Reporterka Nine News postrzelona podczas zamieszek w Los Angeles

Lauren Tomasi relacjonowała protesty w Los Angeles (screen: YouTube/Sky News Australia)
Reporterka australijskiej telewizji Nine News została postrzelona gumową kulą podczas relacjonowania protestów przeciwko działaniom służb imigracyjnych w Los Angeles. Incydent z udziałem Lauren Tomasi zarejestrowała telewizyjna kamera.
Funkcjonariusze Departamentu Policji Los Angeles (LAPD) i oddziały Gwardii Narodowej starli się z demonstrantami protestującymi przeciwko represjom wobec imigrantów.
Czytaj też: Telewizja ABC News zawiesiła prezentera za nazwanie współpracownika Trumpa hejterem
Korespondentka Nine News USA została postrzelona w nogę, gdy prowadziła relację. Mówiła do kamery, że "po godzinach stania w miejscu sytuacja gwałtownie się pogorszyła, policjanci na koniach strzelali gumowymi kulami do protestujących". Kilka sekund później została postrzelona taką kulą. Nagranie opublikowane w mediach społecznościowych pokazywało policjanta celującego w stronę reporterki i operatora kamery, a następnie strzelającego.
Na nagraniu słychać pytania świadków zdarzenia, którzy pytali, czy nic się jej nie stało i odpowiedź, że "wszystko w porządku". Telewizja napisała później w oświadczeniu: "Lauren i operator kamery są bezpieczni i będą kontynuować swoją pracę, relacjonując te wydarzenia".
WATCH: “You just f*cking shot the press!”
— The Tennessee Holler (@TheTNHoller) June 9, 2025
Australian Journalist @LaurenTomasi shot by LAPD with rubber bullets live on air.
You can see him take aim directly at her. Insane. pic.twitter.com/r22X7m1rBo
Czytaj też: Associated Press jednak nie ma dostępu do Trumpa. Sąd apelacyjny odrzucił pozew
(MAC, 10.06.2025)
