Byli naczelni Polska Press są w Republice albo poza mediami. Kania działa na YouTube
W Polska Press nie ma już żadnego z redaktorów naczelnych obsadzonych przez poprzednie władzy (fot. Marcin Obara/PAP)
Po 10 miesiącach od zmian na stanowiskach redaktorów naczelnych w dziennikach Polska Press nie ma już tych, którzy przyszli do wydawnictwa po jego przejęciu przez Orlen.
W internecie próbuje odnaleźć się Dorota Kania, była redaktorka naczelna wydawnictwa. Uruchomiła kanał na YouTubie, zaczynając we wrześniu od materiałów z powodzi w Stroniu Śląskim, ale nie odnosi sukcesów – o czym pisał "Presserwis".
Republika miejscem dla byłych naczelnych Polska Press
Niedawno do Republiki trafił Arkadiusz Rogowski, były redaktor naczelny rzeszowskich "Nowin", przez chwilę szefujący też "Gazecie Krakowskiej" i "Dziennikowi Polskiemu". W ubiegłym tygodniu przygotowywał dla telewizji Tomasza Sakiewicza materiały o protestach rolników na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Medyce. Z Polska Press został zwolniony w marcu.
Czytaj też: W komitecie wspierającym Nawrockiego są osoby związane z mediami. Nie widzą problemu
Od lutego reporterem Republiki jest też Janusz Życzkowski, były szef "Gazety Lubuskiej" i "Gazety Wrocławskiej". Był jednym z trzech pierwszych naczelnych, którzy zrezygnowali z pracy w Polska Press, jeszcze na początku lutego. Na antenie Republiki pojawił się niespełna dwa tygodnie po złożeniu rezygnacji. Od tego czasu zdążył zasłynąć tym, że nie został wpuszczony na posiedzenie sztabu kryzysowego we Wrocławiu w czasie tegorocznej powodzi. W październiku wszedł w skład zarządu Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
Drugi z trzech naczelnych, którzy złożyli rezygnację w tym samym czasie co Życzkowski – Wojciech Pokora – przedstawia się obecnie jako "dziennikarz/analityk" i jest związany z projektem Disinfo Digest, prowadzonym przez Fundację Info Ops Polska, zwalczającym dezinformację. Projekt obejmuje identyfikację i publikowanie ostrzeżeń o zidentyfikowanych próbach manipulacji polskojęzycznym środowiskiem informacyjnym. Pokora wcześniej, wraz z Wojciechem Muchą, byłym naczelnym "Gazety Krakowskiej" i "Dziennika Polskiego" (zrezygnował w 2022 roku), prowadził w TVP program "Demaskatorzy", w którym również mówił o dezinformacji.
Losy naczelnych z Białegostoku, Bydgoszczy oraz Łodzi
W mediach pozostał Adam Jakuć, były naczelny białostockich dzienników "Kurier Poranny" i "Gazeta Współczesna". Obecnie jest zastępcą redaktora naczelnego Radia Akadera, należącego do Politechniki Białostockiej.
Czytaj też: "GW" i "Krytyka Polityczna" zawieszają konta na X
Poza mediami pracuje dzisiaj Marcin Habel, były naczelny bydgoskiej "Gazety Pomorskiej". Obecnie jest naczelnikiem Wydziału Turystyki w Departamencie Promocji, Sportu i Turystyki Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
W mediach nie ma też Piotra Samsika, byłego naczelnego "Dziennika Łódzkiego" i "Expressu Ilustrowanego" oraz serwisów Nasze Miasto. W czerwcu został prezesem Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej w Bełchatowie.
Czytaj też: Natura dresiary. Rozmowa z Katarzyną Kasią, prowadzącą "Kwiatki polskie" w TVP
(PAR, 01.12.2024)