Wydanie: PRESS 07/2009

Prawie jak HD

Pod względem liczby kanałów nadających w technologii wysokiej rozdzielczości (high definition – HD) Polska jest na trzecim miejscu w Europie – po Wielkiej Brytanii i Francji. Już niemal wszystkie dostępne u nas modele telewizorów są przystosowane do odbioru sygnału w tym standardzie. – Polacy masowo wymieniają telewizory na nowe – mówi Radosław Jaworski, PR manager Panasonic Polska. Powodem jest właśnie rosnąca oferta kanałów HD, do których odbioru trzeba mieć odpowiedni sprzęt. Tyle że większość widzów nie wie, że kupując pakiet programów, dostaje wyrób wysokorozdzielczopodobny, bo wielu polskich nadawców stosuje tzw. konwersję, czyli tradycyjnie nagrany program formatuje do nowoczesnego standardu. Tak więc widz myśli, że ogląda program nagrany w nowej technologii, tymczasem to nieprawda.
– To oszukiwanie widzów – nazywa po imieniu tę praktykę Marek Szumski, dyrektor TVP HD. – Dla mnie jako inżyniera konwersja programu do wysokiej rozdzielczości to nieporozumienie – dodaje. Tymczasem na antenie TVP HD w czerwcu można było oglądać np. serial „Ziemia obiecana” przenoszony do wysokiej rozdzielczości. Nadawcy nie nazywają tego zabiegu konwersją, lecz digitalizowaniem z taśmy filmowej, dzięki czemu rozdzielczość jest porównywalna z HD lub nawet – jak twierdzi Katarzyna Szczepanik, PR & promotion manager w ITI Neovision – wyższa. Tak właśnie postępuje ten koncern przy tworzeniu kanału MGM HD.

Ubogie biblioteki
– HD to pięciokrotnie bogatszy w szczegóły obraz dostarczający widzom nieporównywalnie więcej wrażeń niż telewizja standardowa SD (rozdzielczość standardowa – przyp. red.). Wysoka rozdzielczość obrazu doskonale sprawdza się w spektakularnych produkcjach filmowych, dynamicznych transmisjach sportowych i filmach dokumentalnych – przekonuje Beata Ryczkowska, dyrektor wykonawcza pionu programowego Canal+ Cyfrowego, operatora Cyfry+. Ta platforma ma w ofercie siedem kanałów nadających w wysokiej rozdzielczości. O dwa więcej oglądać mogą abonenci platformy N. W Cyfrowym Polsacie dostępnych jest natomiast pięć kanałów HD. Tylko dwa spośród nich to prawdziwe HD: w Cyfrowym Polsacie i na N jest to Discovery HD, a w Cyfrze+ – National Geographic HD.
Pozostałe telewizje stosują programy formatowane do HD, np. w MTVN HD stanowią one połowę ramówki. – Teledysków powstałych w wysokiej rozdzielczości wciąż jest bardzo mało. Wytwórnie muzyczne dopiero przestawiają się na ten standard. Nie możemy ograniczać się do wideoklipów w HD – tłumaczy Daniel Reszka, senior acquisitions & programming manager w MTV Networks Polska, nadzorujący MTVN HD.
Z podobnymi problemami boryka się Canal+ Cyfrowy. – Staramy się, by w ofercie naszych kanałów HD było najwięcej pozycji zrealizowanych od początku w wysokiej rozdzielczości (ok. 65 proc. ramówki – przyp. red.). Niestety, nie wszystkie filmy pochodzące od dystrybutorów dostępne są w tej jakości, również nie wszyscy producenci transmisji sportowych oferują sygnał w tym standardzie – wyjaśnia Beata Ryczkowska z Canal+ Cyfrowego.
Nie inaczej jest w przypadku MGM HD, nSport i Filmbox HD. – Zdarzają się pozycje, zwłaszcza spośród tych realizowanych na potrzeby telewizji, których wersja HD po prostu nie istnieje. Wtedy stosowana jest właśnie konwersja. Procent tego typu materiałów jest jednak niewielki i wciąż maleje – opowiada Katarzyna Szczepanik z ITI Neovision. Identycznie tłumaczy formatowanie produkcji do wysokiej rozdzielczości w nSport. – Czasem materiały są dostępne tylko w jakości SD – przypomina.
– Starsze filmy musimy konwertować, bo nie mamy wyboru. Dopiero od niedawna powstają produkcje filmowe w high definition (stanowią 80 proc. oferty – przyp. red.) – przyznaje Monika Minko, dyrektor programowa kanałów Filmbox. Wtóruje jej Dominik Libicki, prezes Cyfrowego Polsatu: – Technologia HD nie dysponuje jeszcze odpowiednio bogatymi bibliotekami programów wyprodukowanych w wysokiej rozdzielczości, które pozwoliłyby na zbudowanie pełnowartościowych kanałów.
Ponieważ widzowie wciąż chcą oglądać starsze programy i filmy zrealizowane przed wprowadzeniem nowej technologii, nadawcy kanałów HD nie mają innego wyjścia, jak tylko je konwertować.

Widz nieświadomy
Sęk w tym, że konwersja dotyczy nie tylko starych produkcji. Na polskim rynku dostępne są lustrzane odbicia kanałów telewizyjnych – HBO HD, Eurosport HD i TVN HD. Oczywiste więc, że większość emitowanych przez nie programów powstała w rozdzielczości standardowej.
Jakub Kwiatkowski, PR & marketing manager Eurosport Polska, tłumaczy, że stworzenie Eurosportu HD jako kopii Eurosportu było spowodowane małą liczbą dostępnych na rynku relacji z wydarzeń sportowych zrealizowanych w HD. Informuje, że do końca roku już 40 proc. programmingu kanału ma stanowić materiał powstały w wysokiej rozdzielczości.
– Gdy ta technologia się upowszechni, nie będziemy tracić widzów, którzy uciekliby z głównej anteny do oddzielnej stacji stworzonej specjalnie dla nowego formatu. Poza tym, gdyby TVN HD miał inną ramówkę, musielibyśmy wystąpić o oddzielną koncesję – wyjaśnia z kolei Karol Smoląg, rzecznik Grupy TVN.
Zaskakującą argumentację podaje Aleksander Kutela, prezes HBO Polska: – Dzięki temu, że kanały HBO i HBO HD mają tę samą ramówkę, widz ma łatwy i powszechny dostęp do informacji o ofercie HD. Gdyby te ramówki były różne, dostęp do informacji o programie HBO HD byłby mniejszy, na przykład ze względu na brak miejsca w tv guide’ach.
Katarzyna Jabłońska, dyrektor handlowa NBC Universal Global Networks na Europę Środkowo-Wschodnią, zauważa, że kopie kanałów w HD pozwalają ograniczać koszty technologiczne i te związane z treściami programowymi, bo nadawcy nie muszą tworzyć oddzielnego łącza.
Jednak abonent sieci kablowej lub platformy satelitarnej, zamawiając usługę, nie jest informowany o tym, że część oferty kanału HD to programy nagrane w SD. Same kanały też zwykle nie informują, który program powstał w wysokim standardzie, a który został do niego przeformatowany. Wyjątkiem jest Eurosport HD. – Ułatwiamy widzowi identyfikację transmisji produkowanych w high definition. W takim wypadku podczas relacji zawsze na dole po prawej stronie ekranu pojawia się napis „Native HD” – podkreśla Jakub Kwiatkowski.

 

Można uczciwie
Przykłady kanałów Discovery HD i National Geographic HD pokazują jednak, że można stworzyć stacje nadające w całości w wysokiej rozdzielczości. Żadna z ich produkcji nie jest konwertowana. – Discovery rozpoczęło produkcję w formacie HD już w 2000 roku, dzięki czemu posiadamy bogatą bibliotekę – opowiada Leszek Zaborowski, director of channels Discovery Networks CE.
Także w TVP HD i TVS HD cały kontent własny powstaje wyłącznie w HD, a nadawcy formatują jedynie starsze filmy i seriale. – Gdy buduje się stację od początku, decyzja może być tylko jedna: od razu wejść w HD – mówi Jarosław Hasiński, dyrektor satelitarnego kanału TVS. Co ciekawe, chociaż kanał nadaje w nowoczesnym formacie, większość widzów odbiera go w standardowej rozdzielczości (w HD dostępny jest m.in. w UPC Polska). – Jesteśmy jedyną stacją, która psuje sobie sygnał – żartuje Hasiński. – Nie stać nas bowiem na szerokie pasmo na transponderze – wyjaśnia. Dlatego sygnał TVS jest dosyłany do sieci kablowych światłowodem.
Dyrektor TVS nie kryje rozgoryczenia postępowaniem konkurencji. – „TVN HD” ładnie brzmi, ale to jest tylko mnożenie pikseli – mówi Jarosław Hasiński.
– Prawda jest taka, że widz, który dopiero co kupił LCD lub plazmę jest i tak zszokowany jakością kanałów HD. Nie umie jeszcze odróżnić perfekcyjnego obrazu od konwertowanego – uważa Janusz Sulisz, redaktor naczelny miesięcznika „Sat Kurier”. Monika Minko, dyrektor programowa kanałów Filmbox, dodaje: – Widzowie mający obsesję na punkcie HD twierdzą, że potrafią dostrzec różnicę. Ale dla przeciętnego odbiorcy jest ona niezauważalna.
Jednak Leszek Zaborowski z Discovery Networks CE twierdzi, że różnice między programem wyprodukowanym w wysokiej rozdzielczości a tym, który na potrzeby stacji został tylko przeniesiony do tego standardu, są zauważalne. – Konwersja do formatu wysokiej rozdzielczości nie gwarantuje głębokiej ekspresji obrazu i dźwięku, ostrości, a tym samym wrażeń płynących z oglądania programów zrealizowanych od początku w HD – wyjaśnia. Włodzimierz Zieliński, członek zarządu Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej, również nie ma wątpliwości: – To nie jest ta sama jakość.
Katarzyna Jabłońska liczy, że sytuacja niebawem się zmieni. – Nadawcy będą inwestować w pełne kanały HD, gdy ceny technologii spadną, a ilość produkcji w HD znacząco wzrośnie – mówi. Muszą się jednak spieszyć, bo jak zauważa Marek Szumski: – Za parę lat trudno będzie funkcjonować bez telewizji w HD.

Maciej Kozielski

 

Aby przeczytać cały artykuł:

Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter

Press logo
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.