W Trójce trwa gaszenie pożaru
Po tym, jak dyrektorem i redaktorem naczelnym Trójki został Kuba Strzyczkowski, na antenę zaczęli wracać dziennikarze, którzy w ramach protestu odeszli z rozgłośni (fot. Piotr Molecki/East News)
Na antenę Programu III Polskiego Radia wraca część dziennikarzy, którzy wcześniej zdecydowali się odejść z radia. Część naszych rozmówców jest zdania, że Trójki nie uda się uratować. Inni uważają, że kluczowa będzie decyzja Marka Niedźwieckiego i zmiana na stanowisku prezesa Polskiego Radia.
Po tym, jak dyrektorem i redaktorem naczelnym Trójki został Kuba Strzyczkowski, na antenę powrócili już Marcin Łukawski (poprowadził w czwartek poranne "Zapraszamy do Trójki"), Piotr Stelmach (poprowadził pasmo "Dzień z Trójką w domu" od 10 do 13), Tomasz Rożek (autor audycji "Pytanie z kosmosu"). Wrócić mają również m.in. Piotr Metz i Piotr Baron. Metz podkreślił jednak, że swój powrót uzależnia od tego, czy zespół Trójki usłyszy przeprosiny.
⇒ Przeczytaj też: Trójka z nowym szefem redakcji muzycznej
Czy nowemu dyrektorowi uda się uratować Trójkę? - Nie ma chyba większych szans. Wielu dziennikarzy nie wróci, gdy na czele Polskiego Radia stoi pani prezes Agnieszka Kamińska. Tylko zmiana zarządu da ten poziom zaufania, by można było bezpiecznie powrócić na Myśliwiecką - uważa Bogusław Chrabota, redaktor naczelny "Rzeczpospolitej".
- To, co dzieje się w Trójce, wygląda na próbę gaszenia pożaru, który może zagrozić nawet prezydentowi w reelekcji - ocenia Robert Feluś, zastępca redaktora naczelnego Wirtualnej Polski. - Dziennikarzom, którzy zdecydowali się ostatnio odejść, bo nie wypadało zrobić inaczej, łatwiej wrócić, kiedy dyrektorem został Kuba Strzyczkowski. Jego nominacja jest sprytnym zagraniem, bo to dobre nazwisko. Ale Trójki, na jakiej się wychowałem, już nie ma. Na pewno jakimś przełomem byłby powrót Marka Niedźwieckiego i Piotra Kaczkowskiego, a także dziennikarzy, którzy odeszli wcześniej - na przykład Michała Nogasia lub Dariusza Bugalskiego. Wtedy byłaby szansa, że to radio może się obronić - uważa Feluś.
Nadal jest pani prezes Kamińska
Zdaniem Artura Andrusa, przez 23 lata związanego z radiową Trójką, na razie w Trójce niewiele się zmieniło. - Nikt nie przeprosił Marka Niedźwieckiego. Nadal jest Krzysztof Czabański (przewodniczący Rady Mediów Narodowych - przyp. red.), który jednoosobowo decyduje o tym, co się dzieje w Polskim Radiu. Nadal jest pani prezes, która na konferencji prasowej twierdziła, że manipulowano wynikami listy przebojów - mówi Andrus, który do Trójki nie zamierza wracać, podobnie jak Wojciech Mann i Marcin Kydryński.
Wiceprezes Grupy Radiowej Agory Adam Fijałkowski podkreśla, że Kuba Strzyczkowski to świetny dziennikarz, a jego audycja "Za, a nawet przeciw" to wciąż jeden z najlepszych programów w publicznym radiu. - Nie wiem, jak sprawdzi się w roli menedżera, ale na pewno zatrzymał katastrofę wizerunkową, którą zgotował Polskiemu Radiu i PiS Tomasz Kowalczewski (do niedawna dyrektor Trójki - przyp. red.). Kluczowy byłby powrót do Trójki Marka Niedźwieckiego. To atak na jego uczciwość wywołał lawinę odejść i bez decyzji o jego powrocie cała sytuacja wygląda jak zwykła zmiana na stanowisku osoby zarządzającej ze względu na to, że poprzednia nie poradziła sobie z zarządzaniem zespołem - zauważa Fijałkowski.
Rozmowy z Markiem Niedźwieckim
Prowadzący "Teleexpress" Krzysztof Ziemiec uważa, że wybór Kuby Strzyczkowskiego na dyrektora Trójki był dobrym ruchem w kryzysowym momencie. - Ma zaufanie zespołu i słuchacze go lubią - mówi Ziemiec.
O powrót Marka Niedźwieckiego nowy dyrektor Trójki pytany był w porannym "Zapraszamy do Trójki". "Prowadzimy rozmowy z panem Markiem i mam nadzieję, że to będą takie rozmowy, które się pięknie skończą" - stwierdził Kuba Strzyczkowski. Jednocześnie przyznał: "Z pewnym zaskoczeniem czytam opinie różnych medioznawców. Wróżą, że się nie uda. A ja bywam takim człowiekiem, który czasem nie wie, że to niemożliwe".
Czytaj też:
- Poranne "Zapraszamy do Trójki" może w czwartek wrócić na antenę
- Mirosław Rogalski chce zostać w Trójce, ale zespół nie chce z nim pracować
- Niepewny los prezeski Polskiego Radia
- Zmiana w Trójce to „zręczny ruch”. Nowy dyrektor akceptowalny dla zespołu i dla PiS
- Radiowa Trójka ratuje się puszczaniem muzyki
(KOZ, 29.05.2020)