Temat: prasa

Dział: PRASA

Dodano: Czerwiec 03, 2025

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Po wygranej Nawrockiego niepewność co do mediów publicznych. "Pozostaną w likwidacji"

Wygrana Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich może utrudnić unormowanie sytuacji mediów publicznych (fot. PAP/Piotr Polak)

Zwycięstwo w wyborach prezydenckich Karola Nawrockiego popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość spowodowało, że unormowanie działalności mediów publicznych w najbliższej przyszłości będzie trudne. Eksperci zwracają uwagę na niepewny los ustawy medialnej, a także roli Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz Rady Mediów Narodowych.

Utrzymywanie mediów publicznych w stanie likwidacji miało być sytuacją tymczasową. Zakończyć ją miało uchwalenie nowej ustawy medialnej, regulującej m.in. zasady wyboru władz publicznych nadawców i zasady ich finansowania. Powstały nawet założenia do tej ustawy, ale jej projektu nie ma do tej pory. Od polityków obozu rządzącego można było nieoficjalnie usłyszeć, że na razie nie ma sensu uchwalać w Sejmie tej ustawy, gdyż najpewniej zawetuje ją prezydent Andrzej Duda.

Prof. Kowalski: "Ta ustawa powinna w końcu powstać"

Rządzący mieli nadzieję, że wybory wygra ich kandydat Rafał Trzaskowski, który nie będzie robił problemów. Po wygranej Nawrockiego sprawa nadal jest niepewna.

Czytaj też: Szef RMN Wojciech Król zapowiada zmiany personalne w mediach publicznych

– Jeżeli powstanie projekt ustawy i przejdzie przez Sejm, to wszystkie scenariusze są na stole – uważa prof. Tadeusz Kowalski z Uniwersytetu Warszawskiego, członek KRRiT.

– Moim zdaniem ta ustawa powinna w końcu powstać. Czy prezydent ją zawetuje, to są dywagacje polityczne o wysokim stopniu ogólności. Nie wiem, czy ją zawetuje. Założenia do tej ustawy przewidują, że prezydent mógłby powoływać do Krajowej Rady łącznie trzy osoby ze środowiska politycznego, do którego należy lub które będzie tworzył. Natomiast prezydent nie może zawetować ustawy budżetowej, a w niej będą zapisy dla mediów publicznych – mówi "Presserwisowi" prof. Kowalski.

I dodaje: – W sierpniu z automatu powinien wejść w życie Europejski Akt o Wolności Mediów EMFA (unijne przepisy mające na celu ochronę wolności prasy i pluralizmu mediów – przyp. red.).

Trwa próba postawienia szefa KRRiT przed Trybunałem Stanu

Juliusz Braun, były prezes Telewizji Polskiej i były przewodniczący KRRiT, przewiduje, że tymczasowość statusu mediów publicznych może zostać utrzymana. – Podejrzewam, że media publiczne będą się nadal znajdowały formalnie w stanie likwidacji. Rząd znajdzie sposoby na ich finansowanie. Ostatnio środki dla mediów publicznych nie były nawet zapisywane w budżecie, ale pozyskiwane z rezerwy budżetowej – wskazuje.

Czytaj też: Sondaże zawiodły. Ipsos i OGB: "zmieściliśmy się w granicach dopuszczalnego błędu"

Braun przypomina, że trwa próba postawienia przewodniczącego Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu.

– Jeżeli Świrski zostanie postawiony przez Trybunałem Stanu, to zostanie zawieszony w wykonywaniu obowiązków przewodniczącego KRRiT. Wtedy nastąpi paraliż Krajowej Rady, bo nie będzie można nawet zwołać posiedzenia, żeby wybrać nowego przewodniczącego, gdyż tylko przewodniczący może to zrobić – mówi były prezes TVP w rozmowie z "Presserwisem".

Nawrocki będzie miał pakiet kontrolny w Krajowej Radzie?

Zgodnie z Ustawą o radiofonii i telewizji KRRiT przedstawia co roku do końca maja Sejmowi, Senatowi i Prezydentowi RP sprawozdanie ze swojej działalności za rok poprzedni oraz informację o podstawowych problemach radiofonii i telewizji. Odrzucenie tego sprawozdania przez Sejm i Senat prowadzi do wygaśnięcia kadencji wszystkich członków Rady w ciągu 14 dni od ostatniej uchwały, jeżeli nie potwierdzi tego prezydent.

Czytaj też: Maciej Grzywaczewski zrezygnował z zasiadania w radzie programowej TVP

– Karol Nawrocki mógłby zagrać w ten sposób, że doprowadziłby do odrzucenia sprawozdania Krajowej Rady i rozwiązania obecnego jej składu i następnie powołania nowego. W tej nowej Radzie trzy osoby byłyby związane z koalicją rządową, ale dwie osoby byłyby powołane przez Nawrockiego. Dzięki temu otrzymałby pakiet kontrolny w Krajowej Radzie, bo do podejmowania decyzji potrzeba czterech głosów z pięciu. Mając dwa głosy, prezydent mógłby blokować decyzje Rady, które by mu się nie podobały – wyjaśnia Juliusz Braun.

Andrzej Andrysiak, prezes Stowarzyszenia Gazet Lokalnych i wydawca "Gazety Radomszczańskiej", jest przekonany, że Karol Nawrocki jako prezydent nie podpisze nowej ustawy medialnej przygotowanej przez obecny rząd i przegłosowanej przez obecną większość parlamentarną. Jego zdaniem ma to konsekwencje także dla mediów lokalnych. "Żegnamy się z likwidacją/zakazem samorządówek. Zapisy znajdowały się w ustawie medialnej, której nowy prezydent na pewno nie podpisze, bo dotyczy przede wszystkim zmian w mediach publicznych" – na Facebooku napisał Andrysiak.

Press

Czytaj też: Dziennikarze, politycy, publicyści podążali z komentarzami za wynikami sondażowymi wyborów

(MAK, 03.06.2025)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.