Sztaby potwierdziły: debata Nawrocki-Trzaskowski w piątek. Moderatorem Jacek Prusinowski

Telewizyjna debata pomiędzy Karolem Nawrockim a Rafałem Trzaskowskim odbędzie się nie w środę, a piątek. Pytania będą zadawać sobie tylko kandydaci. Moderatorem debaty zostanie Jacek Prusinowski z "Super Expressu" i Radia Plus.

Początkowo debata miała się odbyć w środę 21 maja o godz. 20. Jej organizację w zeszły czwartek zapowiedziała Telewizja Polska wspólnie z TVN 24 i Polsat News.

Trudne rozmowy w sprawie debaty

Podczas wieczoru wyborczego w Gdańsku popierany przez Prawo i Sprawiedliwość Karol Nawrocki, zwracając się do premiera Donalda Tuska i do Rafała Trzaskowskiego, wezwał, by "odbyła się jedna, uczciwa debata prezydencka". W poniedziałek rano w Polsat News szef sztabu Nawrockiego Paweł Szefernaker z PiS stwierdził, że debatę powinno organizować sześć telewizji – obok TVP, TVN 24 i Polsat News także Republika, wPolsce24 i Trwam. TVP jednak nie dopuściła do współorganizowania debaty kolejnych stacji.

Czytaj też: Debata bez pytań od prowadzących. Polsat chciał przeprowadzić ją samodzielnie

"TVP w likwidacji ustami dyrektora Sajóra zdecydowanie odmawia rozszerzenia debaty o Telewizję @RepublikaTV i @wPolscepl oraz wszystkich innych przedstawicieli mediów, którzy są zainteresowani jej współorganizacją. To kompletny brak szacunku do widzów i wyborców" – napisał we wtorek przed godz. 9 na platformie X Mateusz Kurzejewski, wicerzecznik PiS.

Niedługo później Wioletta Paprocka, szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego, poinformowała na platformie X o zerwaniu rozmów w sprawie debaty. "Dwa sztaby uzgodniły, że dobrą formułą będzie bezpośrednia rozmowa dwóch kandydatów w 6 blokach tematycznych z moderatorem, który nie zadaje pytań. Pytania zadają sobie tylko kandydaci. Wszystko uzgodnione, nagle telefon do sztabu PiS i koniec rozmów. Tak to wygląda" – napisała Paprocka.

"Rozmowy ws. debaty nie zostały zerwane. Rozmawiamy dalej o godz. 12:00" – przekonywał kilkadziesiąt minut później Mateusz Kurzejewski z PiS. "Walczymy o to żeby debata była – uczciwa – dostępna dla wszystkich stacji telewizyjnych i portali, które są zainteresowane. Brakuje dobrej woli – przede wszystkim ze strony TVP w likwidacji. Sztab Rafała Trzaskowskiego też niespecjalnie chce by ta debata była fair play. Liczymy na to, że rozmowy będą wznowione o godz. 12:00. My jedziemy do TVP" – napisał.

Polsat chciał przeprowadzić debatę samodzielnie

Do sprawy debaty odniósł się na Facebooku Tomasz Sygut, dyrektor generalny TVP. "Robimy wszystko, aby umożliwić zorganizowanie merytorycznej debaty kandydatów przed drugą turą wyborów prezydenckich. Zrobiliśmy krok wstecz. Razem z TVN i Polsatem, na prośbę sztabów zgodziliśmy się, aby formułą debaty była bezpośrednia rozmowa dwóch kandydatów. Z moderatorem, który nie zadaje pytań. Pytania zadają sobie tylko kandydaci. Sygnał z debaty zostałby udostępniony wszystkim zainteresowanym stacjom. Kiedy wszystko było ustalone, sztab PiS zerwał rozmowy. Czy naprawdę chodzi o debatę?" – napisał Sygut.

Czytaj też: Zamieszanie z debatami. Republika chciała już jutro konkurować z TVP, Polsatem i TVN-em

Z kolei Wiesław Walendziak, redaktor naczelny i członek zarządu Telewizji Polsat, przed południem poinformował, że nadawca "zgłasza propozycję przeprowadzenia debaty samodzielnie". Dodał, że kolejny próby doprowadzenia do debaty Trzaskowskiego i Nawrockiego "rozbijają się o niemożność uzgodnienia jej ram organizacyjnych".

"Bierzemy pełną moralną i profesjonalną odpowiedzialność za jakość jej realizacji, na otwartej antenie Polsatu, z udostępnieniem sygnału wszystkim zainteresowanym" – zapowiedział Walendziak w oświadczeniu cytowanym przez należąca do Polsatu Interię. Jednocześnie dodał: "Oczywiście, jeżeli uda się przełamać impas w prowadzonych rozmowach, jesteśmy gotowi uczestniczyć w projektowanym wydarzeniu z innymi nadawcami. Naszym jedynym warunkiem jest uczestnictwo w debacie obu kandydatów".

Współorganizować debatę z Polsatem chciałaby Republika, która wcześniej nie została dopuszczona do debaty TVP. Planowała również zorganizować ją sama. "Jeżeli dogadanie się z nielegalną TVP/sztab Trzaskowskiego okaże się niemożliwe, Republika chętnie włączy się w organizacje debaty z telewizją Polsat, doceniając racjonalne zachowanie tej redakcji" – zadeklarował na platformie X Tomasz Sakiewicz, prezes i redaktor naczelny Republiki.

Osiągnięto porozumienie. Prusinowski moderatorem

Jednak po godz. 13 oba sztaby poinformowały, że udało się osiągnąć porozumienie w sprawie debaty.

Czytaj też: Stanowski w wyborach "dostał więcej lajków niż głosów". Ale skorzystał z darmowej reklamy

"Nasze postulaty, by rozszerzyć debatę o pozostałe telewizje i portale została odrzucona. To brak szacunku do widzów i wyborców. Co się udało ustalić? Odbędzie się debata w piątek. Będą tylko pytania wzajemne kandydatów. Moderatorem będzie red. Prusinowski z SE" – napisał Mateusz Kurzejewski, wicerzecznik PiS.

Kilka minut później Wioletta Paprocka ze sztabu Trzaskowskiego poinformowała: "Uzgodnione! Debata między @trzaskowski_ a K.Nawrockim odbędzie się w piątek o godz. 20. To będzie rozmowa między dwoma kandydatami. Do boju!".

Jak podał portal Onet.pl, kością niezgody podczas rozmów był fakt, że sztab Karola Nawrockiego nie chciał współprowadzenia debaty jedynie przez przedstawicieli trzech telewizji: TVN-u, Polsatu i TVP. Pierwotnie Telewizja Polska proponowała, by dyskusję moderowała Joanna Dunikowska-Paź.

Przedstawiciele Nawrockiego nie chcieli się jednak na to zgodzić i zaproponowali, by drugą współprowadzącą była Katarzyna Gójska, prezenterka Republiki. Na ten warunek nie chciała z kolei przystać TVP.

Z informacji Onetu wynika, że propozycję, by moderatorem został Jacek Prusinowski z "Super Expressu" i Radia Plus, wysunął przedstawiciel kanału TVN 24. Na Prusinowskiego, który był jednym z prowadzących debatę "Super Expressu" przed pierwszą turą wyborów prezydenckich, zgodzili się przedstawiciele zarówno wszystkich trzech telewizji, jak i obu sztabów.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Śliwka opublikował na portalu X zdjęcie dokumentu z ustalonymi zasadami piątkowej debaty. "TVP w likwidacji i TVN odrzuciły propozycję jednej, DUŻEJ debaty zgodnej z PROPOZYCJĄ @NawrockiKn, tym samym wykluczając widzów konserwatywnych stacji telewizyjnych oraz dużych portali horyzontalnych" – napisał Śliwka.

"Ochrona Rafała Trzaskowskiego przez TVN i TVP w likwidacji jest naprawdę zdumiewająca. Debata organizowana przez TVN, Polsat i TVP w likwidacji ma się odbyć w piątek o godz. 20:00" – dodał poseł PiS.

Czytaj też: Miliony przed telewizorami podczas ogłoszenia sondażowych wyników wyborów. Liderem TVN

(KOZ, red. HAD, 20.05.2025)