Jim Carrey skończył grać Bidena w "Saturday Night Live"
Jim Carrey rano informował o rezygnacji z roli Bidena w "SNL", a wieczorem w programie wystąpił już inny aktor (screen YouTube.com/ Saturday Night Live)
Jim Carrey ogłosił na Twitterze, że przestaje odtwarzać postać Joego Bidena w rozrywkowym programie telewizji NBC "Saturday Night Live". Podczas 46. sezonu programu wystąpił w sześciu odcinkach.
Aktora zabrakło już w dwóch poprzednich odcinkach, podobnie jak Aleca Baldwina, który przez ponad cztery i pół sezonu odgrywał Donalda Trumpa. W wyemitowanym w sobotę odcinku Bidena zagrał Alex Moffat, który przejmuje tę rolę na stałe.
Though my term was only meant to be 6 weeks,I was thrilled to be elected as your SNL President...comedy’s highest call of duty. I would love to go forward knowing that Biden was the victor because I nailed that shit. But I am just one in a long line of proud, fighting SNL Bidens!
— Jim Carrey (@JimCarrey) December 19, 2020
W przeszłości w "SNL" (nadawanym od 1975 roku) postać Bidena odtwarzało już kilku aktorów. Jako pierwszy, jeszcze na początku lat 90., Kevin Nealon, potem przez wiele lat - choć nieregularnie - Jason Sudeikis, a w ubiegłym sezonie John Mulaney i jednorazowo Woody Harrelson.
20 stycznia Joe Biden zostanie zaprzysiężony na 46. prezydenta USA.
(MAC, 22.12.2020)