazdami i celebrytami.
***
To tylko fragment tekstu. Pochodzi on z najnowszego numeru „Press”. Przeczytaj go w całości w magazynie.
„Press” do nabycia w dobrych salonach prasowych lub online (wydanie drukowane lub e-wydanie) na e-sklep.press.pl.
Czytaj też: Nowy „Press”: Wolność Poczobuta bez ceny, Durczoka obraz prawdziwy, Trzódka się zgadza
Piotr Zieliński