LPP idzie na układ z KNF. Zapłaci karę za zwłokę w informowaniu o warunkach sprzedaży biznesu w Rosji
LPP zarządza pięcioma brandami: Reserved, Mohito, Sinsay, Cropp i House (fot. materiały prasowe)
Zarząd LPP przyjął projekt układu zaproponowanego przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF) w sprawie warunków nadzwyczajnego złagodzenia sankcji w postępowaniu dotyczącym podejrzenia niewykonania przez spółkę obowiązku informacyjnego. W związku z tym LPP zapłaci 1,8 mln zł kary.
Postępowanie KNF przeciwko LPP dotyczyło zwłoki w podaniu informacji poufnej o warunkach i strukturze transakcji sprzedaży zarejestrowanej w Rosji spółki Re Trading OOO. Wiosną 2022 roku LPP poinformowała o zamknięciu salonów w Rosji, zakończeniu tam działalności operacyjnej (po 20 latach obecności na tym rynku) i sprzedaży podmiotów grupy zarejestrowanych w tym kraju, czego powodem była inwazja armii Putina na Ukrainę.
Czytaj też: Nowe władze Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy. Katarzyna Borucka prezeską
Jednak dwa lata później (w marcu 2024 roku) amerykańska wywiadownia gospodarcza Hindenburg Research opublikowała raport, z którego wynikało, że polska spółka nie zrezygnowała z działalności w Rosji, a jedynie to pozorowała. Wywołało to panikę wśród akcjonariuszy spółki i kryzys wizerunkowy, który zaskoczył zarząd LPP.
Hindenburg Research zarobił miliony na giełdowej przecenie LPP, gdyż z chwilą ujawnienia wyników swojego śledztwa zajął krótką pozycję na akcjach prześwietlonej spółki (tzw. short). W odpowiedzi zarząd LPP oskarżył wywiadownię o celową dezinformację, a prezes i główny właściciel Marek Piechocki zapewniał osobiście, że jego spółka nie prowadzi już żadnej działalności w Rosji.
Jednak polityce informacyjnej LPP dotyczącej sprzedaży biznesu w Rosji postanowiła się przyjrzeć KNF, która wszczęła postępowanie przeciwko spółce. W związku z nim w kwietniu br., w Wielki Piątek, spółka opublikowała komunikat i dopiero wtedy podała szczegóły umowy sprzed trzech lat dotyczącej sprzedaży Re Trading OOO. Był to jeden z warunków pozwalających spółce zawrzeć ugodę z KNF. Drugim jest zgoda na zapłacenie kary w wysokości 1,8 mln zł zaproponowanej przez komisję. Ma to zakończyć postępowanie wszczęte przez regulatora.
Czytaj też: Joanna Plona powołana na stanowisko prezeski zarządu Grupy WeNet
Kiedy amerykańska wywiadownia ogłosiła, że mimo zapewnień zarządu firma LPP wcale nie wycofała się z rosyjskiego rynku, a jedynie ukryła go w raportach, kurs jej akcji w ciągu jednego dnia spadł z 17,8 tys. zł o 36 proc., ale po dwóch miesiącach wrócił do tego poziomu. Na zamknięciu wczorajszych notowań akcje LPP kosztowały 14,5 tys. zł
W styczniu Nathan Anderson, założyciel Hindeburg Reserch, ogłosił zakończenie działalności wywiadowni. Jego firma specjalizująca się w dochodzeniach finansowych i obstawianiu spadków cen akcji działała od 2017 roku.
Czytaj też: AMS wprowadza Ant!Smog Backlight – nośnik oczyszczający powietrze
(GK, 09.07.2025)










