Właściciel TVN podzieli się na dwie spółki. David Zaslav szefem streamingu

Warner Bros. Discovery, właściciel m.in. TVN, do połowy 2026 roku zamierza podzielić koncern na dwie spółki: Streaming & Studios oraz Global Networks.

"Działając w przyszłości jako dwie odrębne i zoptymalizowane firmy, wzmocnimy kultowe marki, zapewniając im strategiczną elastyczność, których potrzebują, aby jak najskuteczniej konkurować w zmieniającej się sytuacji dzisiejszych mediów" – stwierdził David Zaslav, prezes i dyrektor generalny Warner Bros. Discovery.

TVN w strukturach Global Networks

David Zaslav będzie pełnił funkcję prezesa i dyrektora generalnego Streaming & Studios. Z kolei dyrektor finansowy koncernu Gunnar Wiedenfels zajmie stanowisko prezesa i dyrektora generalnego Global Networks.

Czytaj też: TVP 3 Warszawa bez studia w Radomiu. Jego losem przejął się Marek Suski z PiS

Streaming & Studios obejmie Warner Bros. Television, Warner Bros. Motion Picture Group, DC Studios, HBO i HBO Max wraz z ich bibliotekami filmowymi i telewizyjnymi. Z kolei Global Networks skupi CNN, TNT Sports w USA, Discovery i inne międzynarodowe kanały (m.in. TVN) oraz produkty cyfrowe, takie jak Discovery+ i Bleacher Report.

"Ta zmiana nie odbiega od naszej strategii – globalnego rozwoju Max, optymalizacji sieci telewizyjnych i przywrócenia pozycji na szczycie dla naszego studia – chodzi o uwolnienie pełnego potencjału dwóch silnych biznesów. Każdy z nich ma wyraźny cel, jasną misję i skalę, aby odnieść sukces na własnych warunkach" – napisał David Zaslav w wiadomości do pracowników, cytowanej przez Tvn24.pl.

Przygotowanie do sprzedaży?

Warner Bros. Discovery przewiduje, że podział na dwie spółki zakończy się w połowie 2026 roku. Koncern zaciągnie 17,5 mld dol. kredytu pomostowego, który zostanie zrefinansowany przed podziałem. Ponadto Global Networks obejmie 20 proc. udziałów w Streaming & Studios.

Czytaj też: Rusza kanał religijny María Visión Polska. Za dystrybucję odpowiada Piotr Barełkowski

– Wygląda na to, że próba prześcignięcia Netflixa przez połączone siły Warner Bros. Discovery zakończyła się niepowodzeniem po upływie zaledwie trzech lat – komentuje Marek Sowa, ekspert rynku mediów. – Tradycyjne kanały telewizyjne WBD wciąż generują zyski, ale ogromne inwestycje w obszarze streamingu, nadmiernie skomplikowana struktura grupy, kosztowna obsługa wielomiliardowego zadłużenia oraz silny spadek wartości akcji doprowadziły do zmiany strategii zarządu, niewątpliwie pod presją niezadowolonych akcjonariuszy – uważa Sowa.

Marek Sowa: – Popularna na Wall Street koncepcja "uwolnienia wartości" poszczególnych aktywów jest co prawda dokładnie odwrotna do opowieści o znaczących synergiach połączonego Warner Bros. Discovery sprzed trzech lat, ale zarząd grupy stanął pod ścianą, czego dowodem był niedawny brak zgody akcjonariuszy na pakiet wynagrodzeń dla Davida Zaslava i jego współpracowników. To czy uda się "uwolnić wartość" studiów filmowych i HBO Max po jednej stronie, oraz tradycyjnych kanałów telewizyjnych, w tym TVN, po drugiej jest otwartą kwestią, ale można założyć, że obydwie giełdowe spółki będą szukały możliwości również w obszarze fuzji i przejęć.

 – Podział grupy na pewno nie jest oczywistym panaceum na problemy tradycyjnych, dużych mediów w dobie streamingu – po ogłoszeniu podziału akcje Warner Bros. Discovery wystrzeliły początkowo o ponad 10 procent, ale po konferencji zarządu ostatecznie zakończyły sesję na Wall Street na kilkuprocentowym minusie – zauważa Sowa.

Inny ekspert branży medialnej, chcący zachować anonimowość, komentuje: – Podział Warner Bros. Discovery może być przygotowaniem do sprzedaży. Pytanie, czy każdego biznesu z osobna, czy tylko części telewizyjnej. Na podobny ruch niedawno zdecydował się Comcast, również rozdzielając streaming od biznesu telewizyjnego.

Warner Bros. Discovery powstało w 2022 roku z połączenia WarnerMedia i Discovery. Koncern w 2024 roku zanotował 39,3 mld dol. przychodów i 11,5 mld dol. straty.

Czytaj też: Reporterka Nine News postrzelona podczas zamieszek w Los Angeles

(MAC, KOZ, 10.06.2025)