To projekt, który zamyka się w granicach miliona złotych - mówi o Zapinamypasy.pl Bartosz Remplewicz, prezes Remes Sport
(fot. materiały prasowe )
Ile kosztowało uruchomienie radia?
Cały projekt nie został jeszcze spięty klamrą. Jesteśmy na etapie wdrażania. To projekt, który zamyka się w granicach miliona złotych.
Będziecie starać o koncesję na nadawanie na UKF?
To zbyt drogie przy takiej formie działalności. Wydaje się, że nie do odrobienia. Koncentrujemy się na formie internetowej – tańszej, a fajnej. Myślę, że z biegiem czasu słuchacze będą przechodzili z formy FM do internetu.
Jak radio ma na siebie zarabiać?
Z reklam. Będą spoty, banery reklamowe, audycje dla sponsorów. Pełen wachlarz.
I koszty uda się pokryć z reklam?
Tak zakładam. To jest biznes. Mam różne biznesy, nie wszystkie osiągnęły sukces gospodarczy. Niektóre wypalają, niektóre trzeba zamknąć.
Kiedy spodziewa się Pan, że projekt może zacząć na siebie zarabiać?
Przy optymistycznej wersji myślę, że to kwestia wyjścia na zero po od trzech do sześciu miesięcy.
W scenariuszu optymalnym minimum rok.
Zrobiliście jakieś badania, czy jest rynek na takie radio?
Na nosa.
Nie jest to ryzykowne?
Wszystkie moje biznesy były ryzykowne. Hotel w Opalenicy też. Każdy mówił, żeby otworzyć w górach albo nad morzem. Są dwie szkoły: korporacyjna – dużo papierów, pieniędzy oraz rodzinna – swoje pieniądze dziesięć razy obrócone i swoja intuicja.
Maciej Kozielski