W czwartek z sieci zniknął Silesion.pl Kamila Durczoka
Dziennikarze znający sytuację nieoficjalnie twierdzą, że głównym powodem wygaszania serwisu są problemy finansowe wydającej go spółki (screen: YouTube/Silesion)
W czwartek rano zamknięta została strona Silesion.pl (Coal Minders) - serwis należący do Kamila Durczoka. Strona od kilku tygodni nie była aktualizowana, a w czwartek rano zniknęła z sieci. Część dziennikarzy przeszła do powstającego serwisu Silesia24.pl.
W ostatnich miesiącach teksty na Silesion.pl ukazywały się coraz rzadziej, a od kilku tygodni strona nie była aktualizowana. Pytany o to Grzegorz Rutkowski, członek rady nadzorczej wydającej serwis spółki Coal Minders, powiedział jedynie, że „w najbliższym możliwym czasie” odbędzie się spotkanie w sprawie bieżącej działalności spółki. Z jej prezesem oraz redaktorem naczelnym Silesion.pl Kamilem Durczokiem nie udało nam się skontaktować.
Dziennikarze znający sytuację Silesion.pl w nieoficjalnych rozmowach z „Presserwisem” twierdzą, że głównym powodem wygaszania serwisu są problemy finansowe wydającej go spółki. Część z nich sugeruje, że problemem było przeinwestowanie w projekt, który nie dawał gwarancji stabilności finansowej.
- Z biznesmena nie będzie dobrego redaktora i na odwrót. Każdy ma swój talent i powinien działać na tym polu, gdzie czuje się silny – komentuje Arkadiusz Hołda, właściciel telewizji TVS.
Marek Twaróg, redaktor naczelny „Dziennika Zachodniego”, przyznał z kolei, że nie odczuwa radości z zamknięcia Silesion.pl. Twierdzi, że choć Silesion.pl nie zagroził Dziennikzachodni.pl (w lutym serwis odwiedzało 3,33 mln internautów, podczas gdy Silesion.pl – 677 tys.), to jednak inspirował do działań. - Dzięki Silesionowi bardzo postawiliśmy na wideo, co oni zrobili ze dwa lata temu. Z tego punktu widzenia ten serwis nam się przydał – mówi Twaróg. I dodaje: - Taki serwis oczywiście mógłby działać, gdyby opierał się nie tyle na zasięgu, co na przychodach np. z reklam niestandardowych. Tutaj widać, że to się nie udało. Dlaczego – trudno mi powiedzieć – mówi.
Część osób, które pracowały w Silesion.pl, m.in. dziennikarze Michał J. Cieśla i Martina Skuda oraz dyrektor sprzedaży i marketingu Katarzyna Wengierek, dołączyła do zespołu Silesia24.pl - regionalnego serwisu informacyjno-publicystycznego, którego start zaplanowano na początek maja. Autorem projektu jest Maciej Wąsowicz, były dziennikarz TVP Info, a ostatnio rzecznik prasowy Tauronu.
Obecnie zespół Silesia24.pl liczy 14 osób, które od kilku miesięcy pracują nad przygotowaniem serwisu. Wśród autorów są m.in. Jarosław Adamski, wydawca i publicysta przez lata związany z Radiem Piekary, i Marek Czyż, od początku roku dziennikarz Superstacji.
Silesion.pl został uruchomiony w październiku 2016 roku. Na początku redakcja liczyła ok. 20 osób. Z serwisu odeszły m.in. zastępczyni naczelnego Maria Zawała (przeszła do telewizji TVS) i Julia Oleś, a także dyrektor ds. sprzedaży Justyna Szymczyk. Redakcja przeniosła się również z Fabryki Porcelany w centrum Katowic do tańszej lokalizacji.
(PD, 26.04.2019)