Temat: telewizja

Dział: OPINIE

Dodano: Lipiec 27, 2025

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Eksperci komentują wybór Cienkowskiej na ministrę kultury. "Żadnych zmian w TVP"

Działaczka Polski 2050 Marta Cienkowska zastąpiła Hannę Wróblewską w fotelu ministra kultury i dziedzictwa narodowego (fot. Paweł Supernak/PAP)

Marta Cienkowska – działaczka Polski 2050 Szymona Hołowni – po rekonstrukcji rządu zastąpiła Hannę Wróblewską (z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej) na stanowisku ministry kultury i dziedzictwa narodowego. Pytani przez "Presserwis" eksperci uważają jednak, że szanse na reformę mediów publicznych są równe zeru.

"Donald Tusk zapowiedział nowej ministrze, że żadnych zmian w podejściu do Telewizji Publicznej" – ujawniła Dominika Długosz, dziennikarka "Newsweek Polska" w audycji Onetu.

Media publiczne nie są priorytetem

W ocenie komentatora "Polityki" Wiesława Władyki przekazanie Polsce 2050 Szymona Hołowni prawa do obsadzania fotela szefa resortu kultury może świadczyć o wykreśleniu reformy mediów publicznych z listy priorytetów rządu. – Polska 2050 traci na znaczeniu. Zapewne w ramach ustaleń koalicyjnych ta partia chciała uzyskać pewne korzyści, uzyskała ministra kultury, ale to nie oznacza wolnej ręki w sprawach dotyczących mediów publicznych – zaznacza Władyka.

Czytaj też: Stowarzyszenie „Woronicza 17” apeluje do minister o strategię dla mediów publicznych

– Nowa ministra kultury nie zajmowała się mediami, będzie musiała zapoznać się z ich problematyką lub otoczyć się doradcami, którzy znają specyfikę branży, przede wszystkim mediów publicznych – mówi "Presserwisowi" Juliusz Braun, w latach 2011-2015 prezes TVP, w latach 1999-2003 przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

W ocenie Roberta Kwiatkowskiego z Rady Mediów Narodowych, prezesa TVP w latach 1998-2004, znacznie istotniejsze od tego, kto został nowym ministrem kultury, jest fakt, że o obsadzeniu tego stanowiska w ramach rekonstrukcji rządu zdecydowała Polska 2050 Szymona Hołowni. Hannę Wróblewską reklamowaną jako osobę o wielkich kompetencjach spoza polityki wyznaczał Donald Tusk.

– Minister kultury jest jednoosobowym zgromadzeniem spółek mediów publicznych, które są postawione w stan likwidacji – zauważa Kwiatkowski. – Może w każdej chwili odwołać obecnych likwidatorów i powołać na ich miejsce inną osobę. Formalnie taką decyzję podejmuje minister kultury, ale faktycznym decydentem jest ścisłe kierownictwo Polski 2050 Szymona Hołowni – zaznacza.

Tusk nie poruszył tematyki mediów

Robert Kwiatkowski uważa jednak, że w ramach reorganizacji rządu dotychczasowe uprawnienia ministra kultury polegające na prawie do zwoływania walnego zgromadzenia spółek publicznych mogą zostać przekazane nowemu superresortowi powstałemu po połączeniu ministerstw gospodarki i finansów lub bezpośrednio Kancelarii Premiera. Na czele superresortu stanie wyznaczony przez Koalicję Obywatelską Andrzej Domański, szefem kancelarii jest Jan Grabiec, jeden z najbliższych współpracowników Donalda Tuska. – To by oznaczało pełną kontrolę Koalicji Obywatelskiej nad procedurami nadzoru właścicielskiego mediów publicznych, ale nie wiadomo, jaki model zostanie wprowadzony w życie – dodaje Kwiatkowski.

Czytaj też: Rząd chce obłożyć opłatą reprograficzną sprzedaż smartfonów, komputerów i telewizorów

Wiesław Władyka zauważa, że przedstawiając skład nowego rządu, premier Tusk nie poruszył tematyki mediów. – Choć ten temat narzucał się w sposób naturalny w związku ze zmianą ministra kultury. Donald Tusk jest autorem książek poświęconych historii Gdańska (w 1998 roku wydał pięciotomową serię "Był sobie Gdańsk" – red.), jest pomysłodawcą Muzeum II Wojny Światowej. Jednak paradoksalnie jako premier kulturą się nie interesuje, nie przyjmuje zaproszeń na najważniejsze wydarzenia. Stroni też od mediów, można odnieść wrażenie, że go drażnią – mówi "Presserwisowi" Władyka.

Podczas środowej konferencji prasowej marszałek Sejmu Szymon Hołownia, komentując zmianę na stanowisku ministra kultury, podkreślił wagę odbudowy zaufania społecznego do mediów publicznych.

"To bardzo dobrze, że koalicjanci właśnie nam powierzyli odpowiedzialność za uzdrowienie publicznych mediów" – mówił Hołownia. "Bardzo się z tego cieszę, bo to też jest znak, że jesteśmy tą partią w ramach koalicji 15 października, która ma papiery, żeby zrobić to naprawdę i żeby przymierzyć się do tego w poważny sposób. Tak, żeby media publiczne nie były po raz kolejny partyjną tubą rządu i nie łamały nikomu kręgosłupów" – dodał.

Wciąż nie ma projektu nowej ustawy medialnej

– Można wyobrazić sobie, że Polska 2050 Szymona Hołowni uzyska pewien wpływ na obsadę stanowisk w mediach publicznych. Ale trudno wyobrazić sobie konsensus poszczególnych ugrupowań koalicji rządowej w sprawie reformy mediów publicznych – mówi Robert Kwiatkowski. – Jeszcze trudniej, by projekt takiej ustawy przygotowany przez rząd podpisał Karol Nawrocki. Widzę dwa scenariusze: media publiczne działają w likwidacji do końca obecnej kadencji Sejmu lub stan likwidacji zostaje zniesiony i władze mediów publicznych wybiera Rada Mediów Narodowych – dodaje.

Czytaj też: Republika bez prawa wstępu na konferencję premiera Tuska za "uporczywe łamanie zasad"

– Wciąż nie wiemy, co rząd Donalda Tuska chce zrobić z mediami publicznymi – zastanawia się Juliusz Braun. – Przygotowanie nowej ustawy medialnej nie wyszło poza sferę koncepcji. Projektu wciąż nie ma i nie wiadomo, kiedy powstanie. Polska Press pozostaje w rękach Orlenu, choć politycy obecnej koalicji przez lata alarmowali, że państwo nie może mieć pozycji monopolisty w segmencie gazet regionalnych. Obecny rząd zdecydował o likwidacji Ruchu, firmy ze stuletnią marką, która miała kluczowe znaczenie dla dystrybucji prasy. Wszystko wskazuje na to, że rząd nie ma serca dla mediów, prowadzi w tej dziedzinie politykę opartą na tymczasowości, pozbawioną strategicznych celów – podsumowuje Braun.

Nowa ministra kultury Marta Cienkowska pochodzi z Ciechanowa. W wyborach parlamentarnych w 2023 roku kandydowała z drugiego miejsca listy Trzeciej Drogi z okręgu obejmującego północne powiaty województwa mazowieckiego, m.in. ciechanowski. Uzyskała 6528 głosów, co nie wystarczyło do uzyskania mandatu.

W grudniu 2023 roku dzięki rekomendacji Polski 2050 Szymona Hołowni została powołana na stanowisko podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Nadzorowała zadania wykonywane przez departament funduszy i spraw europejskich oraz departament współpracy z zagranicą. Była odpowiedzialna za program KPO (Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności) dla kultury, który był krytykowany.

Czytaj też: Sejm za postawieniem Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu

(JF, 27.07.2025)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.