TVN dalej opóźnia emisję seriali w wiosennej ramówce
Serial "Chyłka - Zaginięcie" z Magdaleną Cielecką miał zadebiutować początkowo 23 lutego (fot. Agnieszka K. Jurek/TVN)
TVN po raz kolejny zdecydował się przesunąć premierę seriali "Chyłka - Zaginięcie" i "Szóstka" - tym razem na ostatni weekend marca.
Obie produkcje miały zadebiutować w ramówce pod koniec lutego - "Chyłka - Zaginięcie" z Magdaleną Cielecką w roli głównej 23 lutego, a "Szóstka" dzień później. Pod koniec stycznia TVN zdecydował, że seriale zacznie pokazywać tydzień później. Jednak z opublikowanej w czwartek ramówki na marzec wynika, że emisja "Chyłki - Zaginięcia" ma rozpocząć się 30 marca, a "Szóstki" - 31 marca (bez zmian pozostają godziny emisji - odpowiednio sobota 20 i niedziela 21.30).
Podczas konferencji ramówkowej dyrektor programowy TVN Edwad Miszczak przyznał, że oba seriale trafiają do "trudnych pasm".
TVN powodów opóźnienia premiery seriali komentować szerzej nie chce. - Zmiana w ramówce to decyzja biznesowa - stwierdza tylko dyrektor PR TVN Joanna Górska.
- TVN najwidoczniej uznał, że jest mniej pieniędzy na rynku. Liczą, że nieco później pojawi się ich więcej. Z tego co wiem, obłożenie w lutym nie jest takie duże, jak przewidywali - uważa menedżer jednego z domów mediowych, chcący zachować anonimowość. - Takie przesunięcia osłabiają nie tylko samą stację, ale i nasze kampanie - przyznaje.
Trzeci nowy serial TVN - "Odwróceni. Ojcowie i córki" - oglądać będzie można w poniedziałki o 21.30, od 25 lutego.
(KOZ, 15.02.2019)