Poseł PiS do Łazarewicza: "Nie rozmawiam z michnikowymi pomiotami"
Cezary Łazarewicz: "Nie dzwoniłem do pana Zaremby w prywatnej sprawie, tylko publicznej i on, jako poseł, powinien mi udzielić odpowiedzi" (screen: YouTube/Polskie Radio)
Dziennikarz i autor książek reporterskich Cezary Łazarewicz chciał porozmawiać z posłem Prawa i Sprawiedliwości Krzysztofem Zarembą. W odpowiedzi otrzymał SMS od polityka, w którym ten nazwał go "michnikowym pomiotem".
Łazarewicz opisuje na swoim profilu na Facebooku: "Próbowałem się do niego dodzwonić w dziennikarskiej sprawie, ale nie odbierał. Ucieszyłem się, kiedy po południu oddzwonił. Podziękowałem mu, że odpowiada i zdążyłem się przedstawić. Wymieniłem imię i nazwisko, ale coś nas, jak myślałem rozłączyło i nie udało mi się nawet powiedzieć, dlaczego dzwonię. Więc próbowałem znów. I wtedy od Pana Posła nadszedł SMS z odpowiedzią". Zaremba w esemesie napisał mu: "Nie rozmawiam z michnikowymi pomiotami". - Byłem wstrząśnięty taką reakcją - mówi Łazarewicz. Tym bardziej że nie dzwoniłem do pana Zaremby w prywatnej sprawie, tylko publicznej i on, jako poseł, powinien mi udzielić odpowiedzi, bo działam w interesie publicznym - dodaje.
Krzysztof Zaremba nie chciał z nami rozmawiać. Na pytania "Presserwisu" poseł PiS odpowiedział w esemesie, że "nie rozmawia z łże mediami".
(AMS, 30.07.2019)