Serial "Heweliusz" zadebiutuje w Netflixie w listopadzie. Będzie miał pięć odcinków

Serial kręcono 105 dni zdjęciowych. Wystąpiło w nim ponad 120 aktorów i 3 tys. statystów (fot. materiały prasowe)
W listopadzie do oferty Netflixa trafi serial "Heweliusz" autorstwa reżysera Jana Holoubka i scenarzysty Kaspra Bajona, inspirowany katastrofą promu na Bałtyku.
To pięcioodcinkowy serial, w którym punktem wyjścia dla fabuły są wydarzenia z nocy 13 na 14 stycznia 1993 roku, kiedy podczas sztormu na Bałtyku zatonął prom Jan Heweliusz. W katastrofie zginęło 36 pasażerów i 20 członków załogi, a 9 osób udało się uratować.
Serial "Heweliusz" bazuje na prawdziwej historii
"Heweliusz, który jest zarówno dramatem sądowym, jak i katastroficznym, przybliża dramatyczne wydarzenia na morzu oraz ich konsekwencje na lądzie, w domach, urzędach, salach sądowych" – można przeczytać w opisie serialu.
Czytaj też: Netflix, Max, Prime Video, Disney+ i Polsat Box Go ze spadkami liczby odwiedzających
Serial bazuje na prawdziwej historii katastrofy, jednak pozostaje opowieścią całkowicie fabularną i wizją twórców, powstałą w wyniku researchu.
Serial kręcono 105 dni zdjęciowych. Wystąpiło w nim ponad 120 aktorów i 3 tys. statystów.
Producentką jest Anna Kępińska, a za produkcję odpowiada Telemark. W obsadzie znaleźli się m.in. Magdalena Różczka, Michał Żurawski, Konrad Eleryk, Michalina Łabacz, Borys Szyc i Tomasz Schuchardt.
Czytaj też: Producent filmowy Emil Stępień dostał ośmioletni zakaz prowadzenia działalności gospodarczej
(MNIE, 17.06.2025)
