Temat: internet

Dział: INTERNET

Dodano: Czerwiec 03, 2025

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Dziennikarze, politycy, publicyści podążali z komentarzami za wynikami sondażowymi wyborów

Ton wpisów Tomasza Lisa w mediach społecznościowych mocno się zmieniał (fot. Waldemar Deska/PAP)

Wyniki sondaży exit poll, late poll i wreszcie oficjalne dane PKW podczas wyborów prezydenckich wpływały na nastroje komentujących na bieżąco wydarzenia dziennikarzy, publicystów i polityków. Dość szybko zmieniali ton.

TVP info zaplanowała rozmowę z byłym prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim, który przewidywał wygraną Rafała Trzaskowskiego. Potem Kwaśniewski był zdziwiony przegraną kandydata Koalicji Obywatelskiej, jednak nie tracił nadziei.

"Jestem przekonany, że na początku podczas podawania wyników na prowadzeniu będzie Nawrocki, ale potem będą spływały wyniki z większych ośrodków, które dadzą wygraną Trzaskowskiemu" – mówił Kwaśniewski. Potem, po late poll ogłoszonych w niedzielę po 23, dodał: "Jeśli miałbym coś radzić, to poczekać na komunikat PKW w poniedziałek. Różnica może być jednego głosu. I ten wynik będą musieli uznać wszyscy".

Zmiana nastrojów u Tomasza Lisa

Tomasz Lis śledził na X wyniki na bieżąco i wraz z ich zmianą jego wypowiedzi również się zmieniały: "Pogoniliśmy dziś Nawrockiego, Dudę i Kaczyńskiego", "Wielkie podziękowania dla Jacka Kurskiego, który tak pomógł nam w mobilizacji na ostatniej prostej", "Kochani Polacy, lubimy zawracać, stojąc nad przepaścią. Ale daliśmy radę i Kaczyńskiemu".

Czytaj też: Sondaże zawiodły. Ipsos i OGB: "zmieściliśmy się w granicach dopuszczalnego błędu"

Dalej było jeszcze mocniej: "Jak to mówił PiS-olubny Stanowski, jak przegramy, to będzie niezłe »zesrańsko«. No to jest u nich. PiS-owskie czopki wiedzą sporo o zesrańsku. Słychać wycie, znakomicie!". W kolejnym tweecie: "Wielki sukces Rafała Trzaskowskiego. Wielki sukces Donalda Tuska. Wielkie ukłony przed Radosławem Sikorskim. Pokazał patriotyzm, charakter i styl. Cała Polska naprzód". Już po ogłoszeniu wyników late poll, Lis pisał: "Będzie dobrze. Śpijcie spokojnie!".

Ale potem: "Zbigniew Herbert: »Ciężko wyznać. Na taką miłość nas skazali, taką przebodli nas ojczyzną«. Kocham ten naród, bo to moi ludzie. Kocham także, a może przede wszystkim w chwilach takich jak teraz, jak kochamy dzieci, nawet gdy robią rzeczy wybitnie niemądre i same sobie szkodzą. To dożywocie, które trzeba przyjąć z pokorą i pogodą ducha".

W kolejnym wpisie: "Wynik smutny. Ale od tego powszechnego a nie mówiłam/a nie mówiłem już się rzygać chce, jakby przegrali wszyscy poza autorami tych wpisów. To ja wolę »głowy do góry, to nie koniec świata, Polski ani nas«. Zwykły wpierdol. Zdarza się w sporcie, zdarza się w życiu". Później: "Gdy połowa narodu jest w żałobie, to trzeba ludzi objąć, przytulić i dodać im otuchy, a nie małodusznie wykrzykiwać narcystyczny refren »wiedziałem, mówiłem, miałem rację, mogliście mnie słuchać«. Bo robi to wrażenie, że głównym odczuciem krzyczącego jest satysfakcja, że inni się mylili i przegrali".

Ziemkiewicz pisał o powtórzeniu wyborów

Aleksandra Dulkiewicz, prezydentka Gdańska, po ogłoszeniu exit poll na Facebooku: "Rafał Trzaskowski został prezydentem Rzeczypospolitej! Rafale – gorące gratulacje. Teraz czekamy na oficjalne potwierdzenie sondażu IPSOS przez Państwową Komisję Wyborczą po zakończeniu liczenia. Niezależnie od wyników możemy sobie wszyscy pogratulować, bo frekwencja jest naprawdę imponująca!".

Czytaj też: Oglądalność sondażowych wyników wyborów prezydenckich w telewizji. Średnio 9,21 mln

Potem już było bez gratulacji. Prezydentka podawała jedynie rzeczowe dane: "Frekwencja w Gdańsku wyniosła 78,95%, co oznacza, że wygraliśmy bitwę na frekwencję z Gdynią. W Polsce zagłosowało 71,63% osób. W Gdańsku Rafał Trzaskowski zdobył 70,03%, Karol Nawrocki 29,97%. Dziękuję za każdy oddany głos".

Robert Bogdański, były redaktor naczelny Poland In, na portalu Facebook: "Na razie karta się odwróciła, ale late poll nie uwzględnia obwodów zagranicznych. No i oczywiście kwestia fałszerstw. Zobaczymy".

Kiedy wygrana Karola Nawrockiego była już faktem, Bogdański uczcił to zdjęciem polskiej flagi i cytatem z "Dziadów cz. III":
"Nasz naród jak lawa,
Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa,
Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi;
Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi".

Rafał Ziemkiewicz, publicysta Republiki i tygodnika "Do Rzeczy", zmianę wyników wyborów podsumował na X: "Czuję się jak w moim ulubionym serialu – w tym odcinku, gdzie szli spać z prezydentem Nixonem, a obudzili się z Kennedym. Ale obawiam się, że może być gorzej – ostatecznie różnica tak mała, a wątpliwości tak dużo, że nastąpi chaos i konieczność powtórzenia wyborów".

Czytaj też: Światowe media piszą o wyborach prezydenckich w Polsce. "To efekt Trumpa"

(AMS, red. HAD, 03.06.2025)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.