Dział: TELEWIZJA

Dodano: Lipiec 18, 2024

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Prokuratura wszczyna śledztwo w sprawie pustych faktur w Telewizji Biełsat

Przez wystawianie tzw. pustych faktur na usługi informatyczne TVP mogła stracić ok. 7 mln zł (fot. Bartłomiej Zborowski/PAP)

W reakcji na zawiadomienie władz Telewizji Polskiej o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na wystawianiu tzw. pustych faktur na usługi informatycznie Prokuratura Okręgowa w Warszawie zdecydowała się wszcząć śledztwo.

O zawiadomieniu prokuratury w tej sprawie "Presserwis" napisał jako pierwszy 8 lipca.

Daniel Gorgosz, likwidator TVP, poinformował prokuraturę o umowach i zleceniach, które Telewizja Biełsat zawarła na usługi informatyczne bez zabezpieczenia interesów prawnych TVP na kwotę co najmniej 6-8 mln zł.

TVP zaznacza, że umowy i zlecenia miały być podpisywane bez analizy potrzeb i wymagań oraz z ominięciem postępowań przetargowych i bez analizy rynku. Ponadto zawarto je z firmami, które nie miały środków trwałych i były tworzone pod konkretne zamówienia.

Korzyści z zawieranych umów miał odnieść informatyk początkowo prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą, a następnie występujący jako członek zarządu spółki świadczącej usługi IT. Biełsat miał z nim podpisać 248 umów.

Z audytu przeprowadzonego przez TVP wynika, że informatyk umów tych nie zrealizował.

Telewizja Polska w opublikowanym w środę komunikacie pokreśliła, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie dotyczącej wyrządzenia TVP SA w likwidacji szkody majątkowej w wielkich rozmiarach w latach 2018-2024 przez osoby zajmujące się jej sprawami majątkowymi.

"Spółka mogła stracić ok. 7 mln zł poprzez zawarcie umów o świadczenie usług informatycznych, tj. czyn z art. 296 k.k. oraz wystawianie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej poświadczających nieprawdę faktur VAT opiewających na kwotę ok. 5 mln zł za w rzeczywistości niezrealizowane usługi informatyczne, tj. czyn z art. 271a k.k." – napisała TVP w komunikacie.

Do decyzji prokuratury odniosła się na platformie X Agnieszka Romaszewska. 

"Oczywiście śledztwo narazie toczy się »w sprawie« i nie wiadomo jeszcze czy i komu postawione zostaną jakieś zarzuty, ale po raz kolejny w komunikacie TVP pojawia się moje nazwisko… Cały ten ponury cyrk oznacza, że maczuga pana Bodnara @Adbodnar została wzniesiona tym razem nad moją głową" - napisała Romaszewska. "Traktuję to jako dalszy ciąg stosowanego w TVP przez ostatnie miesiące mojej pracy mobbingu a także jako prześladowanie polityczne. Dziś jak wiadomo w Polsce usiłuje się sprawom polityczny dorobić osłonkę kryminalną i przy okazji zohydzić niewygodne osoby w opinii publicznej" - dodała.

Była szefowa Biełsatu Agnieszka Romaszewska w oświadczeniu już wcześniej zaprotestowała "przeciwko rozpowszechnianiu przez władze TVP informacji, które sugerują jakoby w kierowanej przeze mnie Telewizji Biełsat dochodziło do malwersacji i były wystawiane fałszywe faktury na usługi informatyczne". Zapewnia, że umowy "były opłacane przez Biełsat zgodnie z procedurami obowiązującymi w spółce TVP i decyzje przechodziły zazwyczaj także przez inne jednostki spółki". Domaga się od spółki przeprosin.

(JF, 18.07.2024)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.