Dział: TECHNOLOGIE

Dodano: Wrzesień 16, 2011

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Techcrunch 2011, czyli jak wzbogacić rzeczywistość

Pozornie Techcrunch wyglądają jak każde inne targi (fot. Tomasz Kalka)

W San Francisco zakończyły się międzynarodowe targi technologiczne TechCrunch Disrupt 2011. Prezentowały się na nich firmy z całego świata, w tym kilka z Polski. Przedstawiciel jednej z nich przesłał nam relację z targów:

W San Fransisco, w StartUp Alley, można było poczuć się jak na planie filmu since-fiction. Byli tu przedstawiciele największych graczy na rynku, jak Google, czy Facebook, po nikomu nieznane, małe firmy z azjatyckich krajów. Wszystkich łączyło jedno - mają pomysł na to, jak zmienić świat.
W StartUp Alley widać było w jaki sposób Internet wykracza poza komputer i czyni rzeczywistość interaktywną. Cały realny świat nabiera cech Internetu. Wszystkie otaczające nas sprzęty będą znajdować się w chmurze i będą reagowały na otaczające nas środowisko oraz informacje z sieci. Na targach można było zobaczyć muzyka grającego na pianinie, który wciąż zerkał w tablet jak w partyturę. Zainstalowana na nim aplikacja wsłuchiwała się w jego grę i automatycznie podpowiadała kolejne nuty utworu. Aplikacja Tonara pozwoli zbudować program, który nauczy nas grać na instrumentach z łatwością z jaką gramy w Guitar Hero na konsoli.
Znacznie więcej zaprezentowanych aplikacji reagowało nie na dźwięk, a na obraz. Flarecode to aplikacja, która, po zeskanowaniu QR-kodu znajdującego się na produkcie, udostępnia nam o nim dodatkowe informacje: rekomendacje, oceny, czy inne podobne do sprawdzanego produkty. Jest narzędziem, które pozwala społeczności konsumentów łatwo dzielić się swoimi spostrzeżeniami. QR-kody znalazły również zastosowanie w aplikacji Explorer, która umożliwia check-owanie się w różnych miejscach i dzielenie się ze społecznością naszymi wrażeniami związanymi z podróżowaniem. Jednocześnie aplikacja będzie nam proponowała zakup sprzętu, który uzna, że może dla nas być pożyteczny w danym miejscu. Wydaje się jednak, że QR-kody, obecnie tak modne, nie będą stanowiły technologii przyszłości. Wyprze je rozpoznawanie obrazów.
Aplikację SaveUp rozpoznającą obrazy zaprezentowała w San Francisco nasza firma iTraff Technology, która jako jeden z pięciu polskich startupów była reprezentowana na TechCrunch. SaveUp identyfikuje sfotografowany produkt porównując jego zdjęcie ze zdjęciami produktów w bazie danych. Dzięki temu użytkownik już w kilka sekund po zrobieniu zdjęcia otrzymuje możliwość kupna wybranego przedmiotu. Aplikacja jest dostępna za darmo, można ją ściągnąć na smartfon z systemami iOS oraz Android.
Podczas targów w San Fransisco przekonaliśmy się, że za dziesięć lat smarfon stanie się podstawowym narzędziem człowieka. Reagując na otoczenie będzie wzbogacał je o informacje pochodzące z Internetu. Będzie odczytywał dane z obrazów, dźwięków, miejsca położenia, czy może nawet bicia naszego serca, odpowiadając na nie w odpowiedni sposób. Na TechCrunch można było zrozumiem czym jest Augmented Reality, czyli wzbogacona rzeczywistość. Dotychczas znana jedynie z futurystycznych filmów.

Tomasz Kalka

SaveUp.pl

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.