Media nie uprzedziły reklamodawców o blackoucie, ale ci go nie krytykują
Akcja "Media bez wyboru" objęła też część cyfrowych nośników zewnętrznych
Reklamodawcy nie zostali uprzedzeni przez media o planowanym strajku. Większość wstrzymuje się od opinii na ten temat i nie rozstrzyga kwestii niewyemitowanych wczoraj reklam.
Z niemal 20 firm, które "Press" zapytał o stosunek do protestu mediów, część nie chciała komentować (m.in. Mondelez), inne informowały, że temat ich nie dotyczy, bo nie prowadzą akurat żadnych działań reklamowych (Bahlsen czy OLX). Tylko jedna spółka Skarbu Państwa nie zignorowała pytania "Press". Justyna Siwek, rzeczniczka prasowa Poczty Polskiej, wyjaśniła, że firma "nie emituje płatnych reklam w tym terminie, więc nie ma podstaw do ubiegania się o odszkodowanie". Nie odpowiedziały m.in. PZU, PKN Orlen, PGNiG i PKO BP.
Większość pytanych firm starała się zachować neutralność. - Nie zostaliśmy uprzedzeni o dzisiejszej akcji "Media bez wyboru", dlatego nie znamy jeszcze odpowiedzi na pytania dotyczące kosztów emisji dzisiejszych reklam oraz ewentualnych rekompensat. Nie komentujemy zarówno dzisiejszej akcji mediów, jak i powodów, dla których została przygotowana i przeprowadzona - mówi Ewa Sankowska-Sieniek, kierowniczka biura prasowego Play.
Biuro Prasowe Carrefour Polska wyjaśniło, że "w związku z zaistniałą sytuacją spoty zostaną przeniesione na inne dni, bez zmieniania budżetu", ale nie podało, czy były to propozycje od mediów, czy decyzja firmy.
- Nie udzielamy informacji dotyczących naszych ustaleń z podwykonawcami, gdyż są one objęte tajemnicą i znane są jedynie zainteresowanym podmiotom - odpowiedziała z kolei Maja Szewczyk, dyrektorka działu komunikacji korporacyjnej z biura prasowego Kaufland Polska Markety.
Marcin Sienkowski, head of marketing OLX, o strajku mediów został powiadomiony przez agencję mediową. - A jeśli chodzi o same media, to tuż po 6 rano dostaliśmy informację z biura reklamy TVN, ale bez szczegółów dotyczących niewyemitowanych reklam. Nie będziemy dociekać, czy i jak to zostanie załatwione, bo akurat nie mamy aktywnych kampanii. Z innych mediów nie było żadnych informacji.
Ikea o akcji „Media bez wyboru” dowiedziała się od obsługującej ją agencji mediowej niezwłocznie po upublicznieniu planów redakcji biorących udział w proteście. - Ikea jako organizacja stawiająca sobie za cel tworzenie lepszych warunków życia dla wielu ludzi, wspiera różnorodność, inkluzywność i poszanowanie praw człowieka, w tym także prawo swobodnego dostępu do informacji - deklaruje Aneta Gil, liderka ds. komunikacji zewnętrznej Ikea Retail. - Biorąc pod uwagę długoletnią i pełną zaufania relację z domem mediowym, nie obawiamy się, aby to wydarzenie miało wpływ na realizację naszych kampanii reklamowych i nie oczekujemy od naszych partnerów rekompensat finansowych.
Akcja "Media bez wyboru" objęła też część cyfrowych nośników zewnętrznych - informacji ani reklam nie emitowano m.in. na monitorach na peronach i w wagonach warszawskiego metra.
Warszawa, Marszałkowska #MEDIABEZWYBORU pic.twitter.com/pgQHn5jyxl
— Jula (@julia_borowska9) February 10, 2021
(AMS, 11.02.2021)